Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

poród!

Data utworzenia : 2013-06-06 23:51 | Ostatni komentarz 2015-06-09 16:04

konto usunięte

7081 Odsłony
57 Komentarze

W zwiazku z tym, ze jestescie ze mna juz od jakiegoś czasu w tej ciąży to postanowilam napisać, ze moje dziecko zdecydowalo sie urodzic ;) leze w szpitalu, dali mi persen ziolowy, bo skurcze są dość czeste, a rozwarcie idzie jak flaki z olejem wiec mam probowac spac. W kazdym razie albo dzis w nocy (czego nie planuje) albo jutro będę rodzic. Proszę was o wsparcie i trzymanie kciuków, bo ze względu, ze zaczal mi sie dopiero 38tydz to sie denerwuje... Martwie sie, ze będzie za malutki itd. Chcialabym,zeby wszystko poszlo sprawnie i zeby maly byl zdrowy... A sie denerwuje i spac nie moge, zwlaszcza, ze skurcze są dość dokuczliwe juz... Pozdrawiam, macie jakies ostatnie rady dla przyszlej i obecnej mamy? Od razu mowie, ze to nieprawda, ze skoro juz po pierwszym porodzie to wszystko sie wie... Gorzej, ze sie wie, bo strach większy...

2013-06-10 11:59

Karolina może odczówasz po prostu jak macica Ci się obkurcza przy pierwszym dziecku tego nie czuć ,ale przy drugim i kolejnych jest to dość nieprzyjemne mnie to bolało i to dość mocno w pierwszych trzech dobach szczególnie w trakcie karmienia na drugi dzień po porodzie dostałam nawet leki przeciwbólowe.Parę lat temu jak miałam operację w narkozie podobną jak do cesarkito faktycznie później trochę jelita wariowały,tzn przelewało się w nich co chwilę,gdy nie mogłam się wypróżnić poprosiłam o czopek Karmieniem nie możesz się tak denerwować bo niczemu dobremu to nie będzie służyć,spokojnie sobie przystawiaj małego do piersi przez co pokarmu będzie przybywać nie ma podobno czegoś takiego jak nietreściwy pokarm.Jednak pilnuj sobie początkowo karmień by przerwy nie były dłuższe niż 3 godz ,jak synek sie nie obudzi sam to powinnaś go obudzić np zmieniając pieluszkę.Chodzi o to ,żeby za dużo nie spadł z wagi.Moja też była śpioszkiem ,ale budziłam ją często dlatego też ,że szybko dostałam nawał pokarmu i musiała mnie ratować:)Musicie się po prostu zgrać i dotrzeć więc myśl pozytywnie i nie zadręczaj się,pozdrawiam.

2013-06-10 11:39

Niektóre dzieci lubią sobie pospać, wiec nie przejmuj się zbytnio, lepiej że spi wówczas też nabiera sił a co za tym idzie i ty możesz sobie odpocząć. Nie bardzo wierze w to iż kobiecy pokarm może być słabej jakości;) w pierwszych dobach życia moja mała też gubiła wagę potem nadrobiła po powrocie do domu ;) szpital robi swoje poza tym dla takiego maluszka poród to też duże przeżycie więc teraz może teraz wypoczywa właśnie poprzez sen. Trzymaj się i odpoczywaj póki mozesz;)

2013-06-09 23:11

Teraz to jestem dosc podlamana... Bo tak, jelita próbują mi wyskoczyć, tak jakby gazy zebraly mi sie w brzuchu i szalaly...nie chcą wyjsc a przez to nie mogę chodzic czy zmieniać pozycji na lozku... Juz dwie doby po operacji a ciezko mi sie podnosi, nie chodzi nawet o ranę, tylko o same zoladkowe trawienne sprawy... Na dodatek pielęgniarki mowia, ze z Gabrysia maly spioszek, ze moze nie dojada czy cos, no to poczulam sie dla matka, ze mam nietresciwy pokarm :( no i znowu pewnie będzie musial dostawać mm zeby nie lecieć z wagi :(

2013-06-09 17:36

Gratuluje i życzę szybkiego powrotu do formy. Pozdrowienia dla Synusia i oczywiście wspaniałej Mamusi:)

2013-06-09 07:05

Karolinko wszystko wróci do normy rana szybko się zagoi niedługo zamonisz, że ją miałaś. Kiedy wrócisz do domku będziesz miała wszystkie skarby przy sobie:-) ciekawe jak zareaguje braciszek na maluszka:-)

2013-06-08 23:38

Gratulacje! Życzymy zdrówka dla Gabrysia i dużo sił dla mamy :)

2013-06-08 22:00

karolina.bruzik - GRATULACJE! i HIP HIP HURRA :) bardzo się cieszymy, że Gabryś jest już z Tobą :) Niezapomnianych pierwszych chwil czułości! Powodzenia w nauce karmienia piersią :)

2013-06-08 21:40

Nie, nie chce żeby sebus wchodzil tutaj na oddzial bo dzieciom nie wolno a ja i tak nie moge chodzic wiec nie moglabym sie nim zajac czy chociazby go ukochać... Wiec widzial na zdjeciu, byl zainteresowany i go calowal, ale zobaczymy jak wrócimy do domu... Na razie tylko watpie czy dojdę do siebie ;)