Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Poród rodzinny

Data utworzenia : 2015-12-02 12:03 | Ostatni komentarz 2022-01-17 11:21

agnieszkanowobilska

20998 Odsłony
1451 Komentarze

Kochane mamusie,jakie macie o tym zdanie? Wasz mąż / partner był obecny przy porodzie? Chciał sam czy poniekąd zmusilyscie go do tego? Ja sobie nie wyobrażam żeby był tam razem ze mną :) ze szwagierka przy porodzie była jej mama. Jakie macie zdanie na ten temat? :)

2019-07-19 10:45

Ja sobie nie wyobrażam swojej mamy żeby była ze mną . Mamy dobry kontakt itd ale mimo wszystko jakoś dystans trzeba zachować . Moja teściowa nawet mówiła że by chciała być ze mną wtedy jeszcze nie wiedziałam że będę mieć cc to już tym bardziej bym się źle czuła już chyba wolałabym być sama . 

 

Pcheła no ja bym nie chciała mojego podczas CC bym się bała o niego jeszcze zresztą tam gdzie miałam nie było takiej możliwości . A samo cięcie nie trwa długo i tatus może się kangurowac a mama w tym czasie jest zszywana . A co masz jakieś wskazania do cięcie? Z tego co pamiętam to pierwsze sn tak ? 

2019-07-19 09:45

Witaj w Klubie Pchela. Nie chciałabym, aby mama była ze mną przy porodzie. 

Podobnie jak u parurka mój mąż tez chce wyjść na ostatniej fazie. :)

Konto usunięte

2019-07-19 07:55

Fajnie, że macie takie wsparcie w mamach :) Ja sobie nie wyobrażam, aby moja mama była ze mną przy porodzie. No way! Jeśli będę rodzić naturalnie to będzie mąż, a jeśli będzie cc, to powiedział, że przy nim nie chce być, więc byłabym na sali tylko z lekarzami.    No i jeszcze wszystko będzie zależało od tego jak "nagły" będzie poród i czy uda się zorganizować opiekę dla młodej :) 

2019-07-18 21:44

Nysarina mówisz, że mama to dobre wsparcie? Bo mój mąż teoretycznie zgodził się być przy porodzie, ale na samą końcówkę wyjdzie z porodówki i też chcę właśnie wziąć mamę :) Z resztą sama się zgodziła i chce być przy mnie. Więc z pewnościa byłaby dużym wsparciem dla mnie.

2019-07-18 14:10

Madzia może macie kogoś bliskiego, babcie, ciocie, kogoś z rodziny kto mógłby się zająć synkiem, wtedy mąż mógłby być z Tobą. Jeśli oboje tego chcecie to spróbujcie zorganizować kogoś do opieki.

2019-07-18 11:44

Bardzo fajnie jak partner chce być przy porodzie i my też tego chcemy. Wydaje mi się, że dojrzały facet nie powinien mieć potem śladów na psychice. W takiej sytuacji na pewno jest nieocenionym wsparciem dla kobiety. Sama obecność, trzymanie za rękę, podanie wody, czy masowanie pleców znaczy bardzo dużo. To może na prawdę umocnić relację dwójki ludzi.

Jeżeli jednak nie jest gotowy, to i tak fajnie jak rodząca kogoś przy sobie ma, czy mamę czy doulę. Nastawienie psychiczne odgrywa bardzo dużą rolę przy porodzie sn.

2019-07-18 11:21

U mnie przy obydwu podróżach była moja mama i jestem jej strasznie że to wdzięczna. Ja czułam się pewniej że mam przy sobie kogoś kto wie jak to jest. Za to od razu jak tylko zabrali małego do mierzenia to mame wygonilam do domu spac (urodzilam o 4 rano), zadzwoniłam do mojego partnera i te 2 godziny zanim zabrali mnie na salę siedzielismy razem we 3 ;) 

2019-07-18 08:50

Partner byl przy dwoch porodach i nie wyobrazam sobie aby go moglo zabraknac w tym waznym wydarzeniu :) przy pierwszym porodzie sam nie do konca byl zdecydowany, ja chodz bardzo chcialam, aby byl ze mna nie naciskalam na Niego, bo musiala byc to w pelni zgodna decyzja, ostatecznie sie zdecydowalam. Nikt tak mi nie pomogl w czasie porodu jak wlasnie On, sama swiadomosc, ze tak wazna osoba jest z Nami, strasznie motywuje i dodaje sil :) wiem, ze to kwestia indywidualna ale nas wspolny porod jeszcze bardziej umocnil i dal poczucie, ze w kazdej sytuacji mozemy na siebie liczyc. Nie ma rowniez nic piekniejszego niz widok splywajacej lzy po policzku tatusia czy pierwsze tulenie z tata na sali :)