Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Budowa wymarzonego domu - pytania i odpowiedzi :)

Data utworzenia : 2016-02-16 16:06 | Ostatni komentarz 2024-10-02 14:58

Bławatkowa2015

7977 Odsłony
157 Komentarze

Witam :) Dziewczyny potrzebuję od Was porad w sprawie budowy domu. Może któraś z Was ma to już za sobą? :) W tym roku planujemy postawić chociaż fundamenty. Projekt mamy już wybrany, choć nadal przeglądamy katalogi. Nie wydaje mi się jednak by nasza decyzja uległa zmianie. Mam w związku z tym kilka pytań: 1) Czy kuchnia o powierzchni ok. 10 m2 jest wystarczająca? (chcemy zrezygnować ze spiżarni bo kuchnia w projekcie ma tylko 7,50 m2). 2) Czy jesteście zwolenniczkami piwnicy? 3) Jaka jest powierzchnia Waszego domu? Czy ponad 150 m2 wystarczy dla 5-6 osób? Nie chcemy z Mężem budować zbyt dużego domu. Boimy się, że kiedy dzieci się już wyprowadzą to nie będzie nas stać na utrzymanie tak dużego domu. Poza tym wystawianie willi typu 250 - 300 m2 uważam za grubą przesadę. Czekam na Wasze sugestie, porady :)

2016-02-24 16:17

Kasia.s. czekam na pozwolenie i wylewam fundament bez kredytu. Dajemy sobie z mężem jeszcze pół roku i będziemy zastanawiać się czy bierzemy kredyt w tym czy następnym roku. Póki co mam umowę do porodu i moja zdolność kredytowa jest mała ,ale prowadzę też działalność gospodarczą i czekam ,aż będę mogła udokumentować stały przychód. Mąż też myśli nad zmianą pracy i musimy ustabilizować najpierw kwestie zarobkowe, muszę mieć pewność ,że będę miała za co kredy spłacić. Adamos dobija mnie ta sytuacja . Niby mamy się czuć jak u siebie w domu , ale wszytko jest pięknie do póki się nie odezwiemy ...

2016-02-24 10:22

jajeczko ja wogóle nie wyobrażam sobie życia i mieszkania z teściami i to w ich domu. Jak się odezwiesz to nie jesteś u siebie.....

2016-02-23 22:13

U nas sytuacja wygląda tak, że dobudowę mamy nas sobą, także dojazdów nie mamy, meiszkać narazie mamy gdzie, tylko, ze ciaśniej. Rozumiem tych co biorą kredyt, kiedyś nie ma wyjścia i po prostu trzeba.

2016-02-23 19:44

Ja również wole szybciej postawić dom i realizować kolejne marzenia. Będzie ciężko ale nie ma rzeczy niemożliwych. Jajeczko Ty już czekasz na pozwolenie? I następnie bierzesz się za kredyt tak?

2016-02-23 19:09

Gdybym miała nie brać kredyty to dom będę budowała 10-15 lat . Niestety nie mam tyle czasu , nie mieszkam u teściów za darmo , a dojazd na budowę , koszty związane z materiałami i innymi wydatkami będą duże. W tym okresie pewnie bym musiała zrobić remont mieszkania . Dlatego kredyt będzie lepszym rozwiązaniem . Nie wyobrażam sobie mieszkać jeszcze 15 lat z tesciami . Szkoda młodości , do nowego domu musiałabym wrowadzic się po 40.

2016-02-23 13:50

Blawatkowa ja Ci niestety nie pomogę, bo Budowa domu to dla mnie czarna magia, ale chciałam Ci życzyć powodzenia. Piękny projekt! Wszystkiego dobrego! :)

2016-02-23 12:32

Adamos wydaje mi się, że Ci co dostają gotowe nie szanują tego domu. W ogóle dzieci z tych zamożnych rodzin nie szanują wartości pieniądza. Dla nich jest to forma płatności, której im nigdy nie brakowało. Ci co sami zapracują na to co maja szanują do granic możliwości. Ja na mieszkanie musiałam wsiąść kredyt i wiedząc jakie to zobowiązanie każdą wydana złotówkę zawsze oglądałam dwa razy. Teraz z mężem na dom też weźmiemy jakiś kredyt boję się, ale mam świadomość, że bez niego ciężko będzie.

2016-02-23 08:13

Niektórzy mogą liczyć tylko na siebie, innym bardzo pomagają rodzice także w formie pieniężnej. Najlepiej maja Ci, którym po ślubie rodzice budują dom. Nie potrafię tego zrozumieć, ale jak kogoś stać to czemu nie...Tylko czy potem młodzi ludzie docenią ile to kosztowało jak dostaną gotowe?