Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czy będę dobrą mamą??

Data utworzenia : 2014-04-11 19:41 | Ostatni komentarz 2015-05-07 15:37

konto usunięte

7818 Odsłony
68 Komentarze

Dziewczyny,czy Was też czasem dopadają,bądź dopadały wątpliwości,kiedy byłyście w ciąży?? Ja jestem w 6 miesiącu i przyznam sie szczerze,że bardzo dużo myślę o tym co będzie,jak będzie,jak życie moje i męża się zmieni.. i zastanawiam sie,czy w ogóle będę dobrą mamą,czy poradzimy sobie z mężem nie tylko jak chodzi o wychowanie,ale też pieniądze-czy będą wystarczać i co później z pracą?? kiedy wrócić??czasem wręcz się boję,czy damy sobie radę-pomimo,iż ta mała istotka spełnia moje największe marzenie tym,że sie za chwilę pojawi na świecie :):):) tyle pytań mi się nasuwa.. myślę,że to normalne,ale chciałabym,żebyśmy sie dzieliły takimi wątpliwościami! Fajnie jest porozmawiać też z kimś doświadczonym :)

2014-04-13 15:54

Chyba każda z nas ma takie obawy i myśli.Ja również jestem w ciąży i mam pełno obaw.To naturalna rzecz.

2014-04-12 21:56

Takie myśli pewnie każdą ciężarną w pewnym momencie nachodzą i jest to jak najbardziej normalne :) Czy będziesz dobrą mamą ? Jak najbardziej !! I musisz w to uwierzyć :) Ale puki co nie zaprzątaj sobie tym głowy bo będzie dobrze a zajmij się na przykład przygotowywaniem pokoiku czy prasowaniem ubranek dla maleństwa bo już niedługo będzie z wami a wtedy zobaczysz jakie życie jest piękne .Trudne momenty też będą , bo zawsze są . Ale z czasem poznasz swoje dziecko , nauczysz rozpoznawać się płacz itp A potem zobaczysz ten piękny uśmiech który wszystko wynagrodzi :D

2014-04-12 20:58

Ty jako matka intuicyjnie będziesz wiedziała co dziecku dolega, jak go coś boli to że to będziesz umiała rozpoznać ale na to potrzeba czasu aby je poznać i jego potrzeby więc nie zrażaj się Ty i poświęcaj potem swojemu dziecku tak dużo uwagi i czasu jak możesz:) Kochaj je , pielęgnuj a wszystko będzie ok, i nie zamartwiaj się na siłę:)

2014-04-12 20:53

M.Napierala ja też się bałam, nawet mówiłam do męża, że mogę sobie jeszcze pobyć w szpitalu, że mi to nie przeszkadza. Ale za to jak weszłam do własnego domu to takie nowe uczucia się pojawiły, taka realność sytuacji, że to już, że nie ma odwrotu i że to się dzieje naprawdę. Wierz mi, szybko poznaje się swoje dziecko i znaki jakie wysyła :)

2014-04-12 17:47

ja urodziłam 2 mies temu . Córcia jest drugim dzieckiem pierwszy syn 9 lat temu. przy pierwszym dziecku miałam watpliwosci podobne do twoich .ale przy drugimjuz takich nie ma. Najlepiej nie wyprzedzać myśli na przód- oczywiście że będziesz najlepszą mamą dla swojego maleństwa.luksus posiadania drugiego dziecka polage na tym że nie przejmuję się aż tak bardzo i widzę że malutka jest dużo spokojniejsza niż synek.wiem że jak zacznie płakać a ja jestem w łazience to nie muszę wyskakiwać z wanny na śliską posadzke ryzykując złamanie nogi , tylko spokojnie zarzucam szlafrok , lub sspłukuje pianę i ide do niej albo jak nie zdążę wyprasować kaftanika i ubiorę jednak ten niewyprasowany to świat sięnie zawali. Maluszek potrzebuje spokoju i daje nam sygnały czego potrzebuje, po kilku dniach nauczysz się z nim dogadywać i bedzie dobrze. Mąż jest pomocny w wielu rzeczach : robieniu herbatki laktacyjnej ,porządku w kuchni ,porzadku w ogóle:) nie musi się zachwycać kupką i z zadowoleniem przewijać pieluchy na to mozesz mu dać czas. :) Napoczątku tatuś musi poswięcaćczas i zajmowaćsie potrzebami mamusi - bo dzidziusiem chca sie zajmowaćwszyscy :) a małe potrzebuja mami najbardziej

2014-04-12 15:22

M.Napierala myślę ze takie znaki zapytania i myśli dotyczą każdej z nas . Ja mam 2 chłopców i przed narodzeniem młodszego też zadawałam sobie takie pytanie czy aby na pewno podołam itp. Ale wiem jedno że będę się starała ze wszystkich sił być jak najlepszą mamą dla moich chłopców, może nie zawsze wszystko jest tak jak bym chciała, tez popełniam błędy ale na nich się ucze i uważam że to że zostajemy matkami to dla nas mam największa szkoła życia. Wiem jedno że kocham ich bezgranicznie i dla nich byłabym w stanie zrobić wszystko.

2014-04-12 15:18

Każda nowa sytuacja rodzi wątpliwości, ale po to mamy instynkty i rozum, aby przezwyciężać trudnośći. Kto chce ten da radę!

2014-04-12 12:06

Super dziewczyny :) ja też nie zamierzam chuchać i dmuchać aż do przesady,bo takie dzieci biedne później są! Boję się trochę pierwszych chwil w domu,które mnie czekają z nowo narodzonym maleństwem! Boję się,że nie będę rozumiała,co potrzebuje,czego w danej chwili chce :) choć rozmawiałam z moją siostrą :) ona mnie też pocieszyła,bo stwierdziła,że jak jej córcia przyszła na świat,to była tak przejęte,że jak urodziła o godz.15:00,to ona dopiero wieczorem zorientowała się,że przecież malucha trzeba przewinąć :) zapominała o pewnych rzeczach,ale jak to twierdzi,że to chyba z przejęcia..Fakt-człowiek też potrzebuje chwilę czasu na oswojenie się z sytuacja :D nagle dostajesz do rąk taką małą kruszynkę i nie wiesz,za co najpierw masz się zabrać,o wielu rzeczy zapominasz :) ach... mówię,z jednej strony nie mogę się doczekać,kiedy wezmę maleńką na ręce,a z drugiej mam pewne obawy :D