Duże problemy

Współczuję dla tej dziewczyny, nie wyobrażam sobie co ona musiała poczuć jak to zobaczyła. W pewien sposób jest to zdrada i skoro byle wysyłane zdjęcia to ciekawe czy do niczego wcześniej nie doszło. Ja to odrazy po pracy porozmawiałbym z tym mężem co to ma znaczyć 

Pół dnia układamy scenariusze rozmowy bo napewno będzie obracal kota ogonem że nie ma tego w domu to szuka poza nim, czyli będzie próbował obwinić właśnie ją... Będzie grał biednego męczennika oczywiście...

Zamarancza, bardzo dobrze to ujęłaś.Szkoda mi tej dziewczyny a najbardziej tego maluszka :( 

Gdyby ten facet bardziej angażował się życie całej ich rodziny , bardziej pomagał, to takie "wyskoki" nie miały by miejsca.Ta kobieta miałaby jak bardziej o siebie zadbać a co z tym idzie jej mężowi nie brakowało by "tego czegoś". Ja też czasem chodzę "zaniedbana" bo np. tydzień czy dwa nie depiluję nóg to wtedy mój mąż sam do mnie mówi że on zajmie się synkiem wtedy i wtedy a ja mam się ogarnąć żebyśmy oboje z tego mieli uciechę ;) W sumie to w każdej sprawie wiem,że mogę liczyć na moją "przyjaciółkę" czyli męża.

Też nie rozumiem tłumaczenia, bo mogę zrozumieć, że to męczące jak kobieta unika seksu, albo nie jest jakaś ognista w łóżku, ale skoro tak, to po prostu powiedz jej to, rozstańcie się jak ludzie i wtedy szukaj kogoś kto spełni Twoje oczekiwania, a nie na boku kombinacje! Kłamstwo, zdrada to dla mnie najgorsze co istnieje!

Po za tym nie potrafię zrozumieć facetów, którzy nie zajmują się własnymi dziećmi, bo "oni pracują"... To znak, że nie czują potrzeby pobawić się z dzieckiem? Nie czują potrzeby przytulić go, zająć się nim i nacieszyć? To chore, bo praca pracą, a uczucie uczuciem... Wyobrażacie sobie iść do pracy, wrócić i nie zwracać uwagi na dziecko? Przecież wracasz i chcesz jak najszybciej je przytulić!

Mnie chyba by serce pękło... Zrobiłabym awanturę,szybko musiałby się tłumaczyć.Też  na pewno wszystko zachowałabym jako dowody.Popepnił bardzo duży błąd,oby jakoś się z tego sensownie wytłumaczył.

Mo nie mogę czemu kobiety tak myślą? Czemu ze wszystkich zachowań są w stanie wytłumaczyć mężczyzn i jeszcze wziąć winę na siebie.? Absolutnie nie ma tłumaczenia dls mnie takiego zachowania i u mnie byłby ostry dym naczele z panowaniem walizek. A też jestem kobietą która inicjatywy w łóżku nie podejmuje wcale a w ciąży w ogóle unika zbliżen. I sory ake dls mnie nie jest to powód żeby mój mąż wysyłał innym bsbom nagie zdjęcia 

Wczoraj przemyślała kwestie kłótni i doszła do wniosku, że jest w stanie go zrozumieć zanim będzie za późno, chociaż do opieki nad dzieckiem się nie kwapi więc kiedy ma zadbać o siebie... Chodzić do kosmetyczki z dzieckiem? Bo w końcu jak się mówi jak facet nie zje w domu to pójdzie na obiad na miasto a dzisiaj dostała jak obuchem w głowę....

Ja napewno zapisałabym tą konwersacje tak jak dziewczyny radzą a jeśli chodzi o to że ona nie chce zeby mąż pomyslał ze go szpieguje to akurat w tym wypadku uzasadnione... Ewentualnie moze powiedziec ze nie wylogował się i przypadkiem zobaczyła ta rozmowe. Napewno jednak musi jak najszybciej porozmawiać z mężem bo dopoki nie wyjdzie na jaw wszystko to moze sie nadal ciągnąć.