Mama sama – być singielką z dzieckiem i przetrwać

Jeszcze jeśli on znajdzie, to uznajmy, że ma porządek. Mój tak chowa, że nigdy nie wiadomo co gdzie ma 

Mamamajki oooo dokładnie!! Mój mąż zrobił sobie porządki w garażu. Zachodzę tam po klucz francuski.. i nie znalazłam w tym jego porządku ;))

A Też tak macie, że to Wy wiecie gdzie co leży w domu? Nawet jak jest bałagan to wiesz, że coś leży tam i tam? Ja zapamiętuję jak coś gdzieś kładę i nie h minie pół roku a ja dalej będę wiedziała co gdzie jest. A mój ma tylko jedno zadanie, porządek w swoich narzędziach, a i tak ostatnio musiałam sobie własny śrubokręt kupić bo przecież ani jednego nie ma....

Trzeba zdaje  się im na lusterko w samochodzie karteczki naklejać hahah

AnetKa, znam to.. Wszystkiego i tak trzeba pilnować.. 

Mój zapomina. Jak mantra mówie mu, wyślij paczkę.. wychodząc z domu bierze kluczyki do auta.. a paczka leży. W biegu podaje mu paczke, a on będąc w mieście zapomina ją wysłać. Oooo rety, ile to cierpliwości trzeba mieć :)))

Jestem ciekawa jak będzie z podzielnością uwagi mojego męża gdy pojawi siw drugie dziecko. Bo zawsze miał wymówkę że czegoś nie zrobił Bo zajmował się Filipem. Więc teraz nie zajmie się Filipem Bo zajmuje się Kubusiem ? Hahaha 

To zadziwiające że my kobiety potrafimy robić 3 rzeczy naraz a oni tylko 1 

No pewno,  trzeba sobie pomagać:)