Ciąża i poród (2197 Wątki)
W jaki sposób i okolicznościach informowaliście rodzinę o ciąży? Nie chodzi mi tu o partnera bardziej o mamę, tatę, babcie, dziadka, siostrę..
Ja o ciąży dowiedziałam się początkiem listopada, wyczekałam z informacja do Swiąt Bożego Narodzenia i dopiero wtedy wszystkim przy stole razem oznajmiliśmy ta cudowna wieść. Siostra jedynie kilka dni wcześniej była z nami na zakupach i ja jak to ja zawsze wszystko dźwigam nie przeszkadza mi grzewka wody czy inne tego typu ciężkie rzeczy a tego dnia mąż do mnie zostaw nie dźwigaj ja wezmę i tu żartem moja siostra do mnei mówi "co Ty w ciąży jesteś?" a ja nikogo nie okłamując ale nie zdradzając tajemnicy szybko zmieniłam temat. Wtedy jej nic nie zaświtało bardziej bo nie drążyła tematu ale przy stole jak się dowiedziała że wszystkimi to wtedy ta sytuacja stała się dla niej oczywista.
Tematu szukałam w lumpce niestety wyskoczył na podobnym error i nie mogłam sprawdzić czy jest adekwatny do mojego zapytania.
2020-08-11 22:24
Weronisia ja akurat z moim jestem już 8 lat ale przygodę z macierzyństwem zaczęłam również w wieku 28 lat . Każdy robi jak uważa , trzeba być gotowym na nowe etapy w życiu :)
2020-08-11 22:11
Natalia no dobrze to ujelas
2020-08-11 19:35
Zawsze znajdzie się jakaś Grażyna co wszystko wie i świeci przykładem..
2020-08-10 23:05
Pati to przykre to fakt...sama nieraz tłumaczyłam się dlaczego jestem singielka mając 27,ludzie nie wiedzą nic o naszym życiu i naszych decyzjach ale za to uwielbiają oceniać.ja swoją przygodę żona-matka zaczęłam w wieku 28
2020-08-10 22:22
Weronisia u nas na wsi tam gdzie mieszkałam , jest taka baba tak strasznie plotkuje , pamiętam jak o mojej siostrze mowila że tak szybko zaszła w ciążę itd miała wtedy 18 lat a najśmieszniejsze jest to że ta babka miała 16 lat jak urodziła swoje pierwsze dziecko . A o mnie to mówiła że nie mogę mieć dzieci bo mam 28 lat i nie mam dzieci kabaret .
Kontrola przykra sprawa , nigdy nie wiadomo kto co mówi ja nie mam do nikogo jakiegoś zaufania , wiadomo z partnerem mężem to co innego . Ale nie mam takiej koleżanki której bym powiedziała wszystko , ludzie za bardzo plotkują.
Czasem mi brakuje takiej osoby. Takiej prawdziwej przyjaźni nie raz się przejechałam jestem teraz ostrożna i w większością utrzymuje stopę koleżeńska . Ale widzę że większość z was jest ostrożna
2020-08-10 21:44
Ja właśnie wczoraj zawiodłam się na kimś dość mi bliskim ale chyba druga strona inaczej uważa przykre
2020-08-10 17:06
Ja jestem strasznie nieufna. Chyba za dużo rayz się przejechałam wlansie nie kimś zaufanym. Dlatego do ludzi podchodzę z dystansem
2020-08-10 15:56
Trzeba uważać niestety ludzie to nadal tylko ludzie.
