Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2337 Wątki)

Test obciążenia glukozą 75 g

Data utworzenia : 2015-04-27 14:00 | Ostatni komentarz 2016-11-16 13:14

oliss87

67199 Odsłony
565 Komentarze

Witajcie przyszłe mamusie! Która z Was przeżyła już test ? Ja dziś miałam zaplanowane wykonanie takiego badania. Pojechalam na czczo zadowolona, pobrano mi krew. Następnie wypiłam glukozę jednym zamachem - może tu był błąd i kazano mi czekac 1 h. następnie czułam się nawet nawet, troszkę mnie tylko mdliło, po godzinie pobrano mi znów krew i znowu miałam czekac na ostatnie pobranie, kiedy to po jakiś 10 - 20 min. od pobrania zrobiło mi się słabo, położyłam się no i wtedy cała glukoza została zwrócona :( Proszę o pomoc czy będę musiała to powtarzac ? Póki co czekam na wynik więc nie wiem jak mi po 1h wyszło i czy to ma w ogóle znaczenie ??

2015-05-18 13:57

Ja już się nauczyłam przy pierwszej ciąży, że nie warto dyskutować z osobami starszymi i w ogól dyskutować. W pierwszej ciąży jak przyjeżdżałam na badanie krwi to czkałam na swoją kolejkę i wchodziłam. Teraz w tej nie czekam i nie pytam się kto jest ostatni tylko kto teraz będzie wchodził i informuję tą osobę, że w takim razie ja wejdę przed Panią/Panem, bo jestem w ciąży i że muszę coś szybko zjeść, bo jest mi niedobrze na czczo. przeważnie nie ma problemu i wchodzę. Jak kiedyś dyskutowałam to słyszałam że ciąża to nie choroba, że tu są osoby starsze, które są bardzo chorę, zmęczone itd.... więc nie ma sensu... Teraz też jest różnie ale staram się od razu wchodzić i nie rozmawiać. Kiedyś potrafiłam nawet czkać 2-3h i iekiedy było mi na prawdę niedobrze z głodu a ja jeszcze jestem niskociśnieniowcem, zawsze rano pije kawe z mlekim więc tym bardziej mogę źle się czuć. A przy badaniu glukozy jak byśmy miały czekać na wejście do gabinetu na pierwsze pobranie krwi np te 2h a potem jeszcze czekać 3h!!!! no to wychodzi 5h, więc warto się upomnieć. U mnie w przychodni na szczęście jeszcze jest tak, że Panie pielęgniarki powiedziały mi kiedyś, że w ciąży mogę wjść bez kolejki wiec jak coś to mnie obronią :-))))

2015-05-18 11:56

ja zbyt szybko się denerwuję więc wolę w dyskusję nie wchodzic ;) poki dzidzia w brzuszku :)

2015-05-17 10:28

Mnie komentarze nic nie interesują. Potrafię nieraz sama potrafię skomentować niektóre zachowania starszych kobiet, które przychodzą 3h wcześniej na wizytę i się pchają twierdząc, że przecież wcześniej ode mnie przyszły.

2015-05-16 19:19

Niestety tak juz jest. Mnie sie tez nikt nie spytal czy wszystko ok. Człowiek czasem placi gruba kase za te wszystkie badania a i tak jest traktowany jak zlintruz... I do tego musi znosić złośliwe komentarze czekajacych w kolejce...

2015-05-16 16:58

ja zawsze robie prywatnie badania i co ? :) traktuja jakbym tam im przeszkadzala w pracy ;) punkty pobran krwi naprawde powinny przejsc jakas rewolucje, bo niby się za to placi a traktuja jak intruza ;)

2015-05-16 13:08

No ja czasem odnoszę wrażenie, że zwykły szary człowiek jest bardziej kompetentny niż niektórzy ludzie ze służby zdrowia, bo logicznym myśleniem nie błyszczą. Marzy mi się trafić kiedyś na naprawdę wspaniałych lekarzy i cały personel medyczny, ale coś czuję że dopóki się nie wybiorę do prywatnej kliniki to się nie doczekam :D

2015-05-16 12:52

warto isc z kims na to badanie, wtedy ktos jest obok kto nam moze w razie czego pomoc :( ja jak poczułam ze mi slabo to zanim babki przyszly to ja juz prawie odlecialam ;) jeszcze mądra kazala mi sie na plasko polozyc :)) zero wiedzy !

2015-05-16 12:37

No u mnie tak samo jakbym sama się nie zgłosiła, że mi słabo i coś się dzieje, to na tej poczekalni bym im zemdlała. Dopiero jak poszłam i powiedziałam co i jak to cos mi znaleźli.