Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2324 Wątki)

Problemy z szyjką macicy w czasie ciąży

Data utworzenia : 2015-10-01 16:05 | Ostatni komentarz 2018-04-19 09:10

Redakcja LOVI

46619 Odsłony
330 Komentarze

Skracanie szyjki macicy powinno nastąpić pod koniec ciąży, gdy nadchodzi czas, by mama urodziła dziecko. Niestety nie zawsze tak jest… Jakie są objawy niewydolności szyjki macicy, czynniki ryzyka oraz sposoby leczenia – dowiesz się z naszego artykułu.

2018-01-25 17:19

Madzia skoro rozmowa z nim nic nie da, to może z tesciami pogadaj? Może oni na niego wpłyną?

2018-01-25 17:10

Mama_gratki całkowicie pochłonąl go remąt zero pomocy teraz sie troche ulitoeał i troche sprząta i zajmuje sie chłopakami. A co do żłobka i tego typu miejsc mam za daleko bo moeszkam na totalnym zadupiu a mąż nie ma prawajazdy tylko ja. Tu nie ma kto mi pomuc bo nikogo tu nie znam mieszkam tu dopiero pare miesiecy a tak po za tym ludzie tutaj to sa!e starsze osoby.

Konto usunięte

2018-01-25 16:48

Też jestem za tym, żeby mąż z Tobą poszedł, będzie "bliżej" tematu i może wyda mu się on realniejszy. Jeśli mąż ma L4 to świetnie, nie ma już wymówek i powinien Cię wyręczać. Co on na to? Robi cokolwiek czy remont go pochłonął?

2018-01-25 15:01

Agn_kaw po domu pewnie nikt się nie kręci, ale jakby go urzędnik zobaczył w roboczych ciuchach poplamionych farba to raczej by wyglądało podejrzanie;)

2018-01-25 14:51

madzia ja rozumiem ze nie wszystko jest takie proste jak sie mowi ale tylko to na chwile obecną mi przyszlo do glowy. Z zabraniem męza jesli macie z kim pozostawic dzieci to oczywiście dobry pomysł może bardziej realnie spojrzy na sprawę, myślę że lekarz sam z siebie powie co i jak gdy mimochodem i "przypadkowo" wtracisz w rozmowe ze mąż srednio pomaga ladnie ubierajac to w slowa. Nie chce go tlumaczyc ale tez faceci to zadaniowcy i watpie czy rzuci calkowicie wszystko po slowach lekarza.. Ale jakby choc czesciowo dał sobie na wstrzymanie to juz bylby sukces. Jak postanowil sobie zrobic remont to parasoksalnie mowiac chce to zrobić dla Was pewnie teraz, by pozniej miec czas nieograniczony do pomocy nad Malenstwem ? (nie wiem jak wygląda jego pomoc po porodach dlatego tak luzno myslę ze moze o to tez mu chodzi. Co nie zmienia faktu ze to nie jest ok. Nie wiem tez jak sytuacja donkonca u Was wyglada ale jesli starszy synek chodzi do przedszkola a mlodszy ma drzemki w dzien mąż moglby w tym czasie sobie pomalowac czy ulozyc kilka plytek. Moze macie u siebie jakies zajecia dla dzieci ma.ktorr moglby starszaka zawiezc i wrócić by działac. Jakis klubik malucha czy cos w tym rodzaju? Zawsze zostanie Wam Ci juz tylko opieka nad młodszym choc na dwie czy trzy godzinki. Mozesz tez postraszyc jak napisala alicja kontrolą, choc mysle ze jesli jest w domu to nikt sie nie czepi bo pp domu nikt sie nie kreci tylko sprawdzają czy siedzi na tym zwolnieniu. Ale moze to tez pp czesci mu przemówi do rozsadku.

2018-01-25 14:01

Myślę, z e to dobry pomysł, z eby Twój mąż z Tobą poszedł. Nie wiem, w jakich jesteś stosunkach z lekarzem, ale może mogłabyś jeszxze do niego zadzwonić przed wizytą i poprosić, żeby mężowi dokładnie wytłumaczył, z e to nie jakieś Twoje fanaberia, tylko naprawdę poważna sprawa. Bo jak dla mnie to spora przesada, że dostał na Ciebie L4, a nie chce Ci nic pomoc. Może zapytaj go wprost co dla niego ważniejsze, remont czy zdrowie dziecka. Może spróbuj mu też uzmysłowić, z e jakby przyszedł ktoś z ZUS na kontrolę i zobaczył, że on robi remont to miałby poważne problemy.

2018-01-25 13:06

Agn_kaw chciała bym żeby to bylo takie proste musze brać tylko te leki które mi lekarz przepisał powiedział że nic wiecej mi nie moze dac bo mój organiz może źle zareagowac na dodatkowe leki przed swietami leżałam w szpitalu i tam dostałam zastrzygi na rozwinięcie płuc u malucha. Badał mnoe na fotelu i robił usg. Narazie niepokoi mnie to że przejde kawałek i juz mnie zaczyna podbrzusze boleć dzwoniłam do swojego lakarza powiedził że dopuki mi wody nie odeszły i nie mam skurczy i czuje ruchy dziecka to jest wszystko ok. Mam przyjść do niego na badanie w poniedziałk ogulnie termin wizyty mam na 5 lutego ale kazał mi przyjść wcześniej chociaż ma wolne w ponoedziałek. Tak myśle czy dobrym pomysłem jest żeby mój maż ze mną poszedł ? Alicjas132 z mężem rozmawiałam o tym i moja położna przez telefon też tłumaczyła mu że to nie są przelewki troche sie przejął ale nie zabardzo może jak pogada z lekarzem to może sie uświadomi że nasz stan jest fatalny i to dziecko jest najwarzniejszcze a nie malowanoe schodów czy kładzienie kafelek w łazięce robota nie zając nie ucieknie a mi jego zachowanie może tylko zaszkodzić nie poto mu mój lekarz wypisał mu zwonienie opiekuńcze na mnie z pracy żeby on sie zajmował tym piepszonym remątem

2018-01-25 12:19

madziaKOK a na usg transwaginalnym mierzyli Ci szyjkę ile cm? Bo jeśli usg robione jest przez brzuch to pomiar nie jest dokładny. Czy lekarz wspominał o podaniu leku na rozwój płucek u dziecka? Bo jeśli tak bardzo się obawia porodu przedwczesnego to powinien to zaproponować. Dostałaś zalecenie przyjmować jeszcze jakieś leki rozkurczowe? W tak "późnym" tygondiu już nikt nie podejmie się wsparcia mechanicznego tak wiec szwu czy założenia pessara. Mi zakładali pessar ok 30tc i wg niektórych to i tak było już późno(szyjka skrócona rozwarcie na opuszek, stawianie brzucha od 23tc). Powiem Ci szczerze że sytuacja nie jest najgorsza jesli będziesz korzystała z wolnych chwil jest na prawdę duża szansa że dotrwacie do terminu :) Ja poza pessarem przyjmowałam no spe, luteinę, duże ilości magnezu, oraz DHA które zapobiegają porodom przedwczesnym. Warto skonsultowac z nim czy możesz przyjmować takie specyfiki jak magnez czy DHA, choć myślę że przy Twoim pakiecie to już pikuś ;) Z tym strzelaniem w termin, że nie dotrwasz to na dwoje babka wróżyła, są kobiety które z rozwarciem chodzą tydzień ;) tak więc staraj się o tym nie myśleć . Wydaje mi się, że dla niektórych mężczyzn takie pojęcie jak poród przedwczesny itp związane z tym komplikacje to trochę science fiction, bo oni raczej nie wizualizują sobie przyszłości innej niż ta dobra i zaplanowana. Zwłaszcza jesli wcześniejsze ciąże miałaś bezproblemowe to może myśli że ot co kolejna ciąża MUSI być dobrze .. faceci tak mają,., boja się przyjąc do wiadomości że coś może być i pójśćnie tak jak zakładają, może dlatego takie podejście Twojego męża ? Wytłumacz mu na spokojnie, że Tobie też nie jest to na rękę bo wolałabyś bezstresowo dotrwac do końca ale niestety kazda kolejna ciąża bardziej nadwyręża szyjkę i jest wieksza szansa na poród przed czasem a im wiecej przed czasem tym własnie tak jak juz wspomniane zostało, dłuższa hospitalizacja z nowo narodzonym Maluszkiem, możliwośc powikłań itd więc i sam będzie musiał dłużej opiekować się dwójką starszaków.. może to mu zobrazuje co stać się może i zacznie Cię odciążać i przestanie kłocić, bo te kłotnie też nie służa ani Wam Wam ani maleństwu ani starszym dzieciom.. Odpoczywaj ile możesz i jesteś w stanie, staraj nie kłocić z mężem bo to dodatkowo powoduje ze brzuch się stawia (przynajmniej u mnie tak było) staraj się nie robić tego, co nie jest faktycznie konieczne, dom nie musli lśnić kazdego dnia a dzieciom staraj się tak organizowac czas by mogli choć trochę bawić się razem gdy ty polegujesz obok i kontrolujesz tylko wzrokiem. Rysowanie, malowanie, lepienie w playdoliny czy układanie swojej wizji miasta z klocków lego i tworzenie historii przez starszego :) Ty możesz im w tym pomagać.