Ciąża i poród (2298 Wątki)
Dziewczyny mój mały ułożył się miednicowo stopkami w dół. To już 33tc.nie wiem czy się obróci.Boje się cesarki. Rodzilam tylko sn. Różne rzeczy słyszałam że dziewczyny w trakcie operacji wszystko czują potem ciężko wstać rana się źle goi. Jak to było u was?
2020-11-15 19:56
Beata strasznie mnie zawsze denerwowało takie gadanie .... bo nie zgadzam się nie każdy tsk ma . Owszem każdy się cieszy ze dziecko jyz na świecie ale nie każdy nagle zapomina o bólu .
Pamuwtam doskonale jsk mnie po pierwszej cesarce bolało nie tyle cięcie co oblurczeanie macicy i gryzkam kołdrę a łzy leciały ciurkiem . I moze uznasz mnie za wyrodna matkę ( przez długi czas przez takie gsdanue innych sama tak o sibue myślałam )ake przez te kilka godz nie myskalam o swoim dziecku tylko o tym ze mnie boli :( . I znam więcej osób które tak miały nawet po porodzie drogami natury . Ja rozumuem ze matki wiele zrobis dls swoich dzieci no ale bol w cudowny sposób nie przechodzi
2020-11-15 19:46
Nie bój się. Jak zobaczysz dzieciątko to nie będzie żadnego bólu :) Wszystko zrobisz dla dzieciątka
2020-11-15 18:27
Pozytywne nastawienie jest bardzo ważne.
2020-11-14 16:53
Trzeba myslec o pozytywach :) czyli o tym ze dzieki temu twoj maluch bedzie z tobą ba swiecie:)
2020-11-14 13:33
Dziękuję Justamama za wyjaśnienie. Co mam być to będzie. Nie mam na to wszystko wpływu.
2020-11-13 10:21
Ciecie do momentu wyjęcia dzidziusia chwile moment myśle ze maks 10 min , szycie dłużej pewnie zależy od przypadku ale u
mnie koło 30 min.
cewnik ja np mislam zakładany pi znieczuleniu wiec nic juz nie czułam . Znieczulenie w kręgosłup jsk dla mnie chyba najmniej przyjemne i jakieś stresujące oba razy złe wspominam za drugim nie mogła się wkłuć a js się trzęsłam. poczatkiwo na ranie masz opatrunek a jsk zdejmą to nawet trzeba js myć . Co do pionizacji wszystko zależy od zwyczajów szpitaŁa i znieczulenia . Ja pionizacjs mislam pozno a mimo to żadnych zrostów i innych problemów .
w większości szpitali dziecks nie masz cały czas przy sibie póki cie nie spionizuja
2020-11-13 08:28
Każdy ma prawo się bać czegoś nowego, zwłaszcza jeśli wiąże się to z bólem. Tez sie bałam porodów. A najbardziej martwiło mnie to na jaką położna trafię. To było dla mnie ważne żeby ktoś doświadczony towarzyszył mi i był ze mną. Gdyby nie położne to porody wspominałaby duzo gorzej.
2020-11-13 05:55
Justamama może ja panikara nie jestem ale za dziecka słabo mi się robiło przy pobieraniu krwi. Ja się nie boję bólu tylko tej niewiedzy co mnie czeka. Jak to wygląda od początku. Nie wiem ile trwa całe to cięcie i zażywanie. Boję się Tego wklucia w kręgosłup założenia cewnika i potem jak dam radę np się umyć nie zamaczajac tej rany i czy dam radę się szybko spionizowac no i czytałam że coś zalega w płucach po operacji. No i jeszcze opieka nad małym bez pomocy.
