Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2193 Wątki)

Wizyty u lekarza

Data utworzenia : 2016-09-16 13:48 | Ostatni komentarz 2019-03-11 11:45

iza_933

2958 Odsłony
50 Komentarze

Witam, być może nie zapoczątkuję tego tematu, może ktoś już wcześniej pisał... ale pytam i ja- jak często macie wizyty u lekarza? Jestem w 18 tygodniu dobrze przebiegającej ciąży a od momentu pierwszej wizyty, na której dowiedziałam się o poczęciu (tj 5. tydzień) lekarza prowadzącego muszę odwiedzać co trzy tygodnie. Mojego męża szlag trafia, kiedy wychodzę z przychodni i widzi zwolnienie na kolejne trzy tygodnie, ponieważ jest to męczące dla nas wszystkich, ta częsta podróż i czekanie w kolejce, a są one długie (u mojej pani dr nie ma zapisów na konkretną godzinę, trzeba jechać i odczekać swoje). Któregoś dnia przed wizytą zapytał mnie, czy nie mogę poprosić o dłuższy termin zwolnienia bo przecież dziecko jest zdrowe, ale czy wypada o to prosić? Ewidentnie widać, że kobieta chce sobie częściej zarobić na pacjentkach. Każda wizyta kosztuje 120zł a Wasze? Lekarza nie zmienię, ponieważ jest dobry, wszystkie informacje przekazuje i o nic nie muszę pytać. Ponad to pracuje w szpitalu, w którym zamierzam rodzić i ułatwi mi to relacje przy rozwiązaniu.

2016-09-16 16:13

Ja też zgadzam się z dziewczynami, że każda wizyta była wyczekiwana i bardzo się cieszyłam ale czułam tez pewien niepokój czy na pewno wszzystko jest w porządku. Dlatego tym bardziej byłam spokojna, że lekarz wszystko srawdził. kiedyś miałam nawet 3 wizyty w ciągu dwoch tygodni, ale to było na poczatku, jak miałam plamienia, a ze pierwsze dzieciatko stracilismy to lekarz jak tylko cos mnie niepokoilo to mnie przyjmowal. Ogólnie miałam ponad 20 wizyt za cała ciązę i w szpitalu tez sie dziwili i siali że sie lekarz na mnie "dorobił" ale ja nie narzekam, ważne że wszystko z dzieciątkiem było ok

2016-09-16 16:04

Ja do lekarza mam kawalek drogi moze z 2,3 km w miescie...;) Dla mnie wizyty to tez wielka radosc. Teraz sie ciesze z wizyt co 2 tygodnie az odliczam dni zawsze do wizyty;)

2016-09-16 15:56

Ja do lekarza chodzę co 3 tygodnie, to norma. W pierwszym trymestrze kiedy ciaza była zagrożona co 2 tygodnie. Wizyta 150 zł. Dojeżdżam do Mojego lekarza podnad 100 km, tez jest cieżko szczególnie teraz na sam koniec ciazy, przy tych upałach. Nie rozumiem dlaczego wam to przeszkadza, dla mnie każda wizyta to ta raczej cos przyjemnego. Mogłam zobaczyć jak moje maleństwo sie ma, byłam spokojniejsza. Nawet jeżeli miałoby sie to wiązać z długim czekaniem. Sprawdzenie czy wszystko rozwija sie w dobrym tempie jest chyba priorytetem dla rodzicow.

2016-09-16 15:30

No tak to już jest ,że niektórzy lekarze przyjmują co 3 a inni co 4 tygodnie.Najważniejsze,aby wszystko było dobrze z naszym dzieckiem. Ja chodziłam do lekarza co 4 tygodnie.Pod koniec ciąży wizyty były co 3 tygodnie. Na ostatniej wizycie byłam po 2 tygodniach. Kosztowało mnie to również 120 zł. A może ten Twój lekarz przyjmuje jeszcze na NFZ?Tak naprawdę to całe "becikowe"zostawiamy u lekarza.

2016-09-16 15:17

jak wcześniej pisałam, męcząca jest podróż i czekanie w kolejce po 5-6 godzin i to jedyny minus jaki widzi mój mąż w tak częstych wizytach. Oczywiście cieszymy się, że mamy możliwość zobaczenia maleństwa w niedługim okresie i co u niego nowego :) 120zł to nie dużo, wiem, że są tacy co liczą po 180zł za wizytę, tylko informacyjnie dodałam cennik mojego lekarza. U nas też dochodzą leki, ale pomijam ten fakt. Głównie chodziło mi o częstość wizyt. Pieniądze nie grają roli, skoro zdecydowaliśmy się na dziecko musimy liczyć się z wydatkami jakie nas czekają Dziękuję za komentarze, pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamy, w szczególności te, które muszą godzinami czekać w kolejce na wizytę :)

2016-09-16 14:41

Iza ja mialam na poczatku ciazy wizyty od 4 tygodnia co miesiac czyli co 4 tygodnie ina tyle dostawalam l4. Teraz mam wizyty co 2 tygodnie a i tak lekarz wystawial mi l4 na miesiac. Teraz bylam u lekarza 5.09 a l4 wystawil mi juz do terminu porodu czyli do 29.10. Za kazda wizyte takze place 120 zl a teraz chodze co 2 tyg plus leki do tego i moj nie narzeka wiec dziwi mnie reakcja Twojego meza.

2016-09-16 14:29

U mnie wizyty były co 4 tygodnie, później co 2 tygodnie, raz tylko było 6 tygodni odstępu, bo lekarz na urlopie, ale w tym czasie miałam też usg w 2 trymestrze. U mojego lekarza też się długo czeka, ale mój mąż nigdy nie narzekał. Kiedyś miałam l4 od lekarza rodzinnego i ten dawał na 2 tygodnie maksymalnie zwolnienie, bo woli jak ZUS go nie kontroluje.

2016-09-16 14:15

Zgadzam się l4 zazwyczaj dają na 3- 4 tygodnie.