Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

wody płodowe

Data utworzenia : 2015-06-05 15:03 | Ostatni komentarz 2024-09-17 11:15

Joanna D.

45517 Odsłony
370 Komentarze

Witam wszystkie przyszłe i obecne mamy oraz redakcję LOVI. Przy ostatniej wizycie u ginekologa rozmawiałam z nim na temat, kiedy udać się do szpitala. Zaznaczę, że termin porodu mam na 26.06, ale to nigdy się do końca nie przewidzi, kiedy wybije godzina "zero" ;p. Jedna z sytuacji, o której mówił lekarz to odejście wód płodowych. Zdaję sobie sprawę, że gwałtownie to odchodzą one zazwyczaj na filmach, a tak to się sączą. Jak poznam, że to wody płodowe przy dość mocnych upławach? Jak je rozróżnię? Macie lub znacie jakieś sprawdzone sposoby na rozpoznanie sączących się wód płodowych? Pozdrawiam i proszę o pomoc, bo czasami spędza mi to sen z powiek ;p Joanna D.

2015-10-25 20:26

Na szczęście stałam (bo kto by ciężarnej ustąpił miejsca), więc siedzenia nie zmoczyłam :) Polało mi się po nogach, miałam wrażenie, że do kostek, ale że tak jak pisałam - byłam w czarnych leginsach, to tego nie było widać. Sama byłam - miałam do domu jakieś 3 przystanki, a potem z jakieś 5 minut piechotą. A do szpitala pojechałam jakieś 3 godziny później i to już z mężem samochodem.

2015-10-24 23:29

Kurczę Oliwia1126 i ktoś zauważył w autobusie co się stało..? Ludzie panikowałi ..? Byłaś z kimś czy sama? i co potem taxi, karetka czy sama poszłaś?

2015-10-23 14:02

Mi wody same nie odeszły, miałam duże rozwarcie którego kompletnie nie czułam. Dobrze, że byłam na kontrolnej wizycie u położnej i okazało się że rodzę.

2015-10-22 17:11

Mnie w pierwszej ciąży najpierw powoli się sączyły wody a w nocy porządnie chlusneło ale na szczęście byłam w szpitalu także na porodówkę daleko nie miałam

2015-10-22 11:34

Mi przy pierwszym synku właśnie najpierw zaczęły odchodzić wody. Nie chlusnęło tylko się tak sączyły. Zdążyłam się wykąpać, posiedziałam jeszcze w domu i dopiero pojechaliśmy do szpitala. Za to przy drugim porodzie jak chlusnęły na położną to jakby ktoś wiadro wody na nią wylał taki plusk był. Ja na porodówce byłam to skurcze już co minutę miałam i za pół godziny urodził się Wojtuś

2015-10-22 11:32

Sabina.Krupa mi też chlusnęło ... tyle że w autobusie. Scena jak z filmu. Na szczęście miałam czarne leginsy, więc nie było tego widać.

2015-10-22 11:27

Wody odeszły mi dopiero w szpitalu gdy miałam już częste skurcze. Na porodowke dotarłam gdy bóle miałam co 5 minut.

2015-10-22 10:46

Ja może przy najestepnej ciazy doznam co to wody no w tej nie mialam okazji poznać chlustnelo ale krew a nie wody także tego żałuję że nie wiem co to znaczy odejdą wody