Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (588 Wątki)

Gdy kochankowie zostają rodzicami...

Data utworzenia : 2013-01-14 23:18 | Ostatni komentarz 2018-06-25 16:02

Redakcja LOVI

10765 Odsłony
173 Komentarze

„A miało być tak pięknie...” Rozczarowanie rozpadającym się życiem seksualnym to doświadczenie wielu par, w których kochanka stała się mamą, a kochanek tatą. O tym, z jakimi problemami w sferze seksu borykają się młodzi rodzice oraz jak sobie z nimi radzić mówi seksuolog dr Wiesław Ślósarz.

2016-11-29 11:15

Swojego czasu sporo czytałam takich gazet miałam każdy numer i lubiłam dla rozrywki poczytać. Potem zamieniłam na m jak mama hatha a obecnie nie mam czasu a jak mam chwilę to wolę tu poklikać.:-P Ja to mam wątpliwości bo u mnie nie jest tak raczej że mąż zna moje ciało ba sama go nie znam i nie wiem co zrobić żeby było przyjemniej. I zastanawiam się poprostu czy to kwestia mnie (czytałam kiedyś że są kobiety które niezależnie od stymulacji i partnera nie osiągają orgazmu i większość pieszczot też nie robi na nich wrażenia) czy też kwestia partnera że może inny robił by to inaczej i trafił w coś co dla mnie będzie przyjemne. Wiecie jak się ma jednego partnera w łóżku przez całe życie to nawet nie można porównać czy wszyscy robią to tak samo:-D

2016-11-29 11:08

Mam tak samo ja Wy dziewczynki..mój mąż był moim pierwszym i ostatnim...ale czasami dumam jak by było....ale ciężko o tym nawet pisać bo nigdy się nie dowiem...mam taką nadzieję...jest nam dobrze i niech tak zostanie :)

2016-11-29 11:04

Haha, dzięki, trochę się rumienię ;) Justynko, tak jak pisze Iwonka - ten żel ma to do siebie, że nie wysycha i się nie wchłania, więc albo trzeba go zmyć, albo pozostać takim umazianym ;) Dokładnie tak jak piszecie, czasem ten "kop" adrenaliny wystarcza, czasami sama przyjemność z aktu :) Czasami lubimy się tak "dziko potarzać" i to nam wystarcza - mojemu M też ;) Co do wypowiedzi Marzeny... nie wiem, Justyna, musisz to przemyśleć. Mnie na przykład, mimo że nie mam jakoś większych zahamowań, czytanie Cosmopolitana czy Joya odrzuca. Ten kult seksu, jakieś dziwne wyrwane z życia porady dla menedżerek ;) Ale spróbować może i można. Zgadzam się co do tego, że chyba ktoś inny niż mąż nie zna mnie tak dobrze, więc zapewne nie byłoby mi z nikim lepiej, co nie zmienia faktu, że czasem się nad tym zastanawiam, czy ograniczając się do jednego partnera seksualnego w całym życiu (no bo to mu przyrzekałam, a wcześniej nie popróbowałam, jak i Ty), czegoś nie przegapiam. My kobiety takie chyba jesteśmy. Niby wiemy swoje, ale "a co by było, gdyby?" ;)

2016-11-29 10:54

Justyna, tez nienawidzę zmieniać pościeli, prać a później jej układać :) więc doskonale Cię rozumiem i z takimi zabawami najlepiej w kuchni na podłodze hihi choć nie jest tak przyjemnie i ciepło jak na łóżeczku ale coś za coś :) spróbuj, nic Ci nie zaszkodzi a może choć troszkę pomoże.

2016-11-29 10:34

Marzena powiem Ci tak wstyd owszem ale ja zwyczajnie nie umiem nawet sama się zaspokoić nie wiem jak i co zrobić żeby było mi przyjemnie. Próbowałam właśnie po to żeby pokierować męża.:-( No i właśnie to jest ten problem z żelem u mnie ja nie cierpię "brudnych klejących" rzeczy i to jeszcze w łóżku na sama myśl że zostawi plamy na pościeli wrr już mi się odechciewa wszystkiego. Tak tak u nas też nie przeszło by wino z łóżku czekolada czy bitą śmietana :-D bo ja bym tylko myślała że wszystko brudne będzie potem. I pościel do zmiany a szczerze nienawidzę tego robić:-D

2016-11-29 10:20

Michalinko, jakich pięknych słów używasz..."bogini seksu" i ekspertką preparatów jesteś a dla nas dobrym seksuologiem ;-) Justyna spróbuj tego żelu co poleciła ci Michalina a za pewne trzeba go zmyć bo to silikon, mazisty i wszędzie by był nie wchłonąłby sie w skórę i po prostu brudziłby wszystko wiec j\lepiej zmyć go z ciała. Jeżeli chodzi o orgazm to u mnie jest podobnie jak u Was.... ale sam akt daje mi bardzo dużą przyjemność, poczucie bliskości i potrzebę zaspokojenia pociągu seksualnego, nawet jeżeli kończy się bez orgazmu.

2016-11-29 09:02

Justyna, nic na siłę, chociaż wiadomo, że jeśli nic się nie zmieni to będziecie się coraz bardziej oddalali od siebie, a mąż może zacząć szukać wrażeń "na boku". Mimo wszystko proponuję Ci, żebyś zaczęła sama siebie dopieszczać, fantazjować, sprawdzać co Ci sprawia przyjemność. Nie jesteś w stanie zmienić zachowania męża jeśli sama nie wiesz, co lubisz robić i jak. Łatwo się mówi, bo nie wiem jak Wy do tego podchodzicie (wstyd, tabu, religia), każdy ma swoje granice i trzeba je szanować. Ale tylko świadoma swojego ciała kobieta może nauczyć faceta. Ja nie wyobrażam sobie zdrady, bo wydaje mi się, że obcy facet nie potrafiłby mnie zadowolić jak mąż, którego już "nauczyłam" mojego ciała i potrzeb. Może Ci pomóc czytanie takich czasopism jak Cosmopolitan, a może nawet czasem warto pokazać mężowi jakiś artykuł, żeby mu zasugerować. A jeśli on tylko chce seksu, a nie dąży do tego, żebyś Ty miała orgazm to potrzebny mu mocny kop w.... Czytając Twoje wypowiedzi mam trochę wrażenie, że Ty nie jesteś gotowa, bo dziecko jest teraz w centrum i dobrze. Ale dziecko rośnie i trzeba mieć też coś swojego w życiu, choćby seks. Więc spróbuj dla siebie, nie dla męża.

2016-11-29 08:30

O dzięki Michalina może tego żelu spróbuję. A czemu trzeba go zmyć? Jeżeli chodzi o dotykanid ręką to ok mieści się to w mojej strefie komfortu jak to bardzo ładnie ujęłas :-) No fakt myślałam że Ty bogini seksu to za każdym razem he he No mi przed ciąża też sam stosunek sprawiał przyjemność nawet bez orgazmu. Poza szybkimi numerkami ale one z kolei podnosiłw adrenalinę i dawały kopa chodź rzeczywiście potem otarcia itd.