Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2288 Wątki)

Poród naturalny czy cesarskie cięcie?

Data utworzenia : 2017-05-22 21:55 | Ostatni komentarz 2017-06-30 10:48

konto usunięte

8725 Odsłony
229 Komentarze

Kochane! Jakie macie wspomnienia i doświadczenia związane z porodem? Jak oceniacie sn i cc, czy któreś z rozwiązań​ jest Wam bliższe? Chętnie przeczytam każdą opinię, gdyż przede mną dopiero jest ten trud, a boję się panicznie:)

2017-06-19 21:18

Aleksandra nie wyprzedzaj faktów. Nie musisz już poruszać tego tematu z Panią doktor. Wierz mi jeśli dziecko będzie takie duże jak piszesz to nigdy nie pozwolą Ci rodzić sn. Chyba że masz ku temu warunki i zdecydują że tak będzie lepiej. Ja bym zaufała lekarzom bo wiedzą co robić, a sami też nie będą bez potrzeby ryzykować :) Będzie dobrze

2017-06-19 21:16

Aleksandra próbuj. Jeśli masz się męczyć to pewnie, ze powinni cię pociąć. Ok. Po za ratowaniem życia jakie cc ma plusy?? Chętnie je poznam, może ich nie zauważam...Ja o bólu po cc nie zapomniałam i po 9 miesiącach nadal przy naciśnięciu boli mnie brzuch...

2017-06-19 21:04

Moja mama to mega silna babka, ale cały czas mówi, że ja powinnam rodzić przez CC. Będę chyba powoli poruszać ten temat z moją Panią doktor, boje się że mały będzie duży i nie pójdzie sprawnie.

2017-06-19 20:51

Zamarancza w moim​ wpisie nie padło stwierdzenie, że jesteście przeciwne cc, tylko że straszycie pokazując jedynie złe strony. A są też dobre i dziewczyny, które decydują się na tę operację dobrowolnie, bądź za wskazaniem medycznym powinny być ich świadome. Ja sama na początku ciąży nie widziałam innego rozwiązania jak cc z uwagi na paniczny lęk przed bólem. Ponadto znajoma miała 2xcc i większość moich kuzynek również w ten sposób rodziła. Podsumowanie ich relacji jest pozytywne, a o bólu po też twierdzą, że szybko zapominają po powrocie z dzieckiem do domu już nie myślały o cierpieniu. Jak dla mnie po 7mcach myślenia nad plusami jednego i drugiego porodu jest pół na pół. Zobaczymy jak potoczy się mój poród, jak by nie było będę szczęśliwa gdy maluszek urodzi się cały i zdrowy.

2017-06-19 20:36

Anna.. Poczytaj może wszystkie wpisy zanim stwierdzisz, że jesteśmy przeciwne cesarkom... Mamy 100% racji, że cesarka to nie pobieranie krwi i jest to bardzo poważna operacja... Nie ma co straszyć opowiadamy o samych faktach jak wygląda cięcie... Nie krytykujemy kobiet, które miały cięcie ze względów zdrowotnych, lub z braku postępu porodu, ale kobiety, które na siłe i bez wskazań medycznych załatwiają sobie cesarki, lub fałszywe dokumenty potwierdzające wymuszenie tej operacji... Ja sama jestem po cięciu i wiem co to znaczy. Jeśli ktoś ma możliwość uniknąć tej barbarzyńskiej operacji to powinien to zrobić, a nie sam pchać się pod nóż... Aleksandra, jeśli na USG okaże się, ze dzidzia jest tak duża jak Ty to na pewno wykonają cięcie. Nie martw się na zapas, na pewno teraz takich dzieci naturalnie rodzić nie pozwalają. Twoja mam musi być mega silną babką, ze takie ogromne dzieciaki urodziła... Szok

2017-06-19 12:34

Nikt nie pisze że cc jest złe. W razie konieczności jak najbardziej jest najlepsze. Do tego w chwili zagrożenia życia to jest nam obojętne co zrobią, byle by uratowali dziecko i to że nas będą rwać, ciąć czy co tam jeszcze nie ma żadnego dla nas znaczenia. Bo najważniejsze żeby z dzieckiem było ok. A że po cc się dłużej dochodzi do siebie niż po sn to proste fakty są. Ja nikomu nie bronię cc na życzenie. Ale prawda jest taka że po cc dłużej się cierpi. Ale to co kto wybierze to jego indywidualna sprawa. Każdy robi to co uważa dla siebie za najlepsze.

2017-06-19 12:14

Straszycie i straszycie faktycznie tym cc. A co jeśli brak postępu porodu, albo zagrożenie życia dziecka lub matki i staje się to jedyną rozsądną drogą narodzin? Wtedy taka matka ma protestować, że ona nie chce? Wtedy to już nie ma wyboru i trzeba poddać się operacji. A wiele jest kobiet, które urodziły jedno dziecko sn drugie cc i nie wyobrażają sobie, że wcześniej przy sn musiały tak cierpieć a po operacji rana kilka dni bolała i zapominały o wszystkim. Jakby tego nie porównać, to po cesarce o ile rana goi się szybko można chodzić, normalnie usiąść, iść do toalety bez uczucia dyskomfortu i pieczenia krocza, nie ma obawy przed nietrzymaniem moczu i wiele dziewczyn potwierdza też, że po porodzie ich maluch był zwyczajnie ładniejszy od tych wymęczonych drogą przez kanał rodny. Miały ładne okrągłe główki i różową a nie siną skórkę. Także ja bym nie zaryzykowała twierdzenia że cc jest gorsze i nie neguję tego jeśli ktoś świadomie wybiera taki poród, do tego każdy ma podejście indywidualne i myślę, że zdania są podzielone po połowie w zależności od tego, która co przeżyła.

2017-06-18 22:43

Jak tak czytam tutaj o CC i tym rozrywaniu skóry to dziękować że oba porody miałam sn ;) zemdlalabym im tam na stole albo bym poprosiła o znieczulenie ogólne - masakra dla mnie ;)