Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Obsesja macierzyństwem

Data utworzenia : 2015-03-16 21:20 | Ostatni komentarz 2015-03-26 12:02

Ulka85

4291 Odsłony
37 Komentarze

Od jakiegoś czasu borykam się z dość dziwnym problemem. Mianowicie mam bardzo bliską koleżankę, która już od kilku lat nie może doczekać się kiedy zostanie mamą. Odkąd tylko pamiętam opowiadała jak uwielbia dzieci i jak bardzo chce mieć dwójkę. Niestety tak niefortunnie układało jej się z poprzednim partnerem, ponieważ chłopak wolał najpierw zbudować dom, a dopiero później rodzinę. Po tym jak się rozstali, ona postawiła sobie za znak honoru, że w tym roku zajdzie w ciąży. Zanim zaczęła się spotykać z nowym partnerem, poszła do ginekologa, zaczęła łykać kwas foliowy, zrobiła wszelkie niezbędne badania, wyleczyła zęby - nie było by w tym jeszcze nic dziwnego, gdyby nie jej dalsze zachowanie. Przygotowuje się do remontu mieszkania, projektuje pokoik dziecięcy, prosiła mnie żebym odsprzedała jej po synku karuzelę, matę, łóżeczko. Osłupiałam, ale karuzelę odsprzedałam. Jest w nowym związku, a ja mam wrażenie, że tylko dlatego żeby zajść w ciążę. Nie wiem jak mam wobec niej postępować? Czy powiedzieć, żeby trochę zwolniła czy po prostu stać obok i się nie wtrącać? Byłyście może w podobnej sytuacji?

2015-03-23 22:24

Dziewczyny szczerze??? ja byłam w trochę podobnej sytuacji..moze nie aż tak obsesyjnej,ale dwa lata staraliśmy się o dziecko... wszyscy wokół rodzili siostra,jedna koleżanka, druga,trzecia,piąta..a moje pragnienie posiadania dziecka rosło z każdym dniem,z każdą godziną! cieszyłam się ciążą mojej siostry! byłam szczęśliwa,ale kiedy tylko zostawałam sama,zalewałam się łzami z żalu.. nie z zazdrości.. z żalu! to było dla mnie okropne doświadczenie! u mnie tylko szło to w drugą stronę.. uważałam,ze już nigdy nie będę mieć dziecka,ze się nie uda.. Mówiłam mężowi,że musi poszukać sobie pełnowartościowej kobiety,która będzie mogła dać mu dziecko,tym bardziej ż emąż tego pragnął tak samo mocno jak ja!tylko najbardziej denerwowały mnie teksty typu: ojeju, przecież staracie się dopiero rok,co mają powiedzieć ludzie,którzy starają sie 10 lat!!! no kur**!!! bolało mnie to okropnie! albo teksty typu macie czas,jesteście młodzi... Pomimo iż nie rozmawiałam o tym z nikim to każdy bawił sie w psychologa.. Dlatego Ula- poważnie mówię!!! przebieraj bardzo delikatnie w słowach nawet,jeśli chcesz poruszyć ten temat! bo koleżanka może w ten sposób wypiera myśl o tym,że może nigdy nie zajść w ciążę.. Wiem,że chcesz jej bardzo pomóc,ale ta rozmowa może się różnie skończyć.. a tym bardziej czytając Twój komentarz- oczywiście nie obraź sie-kiedy stwierdzasz,że Ty czujesz,że między nimi nie ma wielkiej miłości,że to takie bycie dla bycia.. :) a jeśli dla niej tak na prawdę nie jest ważne to,jak z ojcem dziecka będzie sie układać? moze ona po prostu chce mieć potomka,a boi sie,że nigdy nie znajdzie odpowiedniego dawcy,a jak nie teraz,to już nigdy??? mam taką znajomą! tak podobnie postąpiła! teraz jest samotną mamą,ale jest najszczęśliwsza na świecie,ze dała komuś życie i że ma dla kogo żyć :) wiem,ze to może dziwny pogląd.. dla mnie na początku też wydawało się to być dziwne..ale teraz,z perspektywy czasu patrzę na nią i widzę,jaka jest szczęśliwa.. cieszę się jej szczęsciem i gdy widzę,jak spełniła swoje marzenie,jak promienieje.. nigdy nie pomyślałabym: co ona najlepszego zrobiła?? to w końcu jej sprawa :) każdy żyje tak,jak chce :)

2015-03-23 20:23

No coz kazda z nas wie jak konczy sie zwiazek "jestesmy razem bo jestesmy" bez uczuc, milosci, uniesien i sentymentow... Bycie tylko dla dziecka.. Hmm zeby tylko w razie czego nie ucierpialo dziecko...

2015-03-23 20:21

Kilka dni temu z nią rozmawiałam, ale przez telefon. Nie chce podejmować dyskusji nie patrząc twarzą w twarz. Oczywiście jak zawsze temat dziecka był poruszony. Od lipca zaczynają starania. Jej partner to mi się wydaje takie typowe ciele, wszystko może być tak jak ona sobie zaplanuje. Najgorsze jest to, że ja to czuje, że między nimi nie ma wielkiej miłości, takie bycie dla bycia i tworzenie czegoś na siłę. O tym, że wydaje mi się, że oni do siebie nie pasują już dawno jej mówiłam. Po świętach jesteśmy umówione na spotkanie więc przygotowuje sobie argumenty i plan dyskusji.

2015-03-23 17:51

Ula mozesz spotkac sie z odpowiedzia taka jak napisalas i nie tylko nawet ze zloscia lub bulwersacja. Ale pamietaj jedno to Twoja przyjaciolka i ze w tej chwili to ona juz potrzebuje pomocy. Bo to co robi to jest juz jakas forma depresji. I obawiam sie ze moze objawic sie faktem ze z takim podejsciem nie zajdzie wogole w ciaze. Po za tym czy partner ma swiadomosc o jej mani dziecka? Czy wie o tym wszystkim? Czy oboje tego chca? Czy kosztem nawet rozstania chce miec to dziecko? Wlos mi sie na glowie zjerzyl jak to przeczytalam Przeciez nagle moze sie zdarzyc tak ze z tej wielkiej milosci jaka pragnie obdarzyc dziecko zrodzi sie niechec do niego... Sprobuj z nia porozmawiac i wytlumaczyc podac stosowne argumenty. Mam nadzieje ze troche jej zapal ucichnie

2015-03-17 21:10

Ulka argument co Ty tam wiesz - przecież masz dziecko, może się pojawić , ale przecież każda z nas marzyła o dziecku i doskonale wiemy jak bardzo chciałyśmy mieć dziecko i teraz kiedy jesteśmy mamami robimy wszystko aby nasze dzieci były szczęśliwe, ale oprócz tego że dziecku należy stworzyć dobre warunki do rozwoju ( chodzi mi tu szczególnie o relacje rodziców) to bardzo ważna jest psychika matki, to jak radzi sobie w trudnych sytuacjach które bardzo często się zdarzają.

2015-03-17 20:57

Też gdzieś z tyłu głowy siedzi mi, że jednak muszę podjąć temat, dla własnego zdrowia psychicznego. Boję się tylko argumentu typu "co Ty tam wiesz, Ty masz dziecko".

2015-03-17 17:04

No to ma dziewczyna spory problem! przede wszystkim wydaje mi się,ze Twoja próba przemówienia koleżance do rozumu na nic sie zda,a wręcz moze doprowadzić do kłótni! Możesz wiadomo spróbować- w końcu możesz być pozytywnie zaskoczona!!często osoby z obsesjami nie pozwalają sobie przemówić do rozumu,wręcz zapierają sie a nawet obrażają kiedy słyszą głos sprzeciwu! myśle,ze to problem na tle psychicznym! Najgorsze jest też to,ze ludzie,którzy mają takie parcie,z reguły nie mogą zajść w ciążę! a poza tym to sprawa jest taka,jak poruszyłaś temat-czy warto jest brać pierwszego lepszego meżczyznę na ojca swojego dziecka?? teraz może jej się wydawać,ze nawet jak zostanie sama,to co z tego,że ważne,zeby mieć dziecko! jednak prawda jest taka,że gdy przychodzi proza życia,moze sie okazać,ze będzie jej bardzo cieżko samej wychować maluszka!! moze w ten sposób warto podejsć do tej sprawy w rozmowie z nia nawet jak do tego dojdzie..

2015-03-17 14:00

Ula skoro jest to Twoja bliska koleżanka to ja na Twoim miejscu bym z nią porozmawiała. Ja wiem, że ze swoimi przyjaciółkami mogę rozmawiać na każdy temat i gdyby moja koleżanka zachowywała się ta obsesyjnie na spokojnie podjęłabym z nią temat, że jej podejście do życia do końca nie jest dobre, że powinna też pomyśleć o tym co jej partner na to, żeby dziecko później nie cierpiało. Powinna ochłonąć, bo może tak się zachowuje po tym jak rozstała się z poprzednim partnerem, może nie może się z tym pogodzić i na siłę chce mieć dziecko, bo wie że ono będzie przy niej, że jej nie zostawi i ona nie zostanie znowu sama. Może ona po prostu chce mieć w dziecku takie zabezpieczenie, żeby miała zawsze kogoś obok siebie. Może ona potrzebuje właśnie z kimś pogadać i się wygadać, podzielić się swoimi troskami. Moim zdaniem powinnaś na spokojnie z nią porozmawiać.