Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Zmiana położnej podczas porodu

Data utworzenia : 2024-04-05 10:29 | Ostatni komentarz 2024-04-12 17:18

Anet.Ka

338 Odsłony
42 Komentarze

Witam drogie Panie. Ze świeżą informacją, którą usłyszałam w szkole rodzenia. 

Jeżeli zacznie się poród, a położna, która jest wam przydzielona , w jakimś stopniu nie czujecie się przy niej spokojne, nie rezonuje z wami jako osoba wspierająca, mamy prawo proposic o zmianę na inną położną. To wiele daje, odblokowuje mechanizmy stresogenne, które mogły się w tym czasie wytworzyć. Położne są rotacyjne, nie ma potrzeby bać się, że nasze życzenia nie będą spełnione. To my mamy czuć się komfortowo, a żadna położna nie spojrzy na nas spod byka, że ją oddelegowałyśmy. Dbajmy o siebie, drogie Panie

2024-04-12 17:18

Dokładnie tak jak pisze Lea. U mnie to też nie była tylko obecność przy porodzie, ale też na długo przed. Mogłam dzwonić z każdym pytaniem, spotkać się, pokazała mi ćwiczenia, jak przewijać czy trzymać dziecko, oprowadziła po szpitalu przed porodem, żebym była oswojona itd.. Później w połogu też mnie kilka razy odwiedzała. Także zapłata była za całość.

2024-04-12 11:34

W szpitalu w którym rodziłam opieka położnej, którą chcemy do porodu zaczynała się już w ciąży i kończyła po połogu. Przez cały czas można było pytać położną o różne rzeczy, więc pewnie nie miałoby znaczenia czy będzie na zmianie czy nie i tak się płaci. Szczególnie, że mając dedykowana położną ona zajmuje się tylko nami a np. położna na którą trafiłam przy porodzie zajmowała się jednocześnie mną i inną dziewczyną. I też jest pewność, że nie będzie zmiany na inną w trakcie porodu. I rzeczywiście dedykowana położna musi być z danego szpitala. Doule można wziąć jako osobę towarzyszącą zamiast męża, ale ona będzie tylko pomagać położnej ze szpitala.

2024-04-10 09:07

Inka tzn tam gdzie rodziłam ja  i jak byłam na dniu otwartym, aby zobaczyć sale i jak to wygląda od środka przed porodem to położna oprowadzająca mówiła, że jeśli mama ma wykupiną położną , a poród odbędzie się też akurat na jej zmianie to kasę mamie się zwraca i nie ma tej ekstra kasy  ,bo przecież tak czy siak ta położna jest i nie musi przyjeżdżać ,także fair zasada. Nie mam pojęcia,czy tak jest wszędzie po szpitalach. 

2024-04-10 08:50

ja to nie jestem pewna tego czy ta położna musi być pracownikiem szpitala bo przy porodzie może być każdy tylko musisz go zgłosić w papierach. Musi pewnie pokazać , że ma pappiery położnej czy takiej prywatnej Pani by jej pozostawili pod opieką rodzącą, ale hmm nie wiem może Inka jest tak jak piszesz. W sumie ja się nie dopytywałam tak przyjaciółek skąd miały te Panie, ale może faktycznie muszą być pracownikami szpitala , ale wiesz kupujesz sobie Panią, a nie musisz rodzić tam gdzie chciałaś bo np. nie dojedziesz na czas i musisz rodzić gdzieś bliżej ,

2024-04-09 14:28

Aniss, masz rację to absolutnie NIE jest normalne aby trzeba było wykupywać prywatną położną skoro położne są w szpitalu. To one powinny zadbać o rodzącą! To ich praca i obowiązek. Ale niestety jak widać, niektóre to po prostu zwykłe france (z tego co zauważyłam zazwyczaj te starsze, one mają jeszcze inną mentalność). (To też się tyczy starszych pielęgniarek, nie wiem, może kiedyś było na takie traktowanie przyzwolenie?).. 

Prywatna położna musi być pracownikiem danego szpitala (jest wtedy defacto normalnie w pracy + dostaje od Ciebie kasę za "lepszą" opiekę:)), inaczej nie ma opcji. Bo nikt spoza szpitala nie może się przecież "wtrącać" :).

akk, trafiłaś okropnie:(.. Jak tak można.. Kobieta kobiecie.. U Ciebie to już wyjątkowe chamstwo, ta baba powinna ponieść tego konsekwencje.

Kargaw, doula nie może odebrać porodu, ani nic z tych rzeczy. Ona jest żeby porozmawiać, zrobić masaż, pokazać jakieś ćwiczenia czy wesprzeć psychicznie. Doula to takie wsparcie emocjonalne.

2024-04-09 10:14

akk makabra to okropne co piszesz i dlatego rozumiem dlaczego ktoś wykupuje sobie położną. Ja powiem tak jak kogoś stać to sobie ją wykupi, ale no dla mnie 2 tysiące to dużo. Moja przyjaciółka wykupiła przy drugim porodzie, ale rodziła w pandemii i męża by nie było bo został w dom uz drugim dzieckiem , wiec nie chciała być sama. Druga też była sama i dlatego je wykupiły. Ja byłam zawsze krótko z mężęm bo ponad połowę czasu go nie było , ale na końcówce był przy mnie. Czas gdy byłam sama był okropny, jednak brakuje kogoś kto będzie blisko . 

2024-04-09 07:57

Akk wiem że są takie właśnie przypadku jak twój ( myślę że tutaj powinna być jakas kontrola) ja rodząc pierwsze dziecko miałam pierwsza położna taka średnio sympatyczna ;( podejście średnie;(ale potem przyszła zmiana i było już ok;)

 uważam że w szpitalu powinna być taka opieka aby dodatkowo położne czy osoby które pomagają przy porodzie nie musiały wchodzić  ;)  druga sprawa kto ponosi odpowiedzialność jeśli coś będzie nie tak? Szpital? Czy położna która była dodatkowo wykupiona? Co bedzie jeśli będą jakieś komplikacje? Jak to wygląda?  

2024-04-09 07:26

Są jeszcze doule które pomagają rodzic zamiast położnej i też je dziewczyny wykupują ale nie wiem na czym ta doula polega Bo doula nie musi być położna. Dla mnie to też zbędny wydatek ale jak kogoś stać to proszę bardzo tylko czasami w szpitalu jak wejdzie rodzic dziewczyna ze swoją położna i z doula to patrzą na nią jak na nienormalną jak są jakieś starsze mniej postępowe położne.