Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Jak zorganizować chrzciny?

Data utworzenia : 2015-11-03 11:23 | Ostatni komentarz 2019-03-04 13:30

Redakcja LOVI

22550 Odsłony
448 Komentarze

Chrzciny dziecka – ta ważna duchowa i rodzinna uroczystość - wymaga wielu przygotowań. Podpowiadamy, jak zaplanować, aby wszystko się udało i abyście dzień ten wspominali z sentymentem i uśmiechem na ustach

2017-09-03 10:29

Jak poradziłyście sobie z zaproszeniem nie wszystkich członków rodziny na chrzciny? Mam bardzo duża rodzinę, zaproszenie samych rodziców, rodzeństwa i rodzeństwa ciotecznego to grubo ponad 70 osób, a gdzie ciotki i wujki? boję się tylko że się po obrażają

2017-08-29 22:44

Jesli chodzi o księży to mnie nic nie zdziwi ;)

2017-08-29 08:19

a nie możecie komuś zapłacić i zdobyć kartę o tych naukach ? u nas po cichu to przechodzi - bo te nauki zależy jak kto prowadzi- jest tam wiele ciekawych informacji i w ogóle ale my również nie mieliśmy na to czasu gdyż oboje pracowaliśmy i nie było jak po prostu i się z tą Pania dogadaliśmy ;))))) tak tu robią po prostu.....siostra chodziłą na te nauki bo mieli taką katechetkę że tylko jedną lekcję im odpusciłą, jeździli wieczorami do niej do domu gdyż szwagier nie był w stanie inaczej....sprawdź sobie jeszcze to Ewcia2....takie nauki powinny być przy każdym kościele, bynajmniej tak jest tu u mnie .... A ja tak jak i Ty Marta już na ostatnich nogach przed chrzcinami, ponoć ma być łądna pogoda - zobaczymy....ylko ze u mnie wsobotę chrzciny....pierwszy raz będę mieć mszę, bo pierwszą chrzciłąm po mszy by było dla niej szybciej bo była dwa tygodnie po szpitalu i chcieliśmy to zrobić bardzo szybko....ale ze to sobota to też dłużej niż pół godziny nie liczę...tym bardziej ze ksiądz nie dostał nic ekstra więc się rozwodzić nie będzie za dużo z ambony ;) tylko mnie wkurzył jak byłam chrzest zamówić - dziewczyny nawet nie wiecie jacy księża mają tupet, jacy wredni potrafią być...mój mi powiedział że przy pierwszej byłąm łaskawsza na dawanie kasy a teraz taka obliczona, myślałam ze z krzesła spadne....

2017-08-27 23:31

U nas z chrzcinami nie bylo.problemu byliśmy bez slubu ale ksiadz jak zapytal o slub.tak tylko nie ciekawie spojrzał i mowil ze ma nadzieję z bedzie i zapisal nas...gorzej będzie z drugim bo.jestesmy po cywilnym.i tak.zostanie..nie dlatrho.ze jie.uzywalam chcieliśmy tylko byl problem z tymi kursami przrdmalzenskimi ze musimy jechav gdzies na 3dni placic ok. 300Coś zl. A my nie mamy czasu mamy.3,5letnie dziecko, maz przyjeżdża roznie i tylko na weekend a teraz sie budujemy to jak tylko przyjeżdża to cos zalatwia itp...a bez tych spotkan, dni skupienia....itp...maz odpuscil i wzięliśmy tylko cywilny...i teraz siostra chviala mnie wziasc za chrzestna.to kasiadz powiedzial ze nie.moge byc bo jestem po slubie cywilnym;-(

2017-08-27 20:59

My dopiero co mieliśmy wesele w upał, 35 st. Klimatyzacja włączona ale nie dawała rady. Nie wyobrażam sobie z maluchem tak się męczyć. Marta, dlatego pod tym względem bardzo jestem za tym, by chrzciny były jednak w kameralnym gronie.

2017-08-27 15:07

Byłam na rodzinnej imprezie w upał, koszmar straszny. 30 osób w pokoju dużym to fakt, ale jednak. Nagrzane strasznie, po wszystkich płynęło. Mało fajnie

2017-08-16 09:39

Ja wczoraj byłam na chrzcinach, i zdecydowanie wolę takie imprezy kiedy są organizowane w chłodniejsze dni ;) byliśmy na sali klimatyzowanej, ale klime włączyli dopiero jak goście przybyli przez co sala nie była ochłodzona i nie ukrywam dla mnie był dramat a po obiedzie było jeszcze bardziej duszno i większość gości przebywało na dworze. Jedzenia było bardzo dużo ale nikt nie miał ochoty jeść bo było gorąco. Teraz to nawet się cieszę że w zimie będę chrzciny robić ;)

2017-08-16 07:18

A u nas przed nami :) dlatego fajnie ze mogłam przeczytać artykuł :) najbardziej obawiam się tego noszenia i przekładania z rak do rak synka bo ponosić bo zdjęcie będę musiała nad tym czuwać żeby go nie zmęczyli swoją dobrocią.