Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2321 Wątki)

Ubranka szpitalne czy swoje ?

Data utworzenia : 2024-10-10 16:10 | Ostatni komentarz 2024-12-19 21:41

Mamina

562 Odsłony
72 Komentarze

Wybrałam naprawdę dobry szpital. 3 stopień referencyjnosci, wszystko po remoncie, cudowna opieka, dobre jedzenie No i mam blisko.

Jedyne co mi chyba przeszkadza to fakt ze nie zgadzają się żeby po porodzie odrazu ubrać we własne ubranka. Po wycieraniu dzieciątka ubierają w szpitalne rzeczy co mnie martwi, bo ja tu piorę w specjalnych proszkach, zamykam w woreczkach z zamknięciem strunowym a oni w pierwszych chwilach zakładają dziecku coś co było na setce dzieci i jest wyprane w czymś mocnym.... pierwszy mój syn był w tym ubranku ponad dobę, bo była pandemia I ja dopiero po pionizacji mogłam go przebrac i okazało się że ma pokrzywkę co oczywiście zeszło w domu. Wszyscy piszą że lepiej szpitalne bo nie przyniesie się bakterii szpitalnych do domu, ale jakoś na swoich ubraniach to już mogę je przynieść?  Poza tym od czegoś jest pranie i prasowanie czy parowanie.....

Wy mogłyście poprosić o ubranie odrazu w swoje rzeczy?  

Słyszałam że niektóre szpitale w ogóle na liście do porodu piszą żeby nie zabierać ubranek bo na cały pobyt dają swoje. 

Jak podchodzicie do tematu ? 

2024-11-04 13:51

Nie zabieranie własnych ubranych do szpitala jest właśnie w trosce o nasze dzieci :)

To jednak szpital i nie oszukujmy się same bakterie, mimo, iż jest to porodówka, gdzie trafiają zdrowe kobiety. Przynosząc swoje ciuszki dla Malucha do szpitala powodujemy tylko kontakt ubranek dziecka z bakteriami szpitalnymi, które później zabieramy ze sobą do domu.

Już w większości szpitali odchodzą od przynoszenia własnych ubranek. Wyprawka dzidziusia na większości porodówek dla noworodka to jedynie pampersy i chusteczki nawiliżające :)

2024-10-31 21:43

Ale te ubranka  z szpitala sa w stwrylnych opakowaniach. Przy Tobie otwierają. Ja zwracam bardzo  uwagę  na takie rzeczy  i mi  ro nie przeszladzało. 

2024-10-31 21:40

Ale ubranko to ubranko jednak..

2024-10-31 20:56

No dokładnie. Dziecko ma kontakt przecież z pościelą albo z naszymi rękami które też mają kontakt z pościelą 

2024-10-31 16:32

Mam podobnie Kargaw. Nie mam nic przeciwko. I tak zakłada się je na chwilę , by później swoje moc założyć. A rumień noworodkowy z reguły jest od wszystkiego , co dziecko może w tym czasie dotknąć , chocby ubrania mamy, taty, pościel szpitalną itp

2024-10-31 10:51

Ja tam nie mam nic przeciwko szpitalnym ubrankom

2024-10-31 08:25

Ubranka mieliśmy własne, tylko czapeczka i pieluszka tetrowa od położnych założona po porodzie. Te ubranka od nich były bardzo zużyte i często dziurawe, poplamione… Ale jak ktoś miał już koniec czystych  daleko do domu to korzystał i w sumie dobrze, że była taka możliwość 

2024-10-27 22:52

A jak pomyśleć że dziecko w szpitalnym ubranku załatwia swoje potrzeby i fakt jest to prane ale jaka ilość dzieci przez nie przechodzi i moim zdaniem to już niezbyt fajne..