Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Ciąża - zbliża czy oddala partnerów ?

Data utworzenia : 2020-01-05 15:49 | Ostatni komentarz 2021-03-26 16:47

JustaMama

9644 Odsłony
557 Komentarze

Kobietki taki o to temat . jestem w drugiej ciazy obie planowane i zarówno w pierwszej jak i drugiej obserwuje w swoim związku duże oddalenie a wręcz oziębłość z obu stron . Ciekawa jestem czy któraś ma takie doświadczenia jak ja 

Konto usunięte

2020-05-13 12:24

Patrycja o tak :) i obrażają się jak czegoś nie mogą jak dzieci w przedszkolu dobrze, że chociaż nie zaczynają wtedy płakać :D

2020-05-13 09:19

Dla facetów jest ciężej sobie wyobrazić jednak ta nowa rzeczywistość, ktora po ciąży nastapi. U nas w organizmie produkuja sie hormony które nas do tego przygotowują, nasze ciało się zmienia wiec czujemy mimo woli że cos się szykuje. A u nich nic się teoretycznie nie zmienia więc trochę inaczej to postrzegają.

2020-05-12 22:26

Mój mąż jak mnie nie ma w domu to sobie doskonale radzi wiec uważam że mam dwójkę dzieci 

2020-05-12 22:02

Karolinach dokładnie tak i ciągle ma jakieś wymagania różnej dziedziny ? 

Konto usunięte

2020-05-12 10:27

Patrycja i te duże jest bardziej wymagające niż te małe :) 

2020-05-11 22:21

O tak dlatego śmieje się że ja mam 3 dzieci w tym jedno duże. Muszę mu poświęcać również czas

Konto usunięte

2020-05-11 14:31

Mietowapoziomka to prawda, dzieci są ważne ale zawsze trzeba pamiętać o mężu, nie można odsunąć go całkiem na bok. 

2020-05-11 10:42

Mężczyzna to duże dziecko. Trzeba mu pokazać i wytłumaczyć wiele spraw związanych z ciąża i porodem. Kobieta już planując ciąże czyta forum i książki dotyczące ciąży, często rozmawia z bliskim kobietami o tym co ja czeka, a mężczyzna nie interesuje się tym bo nie rozumie że już etap ciąży przyniesie wielkie zmiany. Dlatego uważam, że trzeba go stopniowo uświadamiać co się na danym etapie będzie działo. Ja ciągle opowiadam mu o naszym bejbi, proszę by dotykał brzucha gdy mały się rozpycha, takie czynności tworzą więź. Staram się by mąż czuł się potrzebny, ale nie wykorzystywany. Chociaż dobrze wiem co potrzebuje do wyprawki, radzę się go w męskich sprawach typu wybór wózka. Opowiadam i żale się że tu mnie boli, że tego nie mogłe lub nie dam rady zrobić i często chwale go ze jest oparciem i siła dla mnie. Dzięki temu widzę że coraz bardziej się interesuje tematem ciąży, sam zaczol wyszukiwać informacje i widzę że naprawdę zaczyna się wczuwać w rolę taty. Wczoraj kupił synkowi rowerek, taki jak on sam miał gdy był maly- a jestem dopiero w 26 tyg. Pozdrawiam