Rodzice (587 Wątki)
Dziecko w szpitalu - jak je wesprzeć
Data utworzenia : 2018-10-22 11:46 | Ostatni komentarz 2018-10-25 11:02
Pobyt w szpitalu to duży stres dla malucha. Bliskość mamy i taty to najlepsze wsparcie i cudowne lekarstwo. Podpowiadamy jak pomóc dziecku, aby czas hospitalizacji był możliwie spokojny i krótki.
2018-10-23 05:35
Szpital to ciężki okres dla dziecka i dla mamy. Mi córka ostatnio nie chciała w nocy spać w szpitalu. Jeszcze te wenflony u mojej to nie mogą go założyć nie dość że dziecko płacze to potem jest całe posiniaczone. Nie lubię leżeć z córką w szpitalu. Ale prawda jest taka, że to część jej życia i nie da,się z tym nic zrobić. Córka jest mała i jeszcze nic nie rozumie. Ale takie pobyty są ciężkie, a dla mnie traumatyczne. Teraz dzięki niektórym sytuacją jestem silniejsza i teraz wiem co mam robić, a do tamtego okresu ze szpitala nie lubię wracać tylko dziecko meczyli za miast pomóc.
2018-10-23 01:12
Mandarynnka, bardzo Ci współczuję. Dzieci powinny być zdrowe... Tak mi szkoda Twojego Maleństwa, ale całe szczęście, ze już sytuacja opanowana i zdiagnozowano przyczynę. Całym serduchem jestem z Wami. Pisz co i jak na bieżąco.
2018-10-22 23:24
Mandarynka jednym słowem masakra . Gdzie nie pojedziesz tam mają cie obowiązek przyjąć nie tylko z noworodkiem ale każdym dzieckiem . Zglosilabym to gdzieś i to jak najszybciej póki świeże. Ja to bym tam zrobiła taka aferę że skakaliby wkoło mnie i jeszcze herbatki donosili . Ja jak byłam na krzywej cukrowej w ciąży z Zuza to tez przyszła mama z synkiem takim gdzieś około pół roku . Jak biedny płakał , jeszcze była stażystka , nie umiała się wbić , nie tylko dziecku bo i mi miała problem prawie 9 razy mnie kula. Okropnie się słucha takiego płaczu a szczególnie swojego dziecka . Czasami jak tak myślę o takich sytuacjach to aż mi mojej mamy szkoda co musiała przejść ze mną jak się poparzylam jako 2latek
2018-10-22 22:22
Pobieranie krwi i welflony u takich maluszków jest okropne. My jak byliśmy z mlodym wtedy w szpitalu co wypadek miał i nie mogli się mu wbić to wylam razem z nim.
2018-10-22 22:01
Eleonorka tak właśnie myślałam żeby to zgłosić, nie wiem do końca nawet jak ona wygląda (za bardzo przejęta byłam) i nie wiem jak się nazywa, ale z tym akurat nie powinno być problemu, bo tak (chyba) ich wiele nie pracuje, Chocianów to spory szpital i rejestracja też duż. Zobaczę i dam Wam znać. Eleonorka właśnie najgorsze jak taka baba powie np do młodej Nie doświadczonej mamy, jedz sobie tam czy tam i taka mama nie będzie potrafiła się odezwać, uzna że Pani w rejestracji ma rację i wyjdzie. Kurcze, aż mnie coś ściska w środku jak o tym pomyśle Daleko by szukać, przecież niedawno był taki przypadek, gdzie odesłali rodziców z półrocznym dzieckiem z agrafka w gardle czy przełyku i rodzice sami własnym samochodem jechali dalej, dobrze że poprosili policję o pomoc bo nie wiadomo jak to by się skończylo... No ludzie, jak tak można Mieliśmy jeszcze Rtg, nie znam jeszcze wyników. Pewnie jutro mi powiedzą. Jak pytałam pielęgniarke to powiedziała że nie wie i jutro lekarz mi powie. Ale myślę że jakby coś wyszło to by chyba od razu powiedzieli. Mam pokoik na przeciwko zabiegowego, Cały czas jakieś maleństwo płacze w tym zabiegowym i słychać po płaczu że to np niemowlak lub noworodek. Ja wiem ze krzywdy mu tam nie robią, tylko raczej pomagają, bo to krew, to wenflon, ale tak mi szkoda tych dzieci z nie wiem. Dzisiaj się popłakałam, bo one plakaty. Mój też miał zmieniany wenflon, więc wiem co to znaczy i jak się splakal
Konto usunięte