Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Jak zorganizować chrzciny?

Data utworzenia : 2015-11-03 11:23 | Ostatni komentarz 2019-03-04 13:30

Redakcja LOVI

22545 Odsłony
448 Komentarze

Chrzciny dziecka – ta ważna duchowa i rodzinna uroczystość - wymaga wielu przygotowań. Podpowiadamy, jak zaplanować, aby wszystko się udało i abyście dzień ten wspominali z sentymentem i uśmiechem na ustach

2017-11-06 22:21

Emmkao poszukaj czegoś na internecie. Ja kupowałam świetny zestaw dla synka na chrzest na olx :) później udało mi się go odprzedać w tej samej cenie. W sklepach takie ubranka dedykowane specjalnie do chrztu są drogie niestety ;/

2017-11-05 22:35

Córeczka urodziła się 7kwietnia a chrzest miała 14czerwca.To był bardzo gorący dzień...była to msza niedzielna ale w kościele nie było źle..mała zniosła bardzo dobrze..proboszcza mieliśmy bardzo sympatycznego potrafił rozładować stres 1chrzcin było na wesolo ..gościnę mialam robiona w domu na 36osób..pierwszy i ostatni raz..co prawda mam duży salon i ogród jednak upał i brak klimatyzacji dawał we znaki..mój mąż jest kucharzem i ja też jestem z branży żywieniowej więc całe menu przygotowaliśmy sami i tylko na dzień chrzcin mieliśmy kucharkę i obsługę...jednak wiadomo trzeba było wszystkiego dopilnować a warunki domowe nie są najlepsze na taka ilość gości..w dodatku małej było za ciepło i za głośno więc musiałam iść z nią na piętro nakarmić i uspac, Tak minęła mi dobra godzina imprezy.Więc z doświadczenia żadnych imprez w domu a chrzciny jedynie kameralnie rodzice, dziadkowie i chrzestni..

2017-11-04 10:20

Kinga to super że dało się ta k załatwić, ja też bym tak chciała ale u nas tylko w niedzielę chrzczą . My robimy przyjęcie w restauracji w tej samej co braliśmy ślub tylko teraz będziemy na mniejszej sali. Robimy przyjęcie ponieważ byliśmy w tym roku na dwóch i pod koniec zeszłego też na dwóch i teraz chcemy się odwdzięczyć . Jak chrzciłam synka w 2014 to zrobilam przyjęcie w domu i byli tylko dziadkowie i rodzice chrzestni i też było dobrze teraz zaprosze jeszcze moje i męża rodzeństwo.

2017-11-04 09:28

U nas nie było problemu że jesteśmy po cywilnym. Aż się zdziwiłam. Wczoraj zadzwoniłam do Proboszcza. Bez problemu zgodził się na chrzest w sobote i bez mszy. Tzn zapytał jak ja wolę. Nie raz slyszałam, że najlepiej ochrzcić dziecko jak już będzie miało 3 miesiąca skończone. Więc i ja tak zrobiłam. Dziś Natan kończy właśnie trzeci miesiąc :-) Nawet planowaliśmy chrzest w tym dniu ale jednak byłoby za szybko.

2017-11-03 17:02

Chrzciny pierwszego dziecka robiliśmy 2 miesiace po porodzie w domu u teściów, bo tam mieszkaliśmy. Co do gości to chcieliśmy wyłącznie najbliższa rodzinę(rodzice, rodzeństwo z małżonkami i nasze babcie). Ale potem okazało się że powinniśmy zaprosić sąsiadów i ich córkę z rodziną, bo oni zapraszali wcześniej moich teściów. A to teściowa zaraz jakies ciotki chciala zaprosić (ostatecznie pod naciskiem zaprosiliśmy jedna, choć nie wiem po co). Ręce nam opadły. A to mnie zaczęła namawiać na ciotki z mojej strony, na moja chrzestna z rodziną.Ale nie uległam. Teście zaproponowali, ze oni nie będą dawać małej prezentu, a wyprawia jej chrzciny wlasnie (koszty imprezy brali na siebie). Stąd te naciski na gości właśnie. Koszty pokrylismy i tak sami. Ponadto jeszcze przed chrztem wynikła nieprzyjemna sytuacja, po której z mezem zdecydowaliśmy ze nie będziemy u teściów mieszkać i budujemy swój dom. więc tym bardziej czuliśmy się z mezem zniechęceni do jakiejkolwiek wspólnej imprezy z nimi i pod ich dyktando. Lada moment urodzi się nasze drugie dziecko i na szczęście mieszkamy sami w swoim własnym domu. Na chrzciny zaprosimy wyłącznie rodzeństwo z małżonkami i dziećmi i naszych rodziców. Nikogo więcej. I tak będzie 18 dorosłych i 7 dzieci. Lokale w okolicy sa drogie, a poza tym szkoda mam wydać co najmniej 2500 zł za 2 godziny pobytu w knajpie i rosół z kostki rosołowej .No chyba że maly będzie tak absorbujacy lub pojawia się inne okoliczności i będę musiała zrobić chrzciny w lokalu.

2017-11-01 22:32

U nas synek urodził sie 2 stycznia a chrzciny robiliśmy początkiem marca...w niedzielę i tez takie stanie cala godzine w zimnym kosciele...bo ale tak jakos ksiadz ustalil...aj uz nie prosilismy o sobote...bo tez dobrze ze nam ochrzcil bo bylismy przed ślubem...i tylko mowil zeby ten slub szybko nastapil.. Przyjęcie bylo w lokalu dla rodzenstwa mojego i mzeza i rodziców i trwalo od ok. 13do 21przyjecie...i tez bylam zmeczona. Teeaz w tych czasach coraz więcej osob nie robi przyjęć na chrzciny , tak jak wesela...niektórzy robią tylko male przyjęcia. Kto jak poprostu chce. A artykul...pomocny i ciekawy.

2017-11-01 20:46

My dopiero zabieramy się za chrzest. Wstępny termin mamy na 25go listopada ale jeszcze z proboszczem musimy to obgadać bo to sobota. Powiedziałam, że nie ma mowy o chrzcie w niedziele na mszy. Jest zimno i Natan tak długo nie wytrzyma. Ale mamy już piękne ubranko, chrzestni załatwiają papiery a my z mężem stoimi przed dylematem czy robić przyjęcie czy nie . Trochę nam w głowach namotali ludzie. Dużo rodziców mówi, że żałuje że robili przyjęcie, w sumie niewiele osób jest za tym. Wiadomo że jest to wydatek dla rodziców i w sumie stres dla dziecka. Syn nie lubi jak jest dużo osób wokół niego więc sobie chyba darujemy. Są różne poglądy na ten temat, starsze osoby na wieść o przyjęciu łapią się za głowe. Moja babcia w ogóle jest w szoku że komuś takie myśli do głowy przychodzą. No bo przecież za jej czasów chrzciło się dzieci od razu po wyjściu ze szpitala i nawet na kawe się nie szło, a dziecko przecież nic nie pamięta. Bratowa zrobiła przyjęcie w domu i mówi że strasznie żałuje bo jej teściowa się na to uparła. Stwierdziła że gdyby mogła cofnąć czas to nie robiłaby nic. Co osoba to inne zdanie na ten temat. Ja na początku byłam pewna że będzie jakieś przyjęcie, jeszcze nie tak dawno myślałam nad tortem a teraz mam kompletny mętlik w głowie...

2017-11-01 14:24

Macie jakieś godne polecenia sklepy, gdzie warto kupić ubranko do chrztu?