Połóg – czego możesz się spodziewać?

kalusia, ja po CC też małe krwawienie 2-3 dni, później już raczej plamienie (i to też mnie zdzwiło), bo po porodzie SN to poprostu masakra, nie wiedziałam czy to już krwotok czy jeszcze nie, i to przez 4 tygodnie..

To u mnie zas przy drugim było to obkurczanie strasznie. Pierwsza toaleta po pierwszym porodzie to była tragedia. O mało mi cewnika nie założyły bo ani kropelka nie chciała wyjść a niby wskazane jest szybkie oddanie moczu, by pęcherz nie uciskał na macicę bo może być krwotok.. i chyba na tym się zafiksowałam 

Po pierwszym porodzie obkurczanie macicy faktycznie mnie bolało po drugim kompletnie nie pamiętam jak to wyglądało...

Ze mna połóg też w miarę łaskawie się obszedł. Krwawienie mocne to może 2 dni potem już coraz słabsze (ale ja po cc). Rana - no bolała. 3 dni w szpitalu i potem 5 domu na przeciwbólowych. A potem jakoś poszło.  Jedynie co to parę dni miałam takich mega śpiących. Ale jak już kiedyś wspominałam 9 dni i nocy w szpitalu. 6 przed porodem z trzema próbami wywoływania- mega stess. Plus koleżanka na sali chrapiaca niemiłosiernie. Także spalam niewiele. A potem już po porodzie mój Mały postanowił ze go dobrze zapamiętają i po pierwszej dobie kolejne 2 noce placz i wiszenie na cycu :p  także w domu chodziłam chwilę do tyłu:p 

kurka to ja tych skurczy aż takich bolesnych nie miałam by je porównać do porodowych, ale przyjemne to one nie były i mocniejsze przy pierwszym dziecku 

MamuskaJuliiJana, potwierdzam. Dla mnie obkurczanie macicy przez 2-3 dni po porodzie to też był szok i mega ból. Rana po cesarce tak nie bolała jak to:O..

Ja urodziłam przed 10 a o 14 poszłam się wykąpać poszłabym wcześniej ale czekałam na mamę żeby z małym została. Jedyne co to strasznie piekły mnie szwy a pierwsze załatwienie się to była tragedia poród to nic w porównaniu z tym. Jakieś okłady mi aż robili bo nie mogłam wytrzymać tak mnie piekło. Po 4 miesiącach mieściłam się w rzeczy z przed ciąży a teraz jest mnie nawet mniej niż wcześniej hihihi

Ja też bardzo miło wspominam połóg. 2h po porodzie już chodziłam. Zero bólu. Jedynie przy pierwszym szwy strasznie ciągły bo miałam napięcie krocza. Tak to ja też moge teraz rodzic ;) 

A co mnie zdziwiło? Skurcze macicy przy pierwszych karmieniach. Po drugim porodzie były mocne i aż momentami chciałam mieć porodowe niż te :D