Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2298 Wątki)

Waga w ciąży

Data utworzenia : 2013-02-05 23:08 | Ostatni komentarz 2016-11-24 13:14

Redakcja LOVI

145887 Odsłony
2276 Komentarze

Prawdopodobnie nie ma ciężarnej kobiety, która choć raz nie zastanawiała się nad zmianami swojej wagi i kształtów ciała w ciąży. Przybyło za dużo kilogramów, a może za mało, do tego dochodzi obawa o pojawienie się rozstępów, o powrót po urodzeniu dziecka do wagi i formy sprzed ciąży. Podpowiadamy, ile można przytyć proporcjonalnie do wagi sprzed ciąży i jaki wpływ na przyszłą mamę i dziecko ma przyrost masy.

2016-02-29 09:18

Mój mąż to czasami nawet mówi, że schudłam ale strasznie mnie tym wkurza. Przecież ja nie jestem ślepa i widzę jak wyglądam...

2016-02-29 08:57

Marta -1989 i manndarynka, masakryczne rzeczy opisujecie. Aż z takim chamstwem nigdy się nie spotkałam. Owszem, spotkałam raz straszą panią, która uparcie wpychała się w kolejkę (bo ona od 13 siedzi, a lekarz od 15 przyjmuje, do tego zapisy na konkretne godziny i prywatnie). Pani z rejestracji umywała ręce, bo się chyba bała sprzeczać ze starszą panią, ale lekarka jasno odpowiedziała na pytanie mojego męża, że wg godzin wejście, na którą było się zapisanym. Pani była mocno obrażona i dużo komentowała. Ale na szczęście z rękoczynami się nie spotkałam i aż takim chamstwem. Do tego u mnie brzuch ciążowy był mały, więc często ludzi się dziwili, że w ciąży, do tego zimna, więc jak z kilkoma warstwami ubrań i może rzeczywiście nie było widać.

2016-02-29 08:41

Mój mąż w ogóle nie daje mi odczuć,że jestem za gruba.Nawet twierdzi,że te kilogramy powinny mi zostać!

2016-02-28 22:35

Sami nas wpakowali w taki wygląd, więc co ma się nie podobać :D

2016-02-28 22:26

Każdemu chyba mężczyźnie podoba się jego kobieta w ciąży. Mój mąż mi tłumaczył, że nic piękniejszego nie ma na świecie nie ma dla niego i na pewno wasi mężowie postrzegają nas tak samo. :)

2016-02-28 22:16

Mnie mój mąż też zapewnia, że wyglądam ok, ale ja jak to ja, zwyczajnie mu nie wierzę!

2016-02-28 22:10

Mi poszło w brzuch i uda też i ja siebie zadręczałam ale mąż mi powiedział "jesteś taka jaką Cię chcę - kto Ci powiedział że podobają mi się suchotniki?" od tamtej pory staram się schudnąć ale po mału z głową to robię. A co do mojej przygody u nefrologa - radzę omijać przychodnię w Makowie Mazowieckim bo tam ten pan urzęduje ;)

2016-02-28 15:32

Mi też właśnie dziewczyny zawsze idzie w brzuch i uda i w biodrach jak maszyna :( Taki już typ budowy, co zrobić. A jak już zacznę chudnąć to zawsze tylko w cyckach a reszta dalej wisi.