Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

znieczulenie przy porodzie- podzielcie się Waszym doświadczeniem co pomaga?

Data utworzenia : 2014-01-14 13:50 | Ostatni komentarz 2015-01-17 19:53

bonka87

9817 Odsłony
67 Komentarze

Witam doskonale wiemy, że poród jest bolesnym doświadczeniem ale co myślicie o środkach znieczulających dostępnych na rynku??

2014-01-15 11:20

Bonka gaz faktycznie powoduje odlot. Ja się wyłączyłam, dopiero hasło "zaczynamy przeć" mnie z tego oszołomienia wyrwało. Ale czy spałam to nie mam pojęcia, muszę się męża zapytać.

2014-01-15 10:35

Ponoć większość pan gdy tego gazu już się nawdycha dużo zasypia i jest taka bardzo nie obecna :) i wtedy pomocny jest tu partner który musi kontrolować całą sytuacje:)

2014-01-15 10:32

Kusia, to mialas fajny porod :) marta, kazda ma inny prog bolu i moze dlatego wciaz czulas bole... Albo zewnatrzoponowe ci nie zadzialalo, mi jak dali przed cc to nogi podnosilam wiec musieli mnie uspic, moze nie na wszystkie dziala :) a gaz rozweselajacy, szkoda,ze u mnoie nie bylo bo chetnie bym sie posmiala :p

2014-01-15 10:28

Ja po gazie czułam się jak po kilku głębszych :D bóle czułam ale było mi tak błogo, tak dobrze, że jakoś się nimi nie przejmowałam. W końca tak mi się po nim chciało spać, że się położyłam i tak sobie drzemałam a I faza wciąż postępowała i obudzili mnie jak rozwarcie było na 9 :)

2014-01-14 22:11

Nie wiem na ile to prawda ale slyszalam ze gaz dziala tylko wtedy gdy sie umiejętnie z niego korzysta. Trzeba gaz wpuścić do płuc a nie do przepony i wdychać między skurczami w przeciwnym razie niestety nie spełnia oczekiwanego efektu :|

2014-01-14 21:45

Marta1984: Ja również chciałabym spróbować tego gazu. Parter mówił, że będzie siedział obok i wdychał razem ze mną, żebym nie była sama :P

2014-01-14 21:42

Jeśli jeszcze dane mi będzie rodzić dziecko to bardzo chciałabym spróbować tego gazu rozweselającego. Niestety u mnie w szpitalu nie było takiej opcji. Ciekawi mnie bardzo jego działanie, czy mając głupawkę mimo wszystko dobrze współpracuje się z położną. No i jak długo taki gaz działa.... Ja miałam zewnątrzoponowe za darmo. Gdyby było płatne też bym się zdecydowała. Podziwiam kobietki, które dają radę bez. Mnie niestety mimo znieczulenia nadal ostro bolało więc nie wiem jak bym wytrzymała bez.

2014-01-14 21:23

Pierwszy poród niestety szybko się rozwiną i rodziłam bez znieczulenia ale to było 13 lat temu i znieczulenia nie były tak dostępne a jak były to trzeba było płacić duże pieniądze. A drugi poród to było niestety ciecie cesarskie i znieczulenie w kręgosłup ale podpajęczynówkowe:)