Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Mama DDA

Data utworzenia : 2016-12-06 13:21 | Ostatni komentarz 2018-12-08 14:58

Zamarancza

17550 Odsłony
499 Komentarze

Czy wśród Was są jakieś mamy z syndromem DDA? Jak sobie radzicie w początkach macierzyństwa? Jak Wam idzie opieka i wychowanie dzieci? Czy wasze wychowanie z domu wpływa jakoś na podejście do własnej rodziny?

2017-07-02 08:39

No teraz musi uzupełni płyny więc sporo pije. Na zdrówko. :) super, że już dobrze. Odpoczywajcie sobie i bawcie się dobrze. :)

2017-07-02 08:37

No więc dziewczyny u nas wydaje się już ok. W nocy budzik się jeszcze dość często na picie ale rano wstał w dobrym humorze jakby nic mu nie było. Więc jedziemy:-) Ciekawe czy wszystko wzięłam w tych nerwach się pakując. Zamarancza ja bym mimo wszystko poszła jutro do lekarza żeby to zobaczył i ewentualnie dał skierowanie na badanie moczu.

2017-07-02 07:51

Justynko weszłam tutaj w nocy jak mały się obudził, żeby zobaczyć czy są od Ciebie jakieś informacje. Strasznie się cieszę, że troszeczkę wam się polepszyło. Pikuś Musiał się już bardzo męczyć i być wykończony tym wszystkim. Że też Ja wcześniej na to nie wpadłam... jak byłam mała i miałam biegunkę to zawsze mi podawano jagody ze słoiczka, moja mama robiła specjalnie na takie okazje.. widzisz Dobrze, że poszłaś do apteki i zaproponowali ci coś innego niż to lekarstwo którego nie chciał pić mały.. ja strzykawką raz małemu puszczałam lek przeciwbólowy jak był malutki. Robiłam to pierwszy raz bezpośrednio po szczepieniu Kiedy miał temperaturę i też mu tak mocno rzuciłam ten lek, że zaczął się krztusić.. była jakaś dziwna ta strzykawka, bo od razu cały płyn wpuszczała do buzi, ale dał sobie jakoś radę na szczęście.. I Jak będziecie jechać Justynka czy jednak nie? u nas widać poprawę. Siusiak już nie jest czerwony, opuchlizna mała. Dzisiaj jeszcze będę mu przykładać ten wacik z Rivanolem, aby wszystko dokładnie podleczyć. Zastanawiam się czy iść jutro z nim do lekarza żeby dała nam skierowanie na badanie moczu... Kurczę ciekawe skąd taki infekcji się biorą.. Myjemy go dokładnie tak samo jak zwykle I nigdy nic się nie działo i tak nagle z dnia na dzień pojawiła się taka opuchlizna...

2017-07-01 23:24

Zamarancza super, że Oskarek raczkował. Pomału spokojnie nauczy się kontrolować ręce i nogi, jak to zrobić żeby iść. Ale pierwsze koty za płoty teraz z dnia na dzień będzie chciał jeszcze więcej raczkować bo przecież cały świat trzeba zwiedzać. Zamarnacza Oskar płakał bo może robił mu się stan zapalny. Dobrze, że szybko zareagowałaś i kupiłaś Rivanol on na takie niespodziewane akcje jest niezastąpiony i zawsze jak zobaczysz, że siusiak jest zaczerwieniony od razu działaj. Też daj znać rano jak siusiak czy lepiej chociaż wg mnie będzie już po sprawie. Mój miał stan zapalny to go trzymało dwa dni i noce. To były najgorsze noce i dnie w moim życiu. Szymon strasznie płakał przy każdym siusianiu później bał się siusiać i robił to rzadziej ale znowu dłużej sikał. Masakra i żal dziecka bo nie możesz pomóc. A zrobiło to się u niego tak nagle z chwili na chwilę. Siusiak nie był zaczerwieniony szykowałam się na Wigilię u rodziców a on histeria. I tak dobrze, że od razu wyłapałam, że to coś związanego z siusianiem bo od razu dzwoniłam do położnej po radę. Justyna Ty najważniejsze dawaj Mikołajkowi pić. Jak najczęściej chociaż po łyku albo łyżeczce niech cokolwiek pije. Bardzo uważaj, żeby się nie odwodnił bo wiesz, że u takiego dziecka to chwila moment. Kurcze ja całkiem zapomniałam o tych jagodach. Mi położna kiedyś jak mały miał biegunkę je poleciła żeby kupić owoce jagód w sklepie zielarskim i je zaparzyć jak herbatkę i pić. Dobrze, że teraz jest już wszystko ok i najgorsze mam nadzieję, że za Wami. Daj koniecznie znać rano jak Mikuś i jak noc. Mam nadzieję, że jednak pojedziecie odpocząć. :)

2017-07-01 20:51

Super Zamarancza gratulacje wielkie dla synka:-) widzisz doczekałap się. U nas już mam nadzieję ok chociaż dzień był ciężki i naprawdę rozważająm wizytę w szpitalu bo tylko spał i leżał. Nie byłam w stanie wcisnąć leku bo próbowałam na siłę ale się ksztusij więc odpuściłam bo bałam się że się zadławi. Pani z aptece poleciła mi napar z czarnych jagód i to wypij bo jak herbatka owocowa. Ale od popołudnia już było ok bawił się itd zjadł kanapkę z piersią indyka na kolacje bo cały dzień mało jadł bardzo a to już drugi. Normalna kąpiel i poszedł spać. Mam nadzieję że już ok i jutro rano pojedziemy. Bo jeśli coś będzie się dziać w nocy to póki co zostajemy

2017-07-01 20:35

Jak tylko przeczytałam od was wiadomości to od razu Pobiegłam do apteki i kupiłam ten Rivanol. Wróciłam do domu i zmieniając pampersa Umyłam siuśka woda z szarym mydłem, przytrzymałam wacikiem z Rivanolem. Mały płakał i nie dawał się tam dotknąć, choć trochę musiałam go przytrzymać, a następnie posmarowałam grubą warstwą sudocremu. teraz jak byliśmy w kąpieli to miałam wrażenie, że już jest nieco lepiej. Umyłam go porządnie w wannie i po kąpieli znowu namoczyłam wacik i przytrzymałam. Już Oskar nie protestował i spokojnie dał się posmarować. Zobaczymy jutro jak efekt i czy coś pomoże. Powiem wam, że w międzyczasie spotkała mnie mega niespodzianka.. ale od początku... dzisiaj zaplanowałam jakieś wspólne spędzenie czasu z całą rodzinką.. mieliśmy jechać do Wrocławia na jakiś długi spacer, lecz pogoda wskazywała na to, że będzie padało więc nieco się obawiałam.. pojechaliśmy zatem do galerii handlowej połazić po sklepach i zjeść razem obiad :) wciągneliśmy burgera z Pasibusa mniam! Później jeszcze chwilkę pochodziliśmy po sklepach i wróciliśmy do domu.. mały nam zasnął, więc jeszcze pod blokiem siedzieliśmy chyba z 20 minut w aucie bo nie chcieliśmy go budzić.. Później przyszliśmy do domu trochę ogarniałam, poodkurzałam, No i troszkę motywowałam małego i Wyobraźcie sobie że zrobił parę kroków na czworaka :) ciężko mu jeszcze skoordynować ruchy rąk i nóg jednocześnie, ale już parę razy nóżki przestawił.. Jestem po prostu Szczęśliwa.. Więc wychodzi na to że jednak będzie raczkowało i spełni się to o co tak bardzo walczyłam :) Justynka jak u Was?? Co z Mikusiem??

2017-07-01 16:24

Justyna ja bym na waszym miejscu pojechałam na pogotowie.. oby się nie odwodnił. Skoro zaczyna się słaniać przez ręce to znaczy, że nie jest dobrze... nie mam bepantenu może być sudocrem? I czy tylko na zewnątrz, czy lekko skórkę ściągnąć i tam też posmarować?

2017-07-01 12:31

Zamarancza ja nigdy nie miałam problemu ale słyszałam tak jak Kasia że rivanol albo psikac octemiseptem. Ale tak naprawdę my pierwszy raz mieliśmy problem teraz i to też jak się okazało mechaniczny tzn jakieś odparzenie tudzież obtarcie pod napletkiem. Dziewczyny nie wiem co robić serio. Wymioty przeszły ale biegunka nie. Noc nie przespama w nocy biegunka i ból brzucha rano obudził się przed 5poleżał do 6i zasnął i budzik się tylko na picie i spał prawie do 10co u mojego dziecka nigdy się nie zdarzyło. Co więcej wstalismy zjadł trochę ja wyszłam a mąż pisał 11.30że no dalej śpi. Ogólnie jest ledwo żywy leży tylko na nas. Nie jestem w stanie podać mu smekty żadnym sposobem wyczuwa ja wszędzie i nie chce pić tego. Próbowałam na siłę strzykawka ale boję się okropnie bo on płacze i się nią ksztusi mocno.:-( Nie wiem czy jutro rano pojedziemy:-(