Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Ojcowski Baby Blues

Data utworzenia : 2015-02-03 12:28 | Ostatni komentarz 2015-02-11 18:05

SasiaS

6155 Odsłony
65 Komentarze

Tyle się mówi o Baby Blues'ie matek. Ale coraz częściej mówi się także o ojcowskim baby bluesie, które przypada na 5 - 10 %p ojców. Natomiast aż 62% ojców odczuwa przygnębienie w ciągu pierwszych czterech miesięcy życia dziecka. Można zauważyć , że ojcowie zmierzają się z : - Poczucie utraty wolności - Znużeniem opieką nad maluchem -Brak kontroli nad aktualną sytuacją -Odrzuceniem przez partnerkę -Strach przed problemami finansowymi Drogie mamusie, czy Waszych partnerów , mężów dotknął Ojcowski Baby Blues? A może któryś tato wypowie się jak zmieniło się jego życie po przyjściu na świat swojego dziecka? :)

2015-02-10 10:32

Asiu kiedys juz to mowilam, powtorze jeszcze raz :D HARDCORE !! :D Z meza to Ty musisz miec dosc czesto niezly ubaw :D

2015-02-09 20:09

O Kurde co Ty gadasz.. :) Mój sie juz deklarował że by spróbował co to tam mi poleci :D :)) A on jest w ogóle bezpośredni ;) powiedział, że kupi sobie stanik do karmienia taki na mleko :P I Sam małego nakarmi cyckiem :P Moim odciagnietym mlekiem :))

2015-02-09 19:13

haha, cwaniaczek. No wyślę go na męski ojcowski wieczór :) Asia mąż ma taka barierę psychologiczną, ze wieczorem jak robimy kaszkę dla J na moim mleku to on nawet nadgarstka nie obliże ani łyżeczki, bo to mleko z moich piersi ;) Ale haha dobry byłby fetysz gdyby mąż dopija z cyca tego co J nie zje :/

2015-02-09 18:31

No rozumiem.. hmm.. Nic nie pozostaje Wam jak ćwiczenie cierpliwości męża. .. Albo mąż się nauczy być cierpliwy, albo przystaw go do Cycka:) Mówiłaś niedawno w wątku , że nie widzi Ci się skakać na Zumbie z pełnymi mleka cyckami :)) Męża przystawisz i polecisz na Zumbę ;) Nie no śmieje się :) No NIunia- Macie rację.. Dziecko nie rozumie.. Zofia tak sobie jeszcze myślę. Ze mąz by mógł porozmawiac z innym tatą który został niedawno ojcem. Wiesz.. faceci jak gadają ze sobą to sa bardziej otwarci na pewne sprawy. Tylko musiałby to być taki ojciec normalny, a nie żaden cwaniaczek..

2015-02-09 18:16

No niesety Panowie zawsze radza sobie ze swoimi problemami sami duszac je w sobie... Choc przyzanam ze moj maz czasem jak juz naprawde cos go meczy to powie co sie dzieje. Ale to juz naprawde musi mu niezle dokuczyc. A normalnie stara sie udawac twardego :) Zosiu ale ktore dziecko nie woli mamy ktora przebywa z nim caly dzien? :) Moze Twoj maz wkocu przywyknie do tego :)

2015-02-09 18:14

Ja mam wrażenie, że jemu jest przykro, że JJ woli mnie i szuka mnie i płacze jak np. idę do toalety i A. z nim zostaje. Ale to jest etap lęku separacyjnego u nas no i niestety ja jestem z dzieckiem 23/7 a mąż mniej więc siłą rzeczy syn woli mamę. Ale to nie znaczy, że mąż sobie z nim nie radzi. Ja mu z kolei zazdroszczę jak potrafi się bawić z małym, jak się razem śmieją itd. No i rytuał kąpieli to męska sprawa w naszym domu. Może brakuje mu bardziej cierpliwości niż chwalenia, bo my się nawzajem wspieramy, ale widzę, że męża dręczy to że brakuje mu cierpliwości.

2015-02-09 18:09

Kurde Zofia nieciekawie. A uspokaja mąż płaczące dziecię? Może zostaw go na chwilę z dzieckiem, jak uda mu się je uspokoić a Ty oczywiście będziesz słyszała, że maleństwo już nie płacze i pochwal go że dał sobie tak genialnie radę. Może go to trochę wzmocni , połechcze jego EGO? Bo z Twojej wypowiedzi odnoszę takie wrażenie. Ze może faktycznie czuje sie nie potrzebny, nie doceniany ? Hmm.. ?? Czy tak nie jest ?? Tu masz rację, facet jest taką istotą że od niego nie wyciągniesz nic.. Go trzeba wplątywać w działanie i chwalić wtedy dopiero się otwiera

2015-02-09 17:56

Niestety też czasem odnoszę wrażenie, że mężczyznom nie przybywa mądrości z wiekiem :( Mój chyba ma opóźnione baby blues albo po prostu jest nieznośny. złości się na JJ jak ten płacze ale chyba najbardziej na mnie się złości ostatnio bez powodu. I mam wrażenie, że to jest takie wybuchanie bo nie potrafi mi czegoś powiedzieć - nie wiem, że mu smutno, że czegoś brakuje, że coś go gnębi... Najgorsze, ze mężczyzna nie powie wprost o swoich uczuciach tylko tak dusi w sobie a ja nie wiem o co chodzi. Dobrze, że znamy się 12 lat to już wiem kiedy jest coś nie tak, szkoda, że nie mogę czytać w myślach to wiedziałabym tez co ;)