Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2193 Wątki)

Problemy z szyjką macicy w czasie ciąży

Data utworzenia : 2015-10-01 16:05 | Ostatni komentarz 2018-04-19 09:10

Redakcja LOVI

45547 Odsłony
330 Komentarze

Skracanie szyjki macicy powinno nastąpić pod koniec ciąży, gdy nadchodzi czas, by mama urodziła dziecko. Niestety nie zawsze tak jest… Jakie są objawy niewydolności szyjki macicy, czynniki ryzyka oraz sposoby leczenia – dowiesz się z naszego artykułu.

2016-02-01 18:04

laurette gratuluję :) dałaś radę mimo tych ciężkich przejść :) to dowód na to, że nie należy martwić się na zapas :) Piękną masz córeczkę :) Ze mną na sali po porodzie leżała dziewczyna której szyjka zaczęła się skracać w 31 tygodniu i dostała skurczy, poszła do lekarza, a on stwierdził że nic się nie dzieje i odesłał ją do domu. Następnego dnia urodziła :/ lekarz podczas obchodu w szpitalu skrytykował tamtego i powiedział jej żeby następnym razem wybrała sobie poważniejszego prowadzącego ciąże bo mogło się to źle skończyć... no i miał rację, na szczęście dziewczynka cała i zdrowa.

2016-01-30 18:48

Postanowiłam tu napisać, ponieważ będąc w ciąży właśnie takie coś u mnie wykryto. Pamiętam dokładnie, że był to 18 maj 2014r. Po tym jak trafiłam na odział szpitala z powodu cukrzycy, podczas rutynowego badania ginekologicznego usłyszałam, że mam skróconą i rozpulchnioną szyjkę. Córcia nie ważyła wówczas nawet 400 gram, a tu informacja, że mogę urodzić. Po kilku dniach postanowiono założyć mi tzw. szew okrężny metodą McDonalda. Bardzo się bałam, że nie donoszę córki do bezpiecznego dla niej okresu. Sam zabieg trwał ok. 5-10 minut (znieczulenie zewnątrz-oponowe). Potem generalnie leżałam w domu. Należy się bardzo oszczędzać. Szew ściągają po skończonym 37 tygodniu i tak też było ze mną. Udało się jeszcze utrzymać ciążę przez kolejne 6 dni, a potem przez CC przyszła na świat Pola. Piszę tu o tym, aby pocieszyć wszystkie przyszłe mamusie z takim problemem. Szew to nie wyrok, a często ratunek. Nie odczuwałam szwu na co dzień. Warto też było tak długo leżeć, a są mamusie, które mogły nawet z tym szwem chodzić. Jeśli macie jakieś pytania w tym zakresie chętnie odpowiem. Trzymam kciuki za Was wszystkie i życzę miłego macierzyństwa, bo wiem, że i Wam się uda. [Tekst rozpoczynający wątek "niewydolność cieśniowo szyjkowa - mi się udało"]

2015-11-24 19:39

Ale nieraz robią problem. W sumie prywatnie na pewno nie. Ale na NFZ tak. Mialam też jedną taką sytuację, że po prostu musiałam przyjść szybciej o tydzień, bo bardzo bolał mnie brzuch. Najpierw poszłam prywatnie do pani ginekolog, ktora prowadziła mi ciążę, a później wg jej zaleceń przyszłam o tydzień wcześnie. Pielegniarka, która zapisywała wizyty powiedziała, że miejsc nie ma, to wtedy jej powiedziałam, że przyszłam na zalecenie pani doktor to od razu mnie na listę wpisała, tylko musiałam przeczekać wszystkie ciężarne kobiety, który były już zapisane na ten dzień

2015-11-24 18:28

Ja akurat nie mialam z tym problemu umawialam sie kiedy chcialam a jak vyl problem to dzwonilam do swojego ginekologa. I tak powinno byc ze gdy jest potrzeba to powinni nas przyjac bez zadnego ale.

2015-11-24 14:28

Zazwyczaj jest tak, że jak mamy wizytę na inny termin to nie chcą nas przyjąć wcześniej. No, ale jak jest jakiś problem z ciążą to trudno, musimy iść i powinni mnie przyjąć.

2015-11-24 10:11

Jestem w 31 tygodniu ciąży i ponad tydzień temu trafiłam do szpitala z ryzykiem wczesnego porodu moja szyjka skróciła się do 2,7 cm na szczęście nie doszło do rozwarcia. W szpitalu dali mi leki, kroplówki i od razu zaszczyk na rozwój płucek dziecka tydzień spędziłam w szpitalu i jestem w domu zagrożenie minęło szyjka w miarę się rozkurczyła do 3.2cm. Niestety teraz muszę leżeć i odpoczywać. Objawy miałam takie ze dziecko bardzo mi się ruszało i bolał mnie brzuch, ale na początku wydawało mi się ze jest ok bo mała jest bardzo ruchliwa dopiero na drugi dzień poszłam do ginekologa jak brzuch bolał coraz bardziej i poczułam ciągniecie w dół i delikatne skurcze (dziecko cały czas mnie mocno kopało)Oczywiście na rejestracji powiedziały mi że mnie nie przyjmie lekarka, ale stwierdziłam że się zapytam jej osobiście i na szczęście mnie przyjęła. Zrobiła mi badanie miedzy innymi USG i dała od razu skierowanie do szpitala. Także nie lekceważcie ruchów dziecka.

2015-11-18 19:09

Skracania szyjki macicy nie należy lekceważyć, trzeba stosować się do zaleceń lekarza , żeby nie urodzić przed wcześnie.

2015-11-16 21:27

ja mam koleżankę, której szyjka się skracała. Urodziła miesiąc temu synka. Przez 3 miesiące miała zalozony pessar i tak dotrwała jakoś, a że ma już prawie 16-sto miesięczną córkę(31.11 skończy), to w ciąży musiała za nią się nabiegać i nie było mowy o odpoczynku