Powrót do pracy po macierzyńskim

ja na szczeście cały czas pracuje z domu ale czasami to bym chciała wyjść do ludzi. ale nie moge narzekac bo taka praca bardzo mi odpowiada 

teraz tej pacy zdalnej chyba co raz mniej niestety. A przy małym dziecku to jednak bylo fajnie tak pracowac, na pewno wiele mam taka opcja sie podobała mimo wszystko 

Tak, praca zdalna to bardzo duże ułatwienie, jeśli trzeba łączyć pracę i opiekę nas dzieckiem i do tego normalne codzienne obowiązki. W żłobku moze byc roznie, z doswiadczenia - dzieci choruja prawie bez przerwy. Dzielimy się z mężem obowiązkami jak sie da, ale chyba najlepsza rada jaką dostałam, to po prostu odpuścić. Nie musi być sterylnie caly czas, obiad mozna czasem zamówić ;)

Ja na szczęście mogłam pracować z domu jak młoda skoczyła rok. Trochę pomogła mama moja więc daliśmy radę. Potem przeszkole więc więcej wolnego miałam 

Aniss ja też myślę żeby na jakiś rok pójść na wychowawczy, a później może na pół etatu, wszystko będzie zależeć czy  damy radę się zorganizować tak, żeby mieć z kim zostawić mała albo kto miał odebrać z przedszkola. 

Ale plany planami, życie zweryfikuje :D

ja złożyłam wniosek na cały wychowawczy ile bede nie wiem ;) zobaczymy mysłałam ostatnio o pracy na 1/2 etatu ale po ostatnich dniach z infekcją małej spaniu po 3-4 godziny pomysł nieco odsunełam;) 

Ja raczej po roku do pracy, planuje też się rozwijać i mieć kolejne dzieci i nie wyobrażam sobie siedzieć ciężkie w domu, tym bardziej że już w ciazy na l4 bo źle samopoczucie, zgrozenie itp

ja chyba też pójdę na wychowawczy, ale brakuje mi takiej pracy w pełni