Wskazania do cesarskiego cięcia

Aneczka ja nie miałam cc ale miałam dwa razy znieczulenie w kręgosłup i jednak wolałabym poród naturalny. Ze względu na to, że szybciej można wstać, choćby się odświeżyć. I od razu można zająć się maleństwem 

Każdy inaczej przychodzi poród CC i tak samo naturalny. Ale jak ktoś rodził na dwa sposoby ma porównanie. Jednak ja mając CC nie balabym się drugiego

Magicznypazur współczuję.. Każda ingerencja chirurgiczna jest bolesna a brzuch to niestety takie miejsce, że przy każdym ruchu boli. Ale trzymaj się, dasz radę :) z dnia na dzień będzie lepiej. A jak zniosłaś znieczulenie? 

Jestem po cesarce, mam porównanie między porodem siłami natury, a przez cięcie i powiem Wam tak... Nigdy, przenigdy nie zdecydowałabym się na cesarkę z własnej woli... Dużo gorzej znoszę rekonwalescencję niż przy porodzie naturalnym, gdzie po tym drugim, śmigałam już po 2 godzinach... natomiast po cesarce, wstać mogłam dopiero po 16-stu godzinach ( nakaz anestezjologa) i o ile łatwo jest wstać, tak te dwa kolejne dni, to jakaś masakra. Urodziłam w poniedziałek, dziś mamy niedzielę, więc jest już dużo, dużo lepiej. Ale tak to tragedia.

Aneczka no czasem tak się zdarza. Moja na usg polowkowym ułożona glowkowo ale wiem że jeszcze milon razy może się obrócić i na to nie mam wpływu, chyba że posłucham rad dziewczyn i pod koniec ciąży będę chodzić na czworaka żeby ją "zmusić" do zmiany ułożenia. Jednak wiadomo że im bardziej zaawansowana ciążą tym już ciasnej i trudniej na zmianę pozycji :) 

Pokrzywa każdy poród jest inny. Tak samo każda cesarka też jest inna. Ja swoją dobrze wspominam. Szycia nie czułam. Potem ból był do zniesienia nie brałam dodatkowych środków przeciwbólowych. Dzieckiem normalnie się zajmowałam. W domu to samo. Normalnie chodziłam, wstawać wstawałam ostrożnie ale bólu nie czułam już. Jedynie czułam jak delikatnie szew mnie ciągnął 

Pokrzywa każdy jest inny i każdy organizm się inaczej regeneruje. Na pewno samo szycie będzie bolało, co jest problemem przy schylaniu się i w ogóle. No ale jeżeli są wskazania a nawet jak ktoś z innych względów chce mieć przeprowadzone cc i sam się na nie zdecyduje, to jakoś trzeba dać radę. Wszytko można wytrzymać dla takiego małego szczęścia :) 

Ja osobiście pierwszy poród miałam naturalny, obecnie za miesiąc czeka mnie drugi mam cukrzycę ciążową i jeżeli mały będzie za duży też być może będę miała cc. Generalnie poród naturalny nie był przyjemny ale nie traumatyczna, zaś cesarki właśnie się boję, że ciężko będzie mi dojść do siebie, a mam w domu i 5 latka i malucha i męża którego 2 tygodnie w miesiącu nie ma w domu i chciałabym móc być szybko na chodzie no ale cóż czas już niedługo pokaże co mi jest pisane:)