Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Powikłania po znieczuleniu zewnątrzoponowym. -wady i zalety

Data utworzenia : 2017-08-04 14:40 | Ostatni komentarz 2017-12-14 22:48

M.Jacek

5900 Odsłony
132 Komentarze

Witam, rozpoczynam nowy wątek, ponieważ chce się dowiedzieć czy korzystałyście ze ZZO podczas porodu i czy w związku z tym pojawiły się u Was powikłania, zarówno te wczesne np. przedłużenie trwania porodu czy późne jak bóle głowy i kręgosłupa. Sama rodziłam z wykorzystaniem znieczulenia i poszło szybko bo zaledwie 4 godz (to był mój 1 poród), a jak na razie nie odczuwam jakichkolwiek dolegliwości bólowych w miejscu nakłucia. Jednak sporo znajomych skarży się na okropne bóle głowy, i są przekonane, że przyczyną ich jest ZZO. Co o tym sądzicie? Więcej jest zalet czy wad ZZO?

2017-08-06 08:29

Mandarynka twoja historia daje dużo do myślenia, całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło. Też nalezę do osób, które mają niskie ciśnienie, chociaż w trakcie ciąży zazwyczaj miałam to 110/60mmHg. Zaraz po podaniu środka znieczulającego nagle spadło do 85/50, ale po podkręceniu kroplówki ciśnienie podskoczyło, tętno dziecka było ciągle monitorowane i nie było z nim żadnych komplikacji. Każdy organizm reaguje inaczej na podawane leki, więc kwestie ZZO trzeba dobrze przemyśleć. Aisa dlaczego płaciłaś za zgodę na zzo? Przy twoich dolegliwościach to rzeczywiście mogłyby się pojawić spore powikłania po znieczuleniu więc dobrze, że sobie odpuściłaś.

2017-08-05 16:58

Mi nie mogli podać był problem z wkuciem się bolał o strasznie i po porodzie jeszcze przez kilka miesięcy mnie bolał kręgosłup.

2017-08-05 16:13

To ja pewnie byłabym trupem ja mam zespół niskiego ciśnienia. Zdarza się i tak że miałam 79 na 40 na co kiedyś lekarz powiedział że jestem żywym przykładem chodzacego trupa żarcik w jego wykonaniu. Ale mnie o tym nie informowali nawet nie zapytali nic kompletnie a przecież byłam specjalnie i wypełniłam to coś i płaciłam za zgodę na zzo w razie co na szczęście nie poprosiłam o znieczulenie nawet inaczej pewnie by mnie nie było z moją hipotonia i hipotermia bo moja stała temp ciała to 35.4 genetycznie tak mam bo babcia też tak ma i prababcia miała.

2017-08-05 15:43

Dziewczyny znieczulenie jest fajne, ale jak możecie wytrzymać to nie bierzcie, na prawdę może wyrządzić krzywdę dziecku, ja się o tym przekonałam, moje ciśnenie bardzo spadło, tętno dziecka bardzo spadło. Bogu dziękuję, że wszystko poszło dobrze i że mój synek jest zdrowy i że szybko zareagowali i zrobili cesarkę a mogło być na prawde źle. Ból jest silny, nie ma co się oszukiwać, boleć musi mniej czy bardziej ale musi, ale chyba warto przecierpieć, wytrzymać, tyle kobiet rodziło bez znieczulenia i dało radę, wieć i WY dacie :)))

2017-08-05 15:40

Mogę dodać swoje wrażenia, bo u mnie powikłania wystąpiły. Nie wiem czy wszyscy lekarze o tym mówią a jeśli to to WAM napisze. Ja należę do osób, które mają raczej niskie ciśnienie, przeważnie to 90 na 60, czasem 100 na 65, ale bywa i 80 na 45, w każdym bądź razie rzadko przekraczało 100 Kiedy ma sie takie niskie ciśnienie istnieje spore prawdopodobieństwo że wystąpią powikłania po znieczulenie ZOO (ja o tym przy pierwszym porodzie nie wiedziałam) Moja pierwsza ciąża przebiegała bardzo dobrze, książkowo, wszystko wporządku do samego końca, byłam gotowa na poród naturalny, dziecko od początku ułożone główką do dołu. Bóle miałam mocne, wiec wzięłam znieczulenie w końcu wszystko dla ludzi. Po znieczulenie prawie zemdlałam, dostałam tlen, ocucali mnie, kiedy troche do siebie doszłam pamiętam to, że mówili, że trzeba szybko zrobić ceraskę, bo dziecko słabnie tętno, spada coraz niżej....szybko cesarka Wszystko skończył się dobrze, synek zdrowy, urodził się co prawda siny (nie pokazali mi go tylko powiedzieli), ale wszystko ok. Siny przez obniżające się tętno. Potem dopiero dowiedziałam się że znieczulenie ZOO dla osób które mają niskie ciśnienie może być niebezpieczne a co gorsza niebezpieczne dla dziecka

2017-08-05 15:07

Ja wyniki miałam ok zakrzepica się pojawiła w połogu już. Jakbym wzięła znieczulenie pewnie już by mnie nie było. Nie tylko ten czynnik jest ważny są jeszcze inne badania które wykazują że człowiek ma problem z zakrzepica. Koleżanka jakas dobę po porodzie jak już wszystko puściło odczula ból w kręgosłupie i miała problem z chodzeniem potem mijalo i znów więc nie za różowo ale potem minęło jej jak już wychpdzilismy że szpitala było ok ale pisała że czasem jeszcze czuje takie mrowienie czy coś :)

2017-08-05 11:57

A wyniki badań w czasie ciąży miałaś w porządku? W moim przypadku, gdy przyjechałam na izbę miałam pobraną na cito morfologię oraz INR(czynnik krzepnięcia), lekarz powiedział, że dostanę ZZO ale dopiero wtedy kiedy zobaczy moje wyniki badań. Na szczęście to był środek nocy więc wyniki przyszły w błyskawicznym tempie i nie miałam żadnych przeciwwskazań. A te problemy z poruszaniem się u koleżanki kiedy się pojawiły? Po jakim czasie od porodu?

2017-08-05 11:18

Jak dla mnie zbyt wielkie ryzyko by korzystać. Po porodzie może jest duże prawdopodobieństwo zakrzepicy żył głębokich. Ja jakbym wzięła to pewnie by mnie tu nie było po porodzie okazało się że niestety zakrzepica wyszła i u mnie a rodzilam bez znieczulenia. Co do innych objawów widziałam u koleżanek też bolała głowa właśnie po jakimś czasie i miała przez jakis czas problem z poruszaniem się. Potem jeszcze bolało miejsce gdzie było wkucie.