Ciąża i poród (2222 Wątki)
Dziewczyny mój mały ułożył się miednicowo stopkami w dół. To już 33tc.nie wiem czy się obróci.Boje się cesarki. Rodzilam tylko sn. Różne rzeczy słyszałam że dziewczyny w trakcie operacji wszystko czują potem ciężko wstać rana się źle goi. Jak to było u was?
2020-11-02 23:55
Cesarska do mega przyjemnych nie należy. Ja pierwszego syna rodzicami naturalnie a drugiego nagłą cesarka. ja się bałam strasznie zwłaszcza znieczulenia ale jak zobaczysz maleństwo to cały stres mija i nawet nie pamiętasz że się bałaś ;) a rana boli trochę bo to rana ale goi się szybko o ile stosujesz się do zaleceń a z wstawaniem to najgorzej pierwszy raz ( pielęgniarka pomagała) a potem to już z górki :)
2020-11-02 19:11
Najwazniejsze by wszytko bylo dobrze i wyois do domu byl szybko
2020-11-02 17:43
Po porodzie to już co innego. Mąż mi bardzo pomagał zostawił ile mógł. Z dwójką nie jest tak jak z jednym. A teraz sama będę musiała sobie radzić. Ale mus to mus.
2020-11-01 14:23
adamos tez zawsze chciałam sama,przy pierwszym porodzie sie krepowałam a przy drugm nie chciałam.z kolei przy trzecim chciałam żeby był ale niestety musiał zostać z dziecmi
2020-11-01 14:23
Ja tez nie narzekalam ze nie mogło byc mojego podczas porodu. Ake jak lerzałam 5 dni po porodzie to jednak było to bardzo przykre.
2020-11-01 10:13
Ja i tak zawsze rodzilam bez męża. Wolę sama nie wiem czemu. Z tymi odwiedzinami u innych z sali macie rację. Trochę spokoju się przyda.
2020-10-30 12:27
Ja porodu bez męża też nie umiem sobie wyobrazić. To bardzo trudne być samej w tym momencie. Jednak zakaz odwiedzin to nie jest zła sprawa. Owszem męża by mi brakowało. Jednak to, że do sąsiadki by nie latały wycieczki gości i bym mogła czuć się non stop swobodnie to kusząca opcja.
2020-10-30 09:27
ja nie umiem sobie wyobrazic porodu bez meza to jest dla mnie bardzo wazne a teraz podziwiam te co teraz rodza, bo ja osobiscie bylabym zalamana.
