Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Problemy z szyjką macicy w czasie ciąży

Data utworzenia : 2015-10-01 16:05 | Ostatni komentarz 2018-04-19 09:10

Redakcja LOVI

46599 Odsłony
330 Komentarze

Skracanie szyjki macicy powinno nastąpić pod koniec ciąży, gdy nadchodzi czas, by mama urodziła dziecko. Niestety nie zawsze tak jest… Jakie są objawy niewydolności szyjki macicy, czynniki ryzyka oraz sposoby leczenia – dowiesz się z naszego artykułu.

2016-10-20 15:59

Oszczędzam się cały czas, praktycznie nic nie robie ale wszystko wyjdzie z czasem pewnie ;)

2016-10-20 13:55

Ja myśle ze duży wpływ na to czy donosisz do terminu czy tez noe zakezy od tego jak będziesz i co będziesz robiła . Czy będziesz sie oszczędzać czy tez nie no i dużo zakezy jak dalej będzie zachowywać sie szyjka kordy nie będziesz miała żadnego wysiłku fizycznego . Musisz czekac i sie oszczędzać a będziesz miska duże szanse zeby donosić do terminu

2016-10-20 12:36

No to właśnie z Pamela rozmawialysmy tu i po zdjęciu passera od razu urodzila. A ciekawi mnie wlasnie jak to bylo u osób vez tego passera ;)

2016-10-20 10:27

Z tego co pamiętam to Pamela miała założony pessar ale kiedy zdjęli jej w 36 tygodniu tak córeczka przyszła na świat...moze przeczyta pytanie i opisze dokładnie jak to u niej było :)

2016-10-19 23:09

Czytałam gdzieś na forum, już nie pamiętam czy tutaj, że udaje się wytrwać do terminu bez pessara, jednak pewnie zależy od wszystkiego. Na pewno zdam ci relacje w przyszłym miesiącu, moja ginekolog mówi, że ja mam duże szanse, aby tylko leżeć:)

2016-10-19 11:07

Mozecie mi powiedziec, czy jak mialyscie problwm z szyjka, a nie byl zalozony passer to dzieci wytrzymały w brzuchu do terminu? Jak bylo u Was ?

2016-10-18 23:49

Na razie przyglądam opinie o lekarzach i trochę wypytuje innych, bo tak w ciemno nie chce iść do nikogo ;)

2016-10-18 23:42

Seamstress szyjkę masz w normie jeszcze, ja takiej jak ty nie miałam. Odpoczywaj sobie i będzie dobrze. K.Krzywoszynska i jak z wizytą, jesteś gdzieś już umówiona? Mi też jazda samochodem doskwiera, w ogóle teraz dłużej gdzieś posiedzieć to koszmar bo główka napiera i odczuwam to bardziej. Ja do swojej mam 40km, ale dam jakoś radę.