Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Duże problemy

Data utworzenia : 2019-11-05 08:46 | Ostatni komentarz 2019-11-22 17:49

abc11225

1919 Odsłony
94 Komentarze

Hej kochane, liczę na waszą pomoc i wsparcie. 

Moja przyjaciółka ma przykry problem. Z ciekawości przejrzała maila męża i natknąła na wiadomość w której on dzielił się z inną kobietą intymnymi zdjęciami. I nie mamy pojęcia jak dalej to rozegrać, bo przecież nie powie, że zalogowała się i zobaczyła, bo powie że go szpieguje. Co proponujecie?

2019-11-08 17:16

To dobrze że sobie wyjasnili sytuację miejmy nadzieję że to nie będzie rzutować na ich dalsze relacje. 

2019-11-08 15:04

To najważniejsze. 

2019-11-08 11:37

Wszystko stoi na najlepszej drodze :)

2019-11-08 10:58

Abc ważne żeby się dogadali. Ja rozumiem potrzeby męża i mój mąż ma moje zdjecia nawet sam je robił. Tylko u nas jest taki problem, że on moich potrzeb nie rozumie. Zwala wszystko na mnie, a jak mówię w żarcie że zrobi kto inny to wtedy się budzi że nie. Więc mu na mnie zależy ale o moje potrzeby nie dba. 

2019-11-08 10:36

A to już są po rozmowie? To nie doczytałam :) a niby wszystko przejrzałam. 

Jeśli wszystko się ułożyło to dobrze, ważne żeby oni byli zadowoleni :)

 

2019-11-08 09:39

Ważne że porozmawiali i wyjaśnili sobie .

2019-11-08 08:41

Ona też mu wysyłała, ale też normalne i jedno z dwójka dzieci, ale najprędzej to było ze snapa, bo wskazywały na to screeny i ekran na nim. Niektórzy faceci owszem mają coś z narcyza.... Jak ich własna żona czy partnerka nie zwraca na nich uwagi to szukają uznania gdzieś indziej. Może to tego typu problem. Nie wiem, psychologiem nie jestem ;). Najważniejsze że chyba taka oczyszczająca rozmowa była im potrzebna.

2019-11-07 13:41

A czy ona też wysyłała mu takie zdjęcia? Czy były tak jakieś inne wiadomosci? Ciężka sprawa, bo jeśli bez wiekszej ilości informacji zacznie z nim rozmawiać to on się wykręci. Niektórzy mężczyźni zwyczajnie lubią się chwalić i być ... Podziwiani. Nie tłumacze go absolutnie, bo chyba bym udusiła za takie coś, ale jeśli koleżanka chce przemyśleć to na spokojnie to powinna wziąć pod uwagę wszystkie możliwości, w tym, że to mogły być "tylko" zdjęcia. Przykładowo ja wpadłam na taką akcję 2 tygodnie temu: gram w pewna grę na telefonie, ludzie tam tworzą społeczność (10 osób) i mają wspólne forum, na którym nie wyświetla się cała historia tylko określona ilość ostatnich wiadomości. Weszłam w grę i widzę sporo postów na forum, przewinęlam do góry i widzę link, a że już trochę z tymi ludźmi gram i wiedziałam, że to nie wirus to weszłam, a tam zdjęcie nagiego mężczyzny okazałych rozmiarów. Po otrząśnięciu się z szoku czytam co tam dalej pisali (on i 2 dziewczyny) i okazało się, że kolega chciał się pochwalić, dziewczyny się pozachwycały i w sumie na tym się skończyło... Choć dla mnie samą potrzeba pokazania takich zdjęć i jej kobiecie jest nie do wybaczenia. Może mam trochę inne podejście, bo już raz bardzo boleśnie przekonałam się o tym, że można się odkochać o patrzę bardziej trzeźwo niż wtedy... Ale jak raz znalazła coś takiego to czy kiedyś jeszcze mu zaufa? Nie wykończy jego tylko siebie...