Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2193 Wątki)

Połóg po cesarskim cięciu

Data utworzenia : 2017-08-09 21:30 | Ostatni komentarz 2018-08-27 08:03

Redakcja LOVI

8496 Odsłony
65 Komentarze

Połóg po cesarskim cięciu zwykle jest bardziej uciążliwy niż gdy dziecko przyjdzie na świat drogami natury. Dowiedz się, czego możesz się spodziewać w tym czasie.

2017-09-08 06:27

Ja to mam niski próg bólu bo wg położnej mój syn chwytal i ssal dobrze a mnie bolało tak ze łzy leciały i robiło mi się słabo. Potem już automatycznie moje ciało tak się napinajo że aż miałam skurcze w plecach. Wspominam to okropnie zwłaszcza że mleka nie było i synek i tak płakał że chce jeść. Bolało mnie cały czas dokąd przystawiajam czyli 3tyg

2017-09-07 23:17

O zapomniałam wspomnieć o tym by piersi wietrzyc :D czyli jednak mit dlatego nie słyszałam :D

2017-09-07 23:06

Dziewczyny nie trzeba hartować sutków to mit. Możecie poczytać o tym u Hafiji https://www.hafija.pl/2010/10/czego-to-kobieta-w-ciazy-nie-lyknie.html Szczypanie sutków natomiast nie spowoduje, że rozpocznie się poród bo ilość wytwarzanej oksytocyny jest wtedy taka sama co w czasie orgazmu a w zdrowo rozwijającej się ciąży można się kochać. Więc porodu nie wywołają. Generalnie poród się rozpocznie tylko w momencie kiedy macica będzie już na to gotowa. Dlatego spokojnie można dotykać piersi, bo już też słyszałam opinie że w ogóle nie można ich dotykać, to tak samo jak z karmieniem piersią. Przecież to też stymulacja brodawek a można przez całą ciąże jeśli rozwija się ona prawidłowo. Na poranione brodawki potwierdzam najlepsze jest własne mleko i nie ma nic lepszego. Ja też smarowałam swoim mlekiem i polecam tą metodę każdemu. Dodatkowo wietrzenie piersi też przynosi ulgę więc warto.

2017-09-06 23:51

Nie słyszałam o tym tzn o tym Szczypaniu tak ale o hartowaniu nie :) Szczypanie i pobudzanie ich to raczej pomaga w postępie porodu ponoć można sprowokować porod choć nie wiem ile w tym prawdy bo przy mnie lekarze łapali się brzytwy chcąc mnie wysłać w końcu na porodowke. Na początku boli trochę tak jak Kasia pisze ze będziesz musiała się przyzwyczaić pewnie na początku i maluch podrażni brodawki ja karmilam twardo choć bolało smarowalam sobie sutki własnym mlekiem najlepsze lekarstwo :) ale powiem Ci to jest takie niesamowite pomimo zerwanych nocek jestem szczęśliwa że mój kochany ssak je z piersi to takie coś nie do opisania :D

2017-09-06 21:48

A widzisz to na tym to polega. No ja nie wiem niestety nie miałam tej możliwości się przekonać także dzięki że mi powiedziałaś. Ogólnie Też słyszałam żeby przed porodem hartować brodawki i jeszcze szczypac albo robić bardzo zimny prysznic :) Ale czy to prawda to też nie wiem :)

2017-09-06 21:45

Zamarancza boli tak na prawdę tylko na początku. Brodawki muszą się przyzwyczaić do tego że mały ssak je ciągnie. Po czasie nic nie powinno boleć. A jak boli tzn ze Maluch jest źle przystawiony i źle chwyta pierś.

2017-09-04 12:29

Kp to jest coś dobrego i niedobrego :) Kobieta płącze jak nie karmi i płacze jak karmi i każda ma do tego powody. Kp nie jest łatwe i przyjemne, chociaż niektóre kobiety nie narzekają... Ja liczę, ze chociaż spróbuję i będę wiedziała co i jak wygląda i co dla mnie dobre i czy faktycznie tak boli... Raz jeden mały mi się porządnie przyssał do piersi i owszem bolało :D

2017-09-03 21:50

Ja na szczęście nie miałam problemu z karmieniem, jakoś tak intuicyjnie same z córę się dotarłyśmy. Ale prawda jest taka, że nikt mnie nie pytał, czy daję radę czy córka ssie itd. Za to parę razy pytały czy nie trzeba dokarmić małej mm.... MAM, moja córka nigdy nie zaakceptowała butelki, tzn. butelkę akceptowała, ale z herbatką lub wodą. Mleka nie tknęła z butelki do dnia dzisiejszego... Z kubeczka na szczęście już tak :)