Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

W jaki sposób informowaliście rodzinę o ciąży?

Data utworzenia : 2020-04-04 23:14 | Ostatni komentarz 2021-06-07 16:43

PatrycjaP.

8579 Odsłony
683 Komentarze

W jaki sposób i okolicznościach informowaliście rodzinę o ciąży? Nie chodzi mi tu o partnera bardziej o mamę, tatę, babcie, dziadka, siostrę.. 

 

Ja o ciąży dowiedziałam się początkiem listopada, wyczekałam z informacja do Swiąt Bożego Narodzenia i dopiero wtedy wszystkim przy stole razem oznajmiliśmy ta cudowna wieść. Siostra jedynie kilka dni wcześniej była z nami na zakupach i ja jak to ja zawsze wszystko dźwigam nie przeszkadza mi grzewka wody czy inne tego typu ciężkie rzeczy a tego dnia mąż do mnie zostaw nie dźwigaj ja wezmę i tu żartem moja siostra do mnei mówi "co Ty w ciąży jesteś?" a ja nikogo nie okłamując ale nie zdradzając tajemnicy szybko zmieniłam temat. Wtedy jej nic nie zaświtało bardziej bo nie drążyła tematu ale przy stole jak się dowiedziała że wszystkimi to wtedy ta sytuacja stała się dla niej oczywista. 

 

Tematu szukałam w lumpce niestety wyskoczył na podobnym error i nie mogłam sprawdzić czy jest adekwatny do mojego zapytania. 

2020-08-12 20:08

Ja z moim poznałam się w liceum, chodziliśmy do jednej klasy i tak jakoś wyszło. Ale na dziecko przyszedł czas dopiero teraz, czyli po 8 latach razem :) 

Nie ma co patrzeć na innych bo każdy robi jak uważa. Kiedyś też dziwnie się czułam kiedy młodsze ode mnie kolezanki planowały ślub i rodzinie a mnie to w ogóle nie interesowało. Zadałam sobie sprawę że nie mogę przejmować się tym jak inni robia tylko robić tak żeby to mnie było dobrze, bo to moje życie i ja decyduje. 

2020-08-12 16:35

Każda przeżywa życie inaczej. Jedna poznaje przyszłego męża w wieku 18 lat druga w wieku 30... Nie ma co się spinać tylko żyć po swojemu. Nikt za nas nie umrze.

2020-08-12 15:05

heh a to u mnie było szybciej,ja długo byłam sama bo tak chciałam później poznałam męża,i stwierdziłam że warto skończyć już stan singla,w końcu czułam się jak kobieta przy nim..ślubu nie planowaliśmy ale niestety musieliśmy go przyspieszyć o rok bo w brzuszku pojawił się dzidziuś.

2020-08-12 13:55

A wracając do tematu wątku - my bardzo długo nie informowaliśmy o drugiej ciąży. Za to do końca życia będę wspominać jak się rodzina dowiedziała...

Święta Wielkanocne - korona święta spędzaliśmy osobno, więc w wielka sobotę na moim już lekko widocznym brzuchu namalowałam pisankę, pierworodny zrobił napis na kartce Wesołych Świat i ze zlepku zdjęć zrobiliśmy filmik. Rozesłaliśmy najpierw najbliższej rodzinie - teściowie dopytywali czy dobrze rozumieją, bo kilka dni wcześniej na Prima Aprilis wysłałam zdjęcie z ogromnym brzuchem i myśleli, że to faktycznie żart. No więc potwierdziliśmy i tak film poszedł w świat do dalszej części rodziny...

2020-08-12 13:51

aneczkaa006 wow. Szybko. Tzn. dla mnie szybko, bo u nas z kolei wszystko było takie rozwleczone w czasie. Z mężem znam się 17 lat - 4 zajęło mu żeby się oświadczyć, dopiero po kolejnych 4 ślub. Dzieci jeszcze dużo później. Nie ma reguły. Dobrze mówicie- każdy robi tak jak uważa, tak jak mu życie podpowie i potoczy. Nie ma złotych reguł na szczęście w posiadaniu rodziny. Jest taki fajny cytat - swoje miejsce na wszystko i wszystko na swoim miejscu.

Konto usunięte

2020-08-12 09:37

Ja ślub wzięłam w wieku 22 lat a córeczka urodziła się jak miałam 28 :) 

2020-08-11 22:52

U nas dość szybko wszystko się działo. Można powiedzieć że rok po roku. Niecały rok po poznaniu oświadczyny. Trochę więcej niż rok później ślub. A trochę więcej niż rok po ślubie urodziłam córeczkę. 

2020-08-11 22:40

U mnie się zaczęło w wieku 22 lat :D