Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2199 Wątki)

Ważny temat dotyczący dukacji przedporodowej

Data utworzenia : 2020-04-19 12:04 | Ostatni komentarz 2020-06-14 11:59

Baby&Love

1728 Odsłony
66 Komentarze

Za czynniki wpływające na skrócenie okresu karmienia piersią,  zarówno w Polsce jak i w innych krajach europejskich, uznaje się przede wszystkim brak właściwej edukacji i wsparcia w okresie okołoporodowym. Karmienie naturalne jest procesem fizjologicznym, ale może być zaburzone przez różne czynniki i stać się dla mamy wyzwaniem. Wsparcie personelu medycznego, edukatorek ds. laktacji, CDL  jest bardzo ważnym elementem wpływającym na udaną laktację. Jednym z podstawowych elementów, który  jest niezbędny, aby mama mogła karmić naturalnie swoje dziecko jest – obok wsparcia partnera i osób najbliższych – rzetelna wiedza i pomoc personelu medycznego. Edukacja w tym zakresie przyszłych matek już na etapie ciąży z pewnością wpływa na ich chęć karmienia piersią po porodzie. Odpowiednie przygotowanie polegające na zapoznaniu się z fizjologią laktacji, a także z najczęściej występującymi problemami mogącymi wiązać się z laktacją sprawi, że kobiety będą czuły się pewniej, a dostawianie maluszka do piersi nie będzie dla przyszłej mamy aż tak dużym wyzwaniem. Kiedy kobiety poznają podstawowe zasady karmienia naturalnego, będzie im zdecydowanie łatwiej rozpoznać nieprawidłowe sytuacje i zwrócić się o pomoc do specjalistów.
________________________________


Każda przyszła mama może wybrać odpowiedni dla siebie sposób edukacji przedporodowej, dostosowany do swoich potrzeb. Ważne, aby o tych sposobach była w odpowiednim momencie poinformowana. Do sposobów edukacji należą m.in. :
- zajęcia w szkole rodzenia
- książki edukacyjne
- spotkania z położną, edukatorem ds. laktacji, CDL.
Każdy z tych torów przekazu informacji jest dobry, ważne żeby treści w nim płynące były podane w sposób zrozumiały i by przedstawiały zarówno trudy laktacji, jak i jej pozytywny wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne obu stron biorących udział w tym procesie.
______________________________


Korzystałaś z metod edukacji przedporodowej ?Zgodzisz się ze mną, że odgrywa ona bardzo ważną rolę w karmieniu piersią ? :)

2020-05-19 19:11

Teraz są takie zalecenia ,żeby dziecko było karmione co 3 godziny ,jeśli śpi to trzeba wybudzać .Ja akurat nie miałam z tym problemu bo mi się mała wybudzała co 3 godziny z zegarkiem w ręku.Przybierała ponad kg na miesiąc .Po ostatniej wizycie mówiłam położnej ,że czasem karmie ją częściej czasem rzadziej bo w nocy spala po 4 i później po 6 godzin to mówiła że fajnie przybiera i nie wybudzać mam jej.

Konto usunięte

2020-05-19 14:32 | Post edytowany:2020-05-19 14:32

Mówi się, że do ok 6 tyg warto budzić regularnie w nocy dziecko do karmienia, a potem jak śpi dłużej i przybiera w normie można mu dać „spokój” chociaż ja takiego miałam cycocholika, że sam się upominał często i nie musiałam patrzeć na zegarek, bo budził się kilka albo kilkanaście razy w ciągu nocy... co do senności i żółtaczki to prawda, warto mieć to na wzgledzie, nam położna mówiła, żeby karmić na początku nawet co 1,5h, bo częste kp szybciej niweluje wysokie stężenia bilirubiny we krwi

2020-05-19 12:25

Dziewczyny, ja Wam powiem jak to u nas było z karmieniem - początkowo myślałam ze córka nie ma potrzeb tak częstego jedzenia naporem musiałam ją wybudzać co nawet dwie godziny bo niestety za szybko waga nam spadala. Córka nie budziła się zbyt często bo miała spory poziom bilirubiny, a wtedy dziekco jest senne, spokojne, mniej ruchliwe i po prostu niekoniecznie w odpowiednich ramach czasowych się budzi. Warto zwrócić uwagę na ten aspekt. Kiedy wszystko było w normie, to córka sama upominała się o posiłek więc już nie musiałam jej wybudzać. Myślę, że największa kontrola jest istotna w pierwszych tygodniach życia maluszka. Już pisałam w innym wątku- notowałam sobie godziny karmien i np czy lewa czy prawa pierś, bo starałam się karmić naprzemiennie dlatego te notatki okazywały się być bardzo przydatne 

Konto usunięte

2020-05-19 12:14

Paulinek ja budziłam córeczkę na karmienie co 3 godziny ale teraz wiem, że to był błąd. Nie miała problemów z wagą i pewne gdyby nie to, że ja budziłam spałaby dużo dłużej. 

Konto usunięte

2020-05-19 05:50

Tak, były takie co pytały kiedy ostatnie karmienie, ja się starałam karmić zawsze jak dziecko się budziło, co 3h minimum... a teraz to chyba będę je budzić nawet w nocy, żeby na pewno zjadło, bo mam obawy, że przez pierwsze doby spadnie na wadze jak mój pierworodny i potem się zaczną kłopoty z dokarmianiem 

Konto usunięte

2020-05-18 10:02

Milena ze mną mąż nie był cały czas, miał na 15 do pracy więc był do około 14. Później, kiedy chciałam iść do łazienki po prostu mówiłam koleżance z sali żeby zerknęła na córeczkę i szlam. A że po porodzie przez dwa tygodnie tylko spała to nie było problemu. Później jak zostałam na sali sama to zostawiałam córeczkę w sali, otrwiralam drzwi i mówiłam położnym, że idę. Szybko się myłam i wracałam. A co do karmienia to córeczka załapała od razu, mam duże brodawki więc nie miała problemy z uchwyceniem.

2020-05-18 07:02

Nie u mnie po porodzie położne nie były takie gestapo ;-) tylko przy ważeniu, że spada z wagi, że trzeba częściej karmić :-) 

2020-05-17 22:26

Moja na początku nie chciała ssać piersi ani przez nakładkę ani gołej ,masakra ale położna dała mężowi strzykawkę  i buteleczkę mleka ,kazała przystawić dziecko i dać kropelkę żeby dziecko się przyssało i faktycznie powiem wam ,że super patent .Oczywiście przy każdym karmieniu musiałam stosować ten patent bo nie chciała ssać .W domu jak już miałam nawał to wstrzykiwałam swoje mleko i po ok 5 dniach nauczyła się już sama ssać bez wspomagania i oszukiwania .Miałam też w szpitalu taką położna gestapo co chodziła do kobiet co 3 godziny i sprawdzała czy dzieci są przystawiane ,ja pierdziele co to była za baba ;) a jak spałyśmy to budziła i pytała kiedy dziecko jadło ,też miałyście tak ?