Zgaga w ciąży

Ja też nie mdleje ale jeszcze mnie nie dotkną a mnie już boli 

Ja przy pobraniu krwi nie mdleje ale jak mi dali kiedyś 2 zastrzyki w tylek to ladwo doszłam do krzesła 

Pati mówisz o Clexanie, jako o tym zastrzyku który podawała Ci położna? On troszeczkę boli przy rozchodzeniu się leku, ale wszystko jest do przeżycia tak jak mówisz. 

Ludzie sobie całe życie podają różne zastrzyki i muszą z tym żyć, więc te parę miesięcy w ciąży też można wytrzymać. 

Ja na początku się spisałam żeby robić zastrzyki w pierwszej ciąży brałam pod koniec ale robiła mi położna później w pologu robiłam sama i teraz przez całą ciążę robię codziennie zastrzyk mam 4mm igłę i w brzuch się kłuje normalnie nawet już nie boli. Teraz doszła jeszcze cukrzyca ciazowa więc dodatkowo będę się jeszcze kłuć glukometrem wszytsko jest do przeżycia :) 

Jakoś tak zrobienie sobie samodzielnie zastrzyku mnie przeraża. Pewnie to kwestia przyzwyczajenia i najgorszy jest pierwszy, drugi, trzeci raz a potem już pewnie z górki, no ale mimo to... Już siebie widzę jak bym się do tego długo zbierała �

Takie małe zastrzyki to mnie nie przerażają, jednak są osoby co na pobraniu krwi mdleją, to pewnie i tutaj byłby problem.

Ale musisz codziennie się kuc? 

jakoś mnie to przeraża