Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2193 Wątki)

Rozchwianie emocjonalne

Data utworzenia : 2020-06-04 15:32 | Ostatni komentarz 2021-03-21 21:18

Karo1905

3428 Odsłony
188 Komentarze

Cześć. 

Obecnie jestem w 21 tygodniu ciąży. Początki były bardzo dla mnie trudne, nowa sytuacja związana z wiescia o ciąży, przeprowadzka, rezygnacja z pracy, wyjazdy partnera do pracy. Teraz uspokoilo się to wszystko. Doszły zareczyny. Dodam ze jestem osoba której ciężko jest wchodzić w nowe sytuacje. Chyba przestraszyłam się tego życia. Od trzech tygodni jestem smutna, nie potrafię się cieszyć, boje się. Czuje niechęć do otoczenia mi z najwazniejszego czyli rodzina i partner. Wszystko zmieniło się po zareczynach. Czulam ogromny stres z tym związany, ale potem bardzo się cieszyłam i czułam się szczęśliwa. Teraz sie tego Boje. Nie wiem czemu. Nie potrafię zrozumieć swoich emocji. Czy myślicie ze to hormony dodaja uroku temu wszystkiemu ze nie potrafię zrozumieć o co konkretnie mi chodzi? czy ktoras miAla podobna sytuacje? czytając fora natykam się tylko na wahania nastroju w 1 trymestrach. Dzieki za wyczytanie tego eseju i z gory za pomoc. Niepokoje się. 
 

Pozstawiam, K.

2021-03-11 12:29

Maz to ogromne wsparcie. Tesciowa namawiala mnie abym rodzila sama, ale nie żałuję nie wyobrazam sobie rodzic sama.i te emocje kiedy jest dziecko i maz obok. Przy drugim nie wiem jak bedzie gdyz mamy corke w domu. Chcialabym razem ale nie chce zostawiac corki samej, dobrze ze ciazka nietrwa tydzien mozna cos zorganizowac i przemyslec;)

2021-03-11 11:42

Lautreczka, taka położna, a koszt 1000 to raczej w małych miejscowościach, bo ja znam stawki od 1500 wzwyż, do 2000 nawet. Taka położna jak podpisujesz umowę i płacisz zaliczkę to tam sie zobowiązuje, że przyjedzie na poród jak akurat nie bedzie jej w szpitalu, a jak mnie będzie mogła to załatwi koleżankę (więc też nie zawsze się sprawdza tutaj powiedzenie, że płacę bo chcę mieć kogoś kogo znam). I też do kilku tygodni przed masz możliwość kontaktu z nią. Jednak z reguły przed porodem i tak opieramy sie na lekarzu, a do niej możemy z jakimś pytankiem tylko zadzwonić. I poród. Potem ona kończy zmianę i idzie do domu, a my i tak jesteśmy same. 

Monia, mąż i tylko mąż. Położna to w sytuacji jakbym miała rodzić sama, bo brak partnera, czy jego niechęć do porodu.

2021-03-11 11:18

Ja wolę jednak męża, to w końcu bliska osoba, myślę, że to nie do zastąpienia, gdy ktoś taki jest przy tobie :)

2021-03-11 10:21

A jakbyście miały wybierać to byście wolały sale z mężem czy polozna opłacona? 

2021-03-11 09:34

Mnie też nie stać tak ze wszystko będzie na NFZ ☺

2021-03-11 09:17

Wysoki zwłaszcza że może w sumie się nawet za bardzo nie przydać bo przy cc poglaszcze po głowie.  AA co się z taką dzieje jak np my zostajemy w szpitalu a jej się dyżur kończy?  CCzy taka położna jest tylko do porodu czy też do późniejszej opieki po porodzie �

2021-03-11 08:53

W moim szpitalu nie mogą jeszcze kontraktów podpisywać do indywidualnej opieki przy porodzie. Także nie ma takiej opcji, są tylko położne z dyżuru :) 

No, koszt takiego wynajęcia położnej jest dość wysoki.

2021-03-10 18:39

Polozna w szpitalu też 1000 zł ale śmiać mi się chce gdybym sobie oplacila i miała cesarke. Aczkolwiek i tak mnie nie stać.  TTaki ze mnie szaraczek 😁