Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2334 Wątki)

Test obciążenia glukozą 75 g

Data utworzenia : 2015-04-27 14:00 | Ostatni komentarz 2016-11-16 13:14

oliss87

67153 Odsłony
565 Komentarze

Witajcie przyszłe mamusie! Która z Was przeżyła już test ? Ja dziś miałam zaplanowane wykonanie takiego badania. Pojechalam na czczo zadowolona, pobrano mi krew. Następnie wypiłam glukozę jednym zamachem - może tu był błąd i kazano mi czekac 1 h. następnie czułam się nawet nawet, troszkę mnie tylko mdliło, po godzinie pobrano mi znów krew i znowu miałam czekac na ostatnie pobranie, kiedy to po jakiś 10 - 20 min. od pobrania zrobiło mi się słabo, położyłam się no i wtedy cała glukoza została zwrócona :( Proszę o pomoc czy będę musiała to powtarzac ? Póki co czekam na wynik więc nie wiem jak mi po 1h wyszło i czy to ma w ogóle znaczenie ??

2016-11-09 23:34

Ja jadę jutro na badanie. Na szczęście udało mi się namówić męża na to żeby pojechał ze mną. Mała do babci a my do przychodni :-)

2016-11-09 22:24

Grimper, mi też mówiono o tym, by nie pić wody w trakcie badania, a jeśli muszę to tylko łyczek dosłownie. Samo badanie no cóż, dużo faktycznie zależy od nastawienia. Nie wspominam go dobrze, ale też mam gorsze wspomnienia z innych badań czy zabiegów, więc ostatecznie to nie było najgorsze :) Jedyne co mogę doradzić, to jeśli macie możliwość zabrania kogoś do towarzystwa to polecam! Poszłam sama i na szczęście zgadałam się z inną mamą, bo było mi strasznie nudno, a na czytanie książki nie miałam zupełnie sił...

2016-11-06 20:05

Wiele z nas jest strasznie negatywnie nastawiona do tego badania ponieważ wiele się o nim słyszy. Faktem jest to, że to najmniej przyjemne badanie w ciąży jednak da się przeżyć. ;) I każda z nas inaczej przez nie przechodzi. Jednym jest słabo, inne czują się całkiem dobrze a jeszcze inne nawet wymiotują. Jeśli chodzi o moją przygodę z krzywą cukrową to ja miałam wykonane te badanie dwa razy. Pierwszy raz ponieważ wynik cukru we krwi wyszedł troszeczkę podwyższony a później normalnie. Za każdym razem miałam ze sobą cytrynę, glukozę musiałam mieć swoją, przyszłam i pielęgniarka zrobiła mi roztwór glukozy do wypicia, musiałam wypić przy niej i jakoś poszło. Nawet nie było tragicznie. To tak jakbym piła bardzo słodką wodę. Wyszłam na korytarz i nie mogłam nigdzie wyjść trzeba było siedzieć i czekać dwie godziny, następnie pobranie krwi (pierwsze przed wypiciem glukozy) i można było iść do domu. Krew miałam pobieraną dwa razy ale czasami niektórzy lekarze chcą, żeby wynik był przed wypicie po godzinie i po dwóch. Na badanie najlepiej zabrać ze sobą dobrą książkę lub dobrze naładowany telefon bo czas leci woooolno :)

2016-11-06 17:04

Nie taki diabeł straszny :) nakrecałam sie przed badaniem ze pewnie zwymiotuje,zasłabne a to dlatego,ze za duzo sie naczytałam w internecie. Trzeba myslec pozytywnie. Robimy to dla Naszych pociech

2016-11-05 09:12

Ja po roznych opowiesciach kolezanek pojechalam na wszelki wypadek z mężem :) Przynajmniej mialam towarzystwo przez kilka godzin :) Dowiedzialam się od swojego ginekologa, że mogę wcisnąc cytrynę do glukozy i nie zaburzy to wynikow i tak tez zrobilam. Glukoza smakowala jak przeslodzona lemoniadka, wiec wcale nie byla taka zla :) Na szczescie wytrzymalam calosc badan bez wiekszych ekscesow, ale za to po, jak dorwalam sie do jedzenia to odejsc nie moglam :)

2016-11-04 22:29

Mi pielęgniarka powiedziała, że nie można pić nawet wody w trakcie tego badania, czyli do ostatniego pobrania. Żeby złagodzić smak można dodać cytryny lub kupić glukoze cytrynową, w większości przypadków lepiej wchodzi. Dla mnie gorzej było później. W 1 ciąży jak spadł cukier trzeslam się z głodu, w 2 w ogóle nie czułam głodu, tylko mulilo mnie cały czas, a popołudniu byłam strasznie śpiąca. Obydwa wyniki bardzo dobre.

2016-11-04 19:58

Mnie to czeka po raz drugi w następny piątek:) Na szczęście nie wspominam tego źle. Dla mnie po prostu słodka woda, bardzo słodka i to tyle. Mi pani doktor powiedziała że jeśli mdli należy wcisnąć cytrynę do wody, podobno łatwiej jest to znieść.

2016-11-04 19:54

Nastawienie to nie wszystko niestety... ja będąc w ciąży miałam robione to badanie 2 krotnie ponieważ za pierwszym razem laboratorium w którym robiłam podało wynik w innych jednostkach niż życzyla sobie tego moja Pani doktor, mimo że wedlug wyniku było w normie. Pierwszy raz szłam nastawiona e będzie strasznie, że wymioty itp...a tu nic praktycznie nie odczuwalam nic. Za to drugi raz jechałam już na luzie bo przecież wcześniej nic mi nie było tu niestety przykra niespodzianka...zaraz po wypiciu glukozy wyszłam na korytarz i niestety zrobiło mi się slabo, wymiotowalam do kosza na śmieci. Nie dałabym rady dojechać sama do domu, mąż po mnie przyjechał nie czekałam już na żadne pobranie krwi. Ledwo dojechalam do domu tak mnie przeczyścilo. Dlatego ten drugi raz wspominam jako koszmar...