Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Kiedy następne dziecko?

Data utworzenia : 2016-08-10 11:09 | Ostatni komentarz 2017-07-18 00:59

Sylwia .Cichon

15272 Odsłony
496 Komentarze

Kochane mamusie. Mój synek ma 7 miesięcy. Chciałabym mieć kolejne dziecko, wiadomo, że nie teraz ale za jakiś czas, a pozatym muszę odczekać bo jestem po cc. Jak myślicie czy krótka różnica wieku pomiędzy rodzeństwem jest dobra? Jak jest u Was? Nie chce też za długo czekać, bo o pierwsze dziecko długi czas się staraliśmy i boję się że następnym razem może być tak samo i znów czeka nas masa badań i leczenia, a bardzo bym chciał mieć jeszcze jedno. Boje się, że znów będą jakieś komplikacje.

2017-05-27 19:50

Ewelaa to ja cię podziwiam pracować tak długo w ciąży, ja w każdej ciąży od razu szłam na L4

2017-05-27 19:24

Coś w tym jest dziewczyny, że właśnie później nikt nam się podziękuję za to ile miesięcy pracowałysmy w ciąży. Ja pracowalam do końca 6 miesiąca i czasem ledwo dawałam radę taka byłam wykończona, życia nie miałam, bo rano wstałam, zebrałam się i do pracy, a jak wróciłam to kolacja, kąpiel i spać, bo nie miałam siły na nic. Z biegiem czasu to szczerze powiedziawszy żałuję, że pracowałam tyle, mogłam wcześniej odpoczywać w domu.

2017-05-27 17:23

Dokładnie. Najlepiej iść od razu na zwolnienie, nie stresować się, nie przejmować się niczym, dbać o siebie i dziecko. To, czy popracujemy miesiąc dłużej czy krócej i tak nie ma żadnego znaczenia, pracodawca (w większości przypadków) i tak obrazi się, nie mówiąc już o tym żeby zadzwonił i zapytał jak się czujesz. I niestety nie ma to znaczenia czy szefem jest kobieta czy mężczyzna.

2017-05-27 14:54

Kasia - bo to prawda. Mój mi powiedział to samo. Nikt nam nie podziękuję za to czy będziemy chodzić 9 miesięcy czy 4....

2017-05-27 11:44

Moja szefowa tak się na mnie obraziła że jak ja poinformowałam to później nawet nie dzwoniła tylko jak dziecko pisała maile. Ale mój mąż od początku mi mówił, że przecież medalu nie dostanę za to, że w ciąży się męczę i pracuje do porodu. Każdy i tak będzie miał mnie w nosie.

2017-05-27 09:42

Ja jak zaszłam w ciążę to bałam się strasznie powiedzieć mimo że szefówa to kobieta. Pierwsze co usłyszałam to "to nie jest dobra wiadomość"i piorunujące wzrok . Pomyślałam wtedy zależy dla kogo:-P a potem nagle zaczęły się Pretensje ze to nie tak tamto inaczej itd mimo że do tej pory było dobrze. No i ciągle gadanie że ciąża to nie choroba i ona pracowała do samego końca bo nie sypali zwolnieniami jak dziś. I ogólnie olewka ja wymiotówajam i słabo się czułam a byłam rano z całą grupą dzieci i nawet nikt nie przyszedł zapytać czy do toalety nie potrzebuje a wiadomo jak to w ciąży. Tak się zaczęła czepiać że któregoś razu wysyłam z pracy szlochajac i stwierdziłam stop dziecko ważniejsze a ja i tak tam nie wrócę (miałam umowę czasowa). Poszłam za zwolnienie w połowie 4miesiąca oczywiście nie mówiąc nic wcześniej a zwolnienie zawiózł mąż bo ja się bałam.

2017-05-27 08:21

To straszne że szefowie mają takie podejście, wiadomo, że na dłuższy czas znika mu dobry sprawdzony pracownik, ale to przecież dla 'wyższego dobra', taki Maluszek i jakby nie było nowy obywatel to tylko powód od radości. Później nie ma co dziwić się że kobiety bojąc się o pracę boją się zachodzić w ciążę i iść na zwolnienie (tym bardziej że nie wiadomo co będzie z tą praca po zwolnieniu i macierzyńskim). Ale przecież nie tylko praca jest najważniejsza. A jeśli nie ta to inna. Chociaż takie bardziej ludzkie traktowanie naprawdę byłoby mile widziane.

2017-05-27 08:18

Zamarancza współczuję ci bo mój szef nie lepszy. Teraz trochę się poprawił pod kątem przyjmowania nowin z naszej strony. Ale najlepiej jakbyśmy wszystkie pracowały za najniższą krajową a prace wykonywały za trzy - by nie musiał zatrudniać więcej osób. A jeśli się nie wyrabiamy mamy zostawać dłużej - on też zostaje jak musi więc my też możemy. Tylko za te nadgodziny nie mamy nic - o premii można zapomnieć ło logiczne ale nawet dziękuję się nie usłyszy. Pracuje bo muszę, ale cały czas szukam innej pracy o którą naprawdę ciężko ;(