Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (624 Wątki)

POŁOŻNA

Data utworzenia : 2014-01-15 21:11 | Ostatni komentarz 2022-01-16 16:13

Natalia-1994

14042 Odsłony
337 Komentarze

Mam pytanie do Was drogie Mamy, czy nie uważacie że przychodzenie położnej do domu to trochę zaburzenie Waszej Prywatności ? Sama muszę wybrać już położną jednak uważam że to co się nauczyłam do tej pory przy moim rodzeństwie i siostrzeńcach w zupełności wystarczy no i oczywiście wiedza mojej Mamy która wychowała pięcioro dzieci . Nie lubię być zmuszana do czegoś, wiem że doskonale sama sobie poradzę . Czy Wy drogie mamy tez miałyście tak jak Ja ?

2014-06-04 18:23

Ola,ja bym tą głupią babę obsmarowała i narobiła jej gnoju za przeproszeniem!!! Normalnie Ci powiem jestem w szoku!!! Zrąbałabym ją tak,że nie wiedziałby którędy do domu!!! Lekkie przegięcie! A najgorsze jest to,że taka głupia baba myśli,ze jest niezastąpiona,a w rzeczywistości to my jesteśmy dla niej! bo gdyby nie my,to ona by grosza nie zarobiła!!! Przepraszam Was,bo może nie powinnam,ale takie sprawy mnie strasznie ruszają i denerwują!!! zakładam,że wszystkich znajomych przed nią ostrzegłaś?? a jest jedyną położną,czy macie jakiś jeszcze wybór?

2014-06-04 17:57

To że zażądała od Ciebie zaplaty to już totalna przesada! przecież nfz jej za to płaci!!! Kurcze takiej to należy wystawić właściwą opinię, by ostrzec inne mamusie..

2014-06-04 13:04

Mieszkam w małym mieście :) ale blisko Warszawy więc nie jest to raczej miejsce, w którym spodziewałabym się takich zachowań!!! Szczególnie, że wszyscy się tu znają :) ale cóż - następnym razem jej nie zaproszę :) chyba, że w mojej przychodni zmieni się położna. Bo ogólnie uważam że to ważny zawód tylko jak zawsze - powinien być wykonywany odpowiednio i wymaga szczególnej delikatności bo mamy w połogu są pod wpływem burzliwych hormonów i na pewno wizyta położnej nie powinna pogłębiać tych wahań. Ja byłam dość odporna psychicznie. Ale znajoma po jej wizycie się nie mogła długo pozbierać bo jej powiedziała, że jak "jej nie stać na dziecko to nie powinna się była decydować"

2014-06-04 12:59

Olu a mieszkasz w wiekszym miescie czy na wsi ? U nas na wsi atmosfera zawsze byla przyjazna ;)

2014-06-04 12:39

U mnie położna była chyba jednocześnie sprzedawcą sprzętu i kosmetyków musteli (bo tylko to działa i dobre), sprzedawcą szczepionek skojarzonych (bo jej dzieci to nawet się lepiej po nich uczyły), osobą od podcinania skrzydeł rodzicom, i genralnie zniechęciła mnie do siebie. A jak miałam problem z zapaleniem piersi to za przyjście do domu zarządała pieniędzy, a generalnie powtórzyła tylko slogany ze stron internetowych. Poza tym na wizytę położnej można się nie zgodzić - u nas była taka możliwość, ale oczywiście myślałam, że to osoba bardziej kompetentna.

2014-06-02 15:40

To taką połozną to mam przed każda wizytą ginekologiczną.

2014-06-02 11:08

Dziewczyny, ja z moją położną widywałam się już będąc w ciąży. Gdy byłam na badaniach w przychodni zaproponowała mi bym przychodziła do niej na tzw.badania profilaktyczne co mc. Zgodziłam się i zawsze jak przychodziłam to mierzyła mi ciśnienie, słuchała tętna płodu, nawet gadźety różne dawała i za nic nie płaciłam:-) może warto zapytać czy w Waszych przychodniach nie ma takich badań profilaktycznych?

2014-06-01 22:41

U mnie położna była tylko dwa razy i to juz gdy maly się urodził. Raz żeby zobaczyć, obejrzeć pepuszek małego i drugi raz żeby ściągnąć mi szwy po CC. Wtedy pepuszek małemu odpadł a po położnej nie było ani widu ani słychu...