Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Współżycie po urodzeniu dziecka

Data utworzenia : 2019-01-04 22:01 | Ostatni komentarz 2022-01-07 15:51

Samanta-1999

6786 Odsłony
245 Komentarze

Kochani chciałabym usłyszeć od was rady dotyczące powrotu do współżycia po porodzie , kiedy można zacząć jak sie do tego przygotowac czego unikać ;) z góry dziękuje

2019-02-05 15:04

Niestety czesc mężczyzn zaczyna doceniać kobietę jej starania jak już wie co stracił . Paulina widzę że ostro podchodzisz do sprawy heh

2019-02-05 11:51

Justynko- Twój mąż ma z Tobą za dobrze i nie docenia ile dostaje. Jakby trafił na kobiete co nic nie robi to by poznał boga. A on przyzwyczail sie że wszystko ma i to pewnie jeszcze pod nos podstawione żeby zbytnio sie nie wysilał. A pytalas męża co sprawia mu przyjemnosc, z zego ewentualnie by sie ucieszył. Bo poki co z tego co mowisz to raczej nie ma takiej rzeczy- taki z niego nieszczesliwy książe co wiecznie mu nic nie dogodzi. Nie dziwie sie że juz entuzjazmu nie ma w Twoim zachowaniu względem męża jak co rusz napotykasz na taką ściane. W takim razie na nic nie zasluguje skoro zachowuje sie jak rozpieszczona panienka:/ powiem Ci że za takie cos to powinien juz dawno zerwać jakąś konkretną treścią slowną lub poprostu zaprzestaniem kupowania czegokolwiek takiemu rozkapryszonemu dzieciakowi. To jest wlasnie to co Ci kiedys mowiłam. Wspólne pieniadze ucza dyskusji i wspolnego podejmowabia decyzji. A osobne nic dobrego nie niosa ze sobą. A jak ktos lubi rozwalac piebiadze to wczesniej czy poźniej musi nauczyc sie jak tego nie robić. Na tym polega dojrzałość. Ale póki co to własnie jemu jest wygodbie jak macie osobna kase bo on robi co chce a Ty mu w to nie ingerujesz. W domu wszystko ma zrobione. No żyć nie umierać - taki niby kawaler ale nie do końca. Oj to jak takie emocje sa u niego od zawsze to powiem szczerze żeś sie wpakowała:/ nie da sie rozbudzic czegoś czego on nie posiada, czego nie jest nauczony. Ty tez nie masz byc jego psychoterapeutą tylko żoną. Jak ma problem to mu pomóż, ale jak on nie widzi problemu to pomóc sie nie da,tak robiąc za jego plecami. Bo wkońcu prędzej czy poźniej on sie zczai i stwierdzi że nim manipulujesz. Każdy jest tylko czlowiekiem i popelnia błedy, jedbak jak sie nabroi to trzeba sie przyznać i pogadać i wyjasbic wszystko. A on spryciarz jest i to dobry, bo w tym momencie to odwraca kota ogonem i co robi? Zrzuca winę na Ciebie, że znowu marudzisz itd. Potrafi sprytnie wybrnąć z trudbej sytuacji , zwracając uwage na cos innego, zrzucajac wine na kogos innego. Niezły z niego manipulator i kombinator. Czyli synek to klon rodziców...bezkrytycznie przejmujący wzór rodziców. Ja wiem że Ci bardzo trudno. Ja bym z takim czlowiekiem nie wytrzymała ani chwili. Jesli chcesz cokolwiek ratowac i budować to bedzie baaardzo trudba droga i długa. Bo to czlowiek bez emocji, bez szacunku do innych, egoistyczny i kombinujący. To niezbyt fajna kompilacja cech:/ A ciekawa jestem co on widział w Tobie?w sensie co sprawiło, że wybrał wlasnie Ciebie. Wiesz może? bo ja juz mam swoja teorie i chce sprawdzic jak on o Tobie mowil i co sama sądzisz.

2019-02-04 20:39

Ja tego twojego męża to bym przykula do kaloryfer zakneblowala i zostawiła żeby wiedział że może mieć gorzej. Taka cudowna kobietę ma i tego nie docenia

2019-02-04 18:01

No właśnie mój mąż jest dziwny. On lubi świętować jak może się porządnie napić to wtedy jest super. Natomiast kolacja wino szampan? To niekoniecznie. Wiem że czasem robił to dla mnie żeby nie było mi przykro tylko że wtedy jest tak dretwi że masakra. Wiesz typowo pragmatycznue jest kolacja więc zjedzmy popijmu co jest z braki laku o tyle na zasadzie już zadowolona? Wiesz on jakby osłabia mój entuzjazm o prawda jest taka że ja też przestałam się starać jak ma urodziny czy coś bo ja wymyśliłam cieszyłem się a on taka sama maska. Ostatnio w sklepie znalazłam przypadkiem drobiazg ale fajny nie codzienny oryginalny. Praktyczne prezent ale inny a że wisiałam mężowi prezent na Mikołajki (wtedy nie miałam kasy) to cała zadowolona stwierdziłsm kupię. I naprawdę byłam dumna z siebie i zadowolona. No dopóki nie dałam tego mężowi. Obejrzał przez pudełko baknsl dzięki i nawet nie wyjął. No cóż przykro mi się zrobiło. Potem niby patrzę że założył więc raczej były ok no ake reakcja na to nie wskazywała. Oni owszem w jakiś sposób pewno sie rozliczajs ale nie ma to nic wspólnego z tym że więcej przyniesie do domu. Widzisz nawet nie jestem pewna ile na jakiej zasadzie itd bo ja tego nie widzę. Na makijaż chyba w sumie nigdy ale potrafił powiedzieć że ładnie wyglądam czy fajne paznokcie zrobiłam. Masz rację ciężko się żyje z takim człowiekiem. Czy zawsze taki był? No to dobre pytanie. Ja chyba wielu rzeczy nie zauważyłam a on jak się starał o mnie bardzo dobrze udawał. Ale z tymi emocjami to raczej zawsze. Tylko raz podczas naszego związku (11 lat) widziałam że jest czymś przejęty i przez chwilę był taki jaki chciałam żeby był. Ale było to w sytuacji kiedy bardzo narizrabial i jeszcze bardzo długo mnie oszukiwal żeby prawda nie wyszła. Było na tyle poważnie że oddałam pierścionek niedługo po zaręczynach. Wtedy raz w życiu widziałam smutek starania emocje... Aczkolwiek było to krótko i już potem na zasadzie nie wracamy do tematy. A ha długo miałam wątpliwości i potrzebę przegadsnia a on już się irytowak że ile można. Jego rodzice.? No są podobni. Bardzo powsciagliwi zwłaszcza ojciec też zero emocji. No chyba że złośc

2019-02-04 15:42

Justynko- ale to chyba raczej normalne że jak sie robi jakis wiekszy strategiczny ruch w zyciu to warto go świętować - jesli był udany oczywiście. Zatem dziwie sie że nawet sam tego nie chciał tylko do kumpla na robote:/ to on nawet swoich urodzin nie lubi świętować? Ales trafila na czlowieka o dziwnej konstrukcji mentalnej. A wiesz może on pomaga kumplowi i cos tam dostaje za to i przrz to moze szybciej kredyt spłacicie;) moze on w takich kategoriach myśli. Ciężko stwierdzić. Apropo makijażu- jak widac zwraca uwage kiedy go mssz alr nie komplemwntuje bo jest przyzwyczajony już że jesteś odpicowana:P i traktuje to jalo normalny stan. Zatem nic go nie zaskakuje aby zwrocil na to uwagę jakos bardziej. Poza tym moze on nie zwraca uwagi na takie rzeczy wogole. A zwracal uwage wczesniej? Bardzo trudno żyć z człowiekiem co ma.poker face i do tego nie chce rozmawiać:/ bo nigdy nie wiadomo co myśli, jaki ma nastrój itd. Ciekawa jesyem czy in taki jesy od zawsze czy cos sie podziało że stal sie taki. A jego rodzice tez sa tacy jak on?

2019-02-03 21:34

Myślę że trafiłaś idealnie z tym opisem. Wydaje mi się że tsk właśnie jest. Oczywiście to przypuszczenia x mojej perspektywy bo tak naprawdę nie wiem co mu tam w głowie siedzi. Wiesz z tym świętowaniem to nie było tak on nie wiedział że w tym sklepie kupię szampana choć gdyby mnie znak to by wiedzisk bo to było bardzo przewidywalne dodatkowo wcześniej przed kupnem mówiłem o tym że na tego szampana trzeba będzie poczekać. Więc było to do przewidzenia. Ale ok mógł nie wiedzieć ale mi przykro było zrobić on nie czuje takiej potrzeby. Tak jest za każdym razem jakiegoś święta on nie czuje potrzeby kolacji we dwoje wspominanis obejrzenia razem zdjęć a ja jestem bardzo sentymentalna i romantyczna. Zawsze mi tego bardzo brakowało. Żadnych niespodzianek itp na urodziny kupi mi coś co sobie wybiorę i koniec. Nawet tortu czy szampana nie kupi. Ja też przestałam tak robić bo item jestem rozczarowany. S koledze pomaga w pracy dodatkowej i nawet tego ze mną nie ustalił nie zapytał czy mam może jakieś plany. No dlatego napisałam że to był komplement ale słaby bo ha np nie lubię siebie bez makijażu. Ns codzien raczej nie nakładam dużej "tapety" ale się maluję. Ns wyjścia nawet mocno. Wiesz ti nie chodzi o to że woli mnie naturalna to chodzi o to że jemu kompletnie bez różnicy. Nigdy też nie pochwali mojego makijażu zupełnie jakby nie zauważył. Mój mąż też nie potrafi się cieszyć albo tego okazać o własne z niespodzianki urodzinowe czy prezentu. Przyznam że nienawidzę kupować mu prezentu bo to tak ma zawsze kamienna twarz zero emocje i nigdy nie wiem czy mu się podoba. Albo cxy robiąc mu torcik w kształcie piwa nie zrobiłam x siebie kretynki

2019-02-03 20:37

Mamameg, Paulina- niestety nie wgryzalam sie szczegolowo w tematyke zasilków jak kobieta pracuje. Bo wiem ze na dziecko jest sporo tych zasilkow, ale chyba trzeba byc w takim razie niepracujaca aby państwo pomogło, a powinno pomagac matkom, które nie dość ze same muszą wychować dxiecko to jesxcze pracują aby mu zapewnić dobry byt, a nie leniom ktorym sie nie chce bo lepiej na bezrobociu- takie wsparcie próżniactwa społecznego. Choc nie powiem bo czasem matkom trudbo pogodzic jest prace z wychowaniem dziecka, jak nie maja pomocy znikąd. Justynka- ale może dla niego to sa granice opieki- że jest zapewnione mieszkanie, jedzenie, wakacje- proste i podstawowe potrzeby i czysto namacalne że tak to nazwe. To pierwsza z kateforii potrzeb Maslowa. Weslug Twojego meża moze to powinno dac Ci poczucue bezpieczenstwa u bycia w rodzinie, a jemu swiadomosc bycia spelnionym meżem, jako samcem alfa. To takie zachoesbie dosc pierwotne że tak postrzega milośc. Dla niego z tego ci mowisz liczy sie bliskość fizyczna jako forma miłości. Zapewnr trudbonmu zrozumieć że cos leży u podstaw związku i ze zwiazku na seksie nie da sie zbudowac. Z tego co piszesz to maz nierozumie dlaczego płaczesz. On nie ma potrzeby płakania i niejako uznaje to za oznakę słabości l i wnerwia go że jestes słaba, bo on nie wie lub nie chce wiedziec co to oznacza, bo jego swiatopoglad runałby jak domek z kart. Z tym swiętowaniem mieszkania to tez mnie zaskoczylaś... aż dziwne że sie nie ucieszył, że maxie wspolne gniazdko... a w czym on pomaga temu kolrdze, jesli mozna wiedzieć. Bo on czesto pomaga koledze(nawet w sumie nie wiem czy temu samemu czy innemu) - o zdrowym podejsciu do ponocy juz pisalam wxesniej. Tak, zgodze sie ze stwuerdzenie, ze Twoj mąż nie ma wyczucia i taktu:/ bo rozumiem ze mogl sie umowic z kumplem itd. Ale skoro żona sie postarała i chciała swietowac z mezem to powinien rzucic wszystko dookola, kolrge przeprosić i tyle. Ja bym tak zrobiła, mój mąż też- bo to znaczy zaangazowanie. Nie dziwie sie ze Cie drazni zachowabie męża jak imprezuje z kolegami- niestety z doroslościa to ma malo wspólnego- i przychodzi na mysl stwierdzenie- "bo pić to trzeba umieć". Jak maz ma takie zaibteresowania to warto sie orzysiasć i przytulić jak oglada film albo usiasć obok jak gra i zerknąć na to i oochwalic że fajnie mu szlo, choc trasa byla trudna albo przeciwnicy dawali po garach. W sumie każda sytuacja jest dobra do rozmowy. Warto poflapac jak maż siedzi na allegro i zapytac co mu sie podoba w tym samochodzie, żeby Ci wytlumaczył cos odnosnie częsci samochodowych i warto powiedziec na koniec, że fajnie że ma taka o tym wiedze itd. Możesz w prezencie kupic mu wejsciowke na tor gokartowy i poscigajcie sie;) To taki nieudolny komplement z tym malowaniem:D ale cos tam drga jednak w nim:) powiedz mu, że miło Ci , że mu sie podobasz dalej, że chcez dla niego pieknie wygladać. No mistrzem flirtu ani kompemenciarstwa to on nie jest, ale na poczatek lepsze to niz nic. Ale z drugiej strony lepiej jak woli Cie bez makijazu niz w pelnym rynsztunku, bo to znaczy że Ty mu sie podobasz a bie makijaz ktory masz na sobie. U nas jest tak, że maz lubi jak sie pomaluje bo lubi jak podkreślam urode, a nie tworze jej. Ale bez makijazu bardzo lubi jak jestem. Bez makijazu z kolei ja wygladam na prawie 8 lat młodszą. Jak jeszcze sie odpowiednio ubiore i uczesze to bywa że pytaja mnie o dowód a jak widza date urodzenia to wytrzeszcz oczu jest:D Ale z zakupami to raczej większość facetów nie lubi robić. My idziemy na zakuoy to mamy określony sklep w planie i jest to szybka akcja. Nie gonie po calej galerii, bo to dla mnie strata czasu, tylko najpierw na necie wyszukuje sobie jakie butki bym chciała wizualnie a kolejno jade do tego sklepu z meżem i pokazuje to co wyszukałam i jak i jemu sie podobają to bierzemy, a jak nie to szybka decyzja tak czy nie. Plus jet taki że mamy podobny gust i rzadko zdarza sie tak że mi sie podoba cos co mąż uznaje za paskudne:) ale taka zbolałą mine na 90% facetów na zakuoach. Bo to strata czasu i buty to buty- maja sluzyc do chodzenia, maja byc wytrzymałe itd. Niektórzy faceci patrzą jeszcze na to jak noga kobiety wyglada w takim bucie- bardziej pod katem wizualno- erotycznym czasem;) On nie maluje paznokci wiec nie widzi potrzeby flaczego ty to robisz. Ma podejscie bardzo natuealistyczne do urody. Natomiast kosemtyki jak poda sie numer i nazwe to powinien spokojnie sobie poradzić:) Jak tak czytam o Twoim.mężu to rysuje sie obraz czlowieka ktoremu wiele do zycia nie potrzeba, ale z drugiej strony do najszczęsliwszych to on nie nalezy. Lubi miec zaspokojone podstawowe potzeby bez zbędnego szalenstwa. Jest dość prosty w konstukcji mentalnej i jego zachowania tez są nacechowane dosc dużym minimalizmem i prostotą. Nie okazuje emocji bo to nie meskie- niezależnie czy to pozytywbe czy negatywbe emocje. Ehhh trudno żyć z takim facetem.

2019-02-02 12:09

O tak to urodzony kombinator. I owszem to samiec alfa ale nue powiedziałabym że chce się mną opiekować raczej w jego mniemaniu rola kończy się ba tym że zarabia spłacamy kredyt jedziemy na wakacje zabierze gdzieś syna czasem kupi cos mi jak marudzę że za drogie. I wydaje mi się że on nie bardzo wie czego ja od niego chce bi w jego przekonaniu tym oraz tym że mnie pożąda w kwestii seksualne okazuje mi swoją miłość. Masz rację że to inne podejścia bo jakby się nad tym zastanowić to ja dokładnie podobnie myślę o tym że dbam o niego ma uprasiwane ugotowane przygotowane jedzenie do pracy ze kupuje gotuję to co lubi itp a jednak podejrzewam że ani on ani ha do końca nie czujemy się kochani przez drugie. Ja myślę że moje emocje no płacz go wręcz drażnią i ma ochotę krzyczeć i czego beczysz... Właśnie z pozytywnymi też jest ciężko i ich raczej nie okazuje. Pamiętam jak zakończyliśmy wszelkie formalności z mieszkaniem ja byłam szczęśliwa kupiłam szampana chciałam świętować a mój mąż poinfirmiwak mnie ze wychodzi i będzie późno bo koledze w pracy musi pomoc. Byłam tak rozczarowana że byka awantura. Ale jestem przekonana że on mnie nie rozumiał podobnie jak ja jego. Finalnie nie pojechał bardziej dla świętego spokoju choć niestety mój nastrój już pozostał podły i równie dobrze mógł jechać bo świętowanie nue było szczere. Wiesz i nas to jest norma w sumie z jakimi znajomymi się nie spotkamy to robi się taki naturalne podział kobiety mają swoje tematy faceci swoje. Z kolegami raczej sam się nie spotyka bo wychodzi z niego gownuarz a ja nie umiem tego znosić. Te spotkania to chlanie na umir a potem podbój miasta zaczepki i rozruby... W wolnym czasie mąż lubi obejrzeć film pograć na tel w jakieś wyścigi samochodowe czasem pooglądać auta nawet na takim allegro. Lubi orientować sue w tym jak zmieniają się ceny jakieś nowości itp. O tsk piwo lubi pić bardzo i ja już od dawna staram się mu choć czasem w tym towarzyszyć choć to zdecydowanie mój ulubiony trunek nie był. Ale w sobotę czy w piątek wypije z nim jedno z sokiem dla towarzystwa. Mój mąż w ramach komplementu potrafi wieczorem powiedzieć idź zmyć makijaż na co ja ze go nie mam dziś a on to ja nie widzę różnicy nie wiem po co się malujesz, :D zachwytu mojego nie wywołuje a wręcz mi trochę przykro bo robię różny w miarę staranny makijaż każdego dnia. Ba zakupy mąż nienawidzi że mną jeździć i dka niego wszystko jest dobre i dobrze wyglądam byle już wyjść ze sklepu więc najczęściej jeżdżę sama bo nie chce widzieć jego zbolalrj miny. Mój mąż nawet nie rozumie pi ci np chodzę na paznokcie dla niego to zbędne. Aczkolwiek czemu dziwis się koleżanki puder podkład maskare czy farbę do włosów mój mąż mi kupi bez problemu oczywiście jak powiem jakie