Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Plan porodu

Data utworzenia : 2013-05-02 16:31 | Ostatni komentarz 2024-02-26 11:10

Redakcja LOVI

32370 Odsłony
780 Komentarze

Wielkimi krokami zbliża się planowany termin Twojego porodu. Wyprawka kupiona, pokoik dziecka urządzony, zajęcia w szkole rodzenia zaliczone na piątkę. Nie możesz się już doczekać rozwiązania, wszystko dopięłaś na ostatni guzik. A może jest jeszcze coś, co możesz zrobić, by poród stał się dla Ciebie dobrym doświadczeniem, które będziesz wspominać z czułością? Tak! Napisz plan porodu. Podpowiadamy, dlaczego warto i jak to zrobić. ----- lusi_ja: od kwietnia 2011 roku zgodnie ze standardami opieki okołoporodowej każda mama ma mozliwość( a nawet powinna) sama lub z lekarzem/położną napisanie planu porodu.Niestety większość z nas nie ma o tym pojęcia jak ja .Najlepiej taki plan opracować na początku 6 miesiąca.Położna może wiele pomóc ,bo będzie orientować sie co z założeń przyszłej mamy jest mozliwe do realizacji w szpitalu, w którym będzie rodzić.Taki plan najlepiej dać przy przyjęciu na oddział razem z dokumentami medycznymi. Dzięki planowi mama może wybrać pozycję w której chce rodzić, obecność drugiej osoby, dodać informacje dotyczące przecinania pępowiny,stanu zdrowia, wywoływania porodu, samego porodu, o cc, opiece nad dzieckiem, sposobie karmienia,znieczuleniu, kroczu. Pełen plan porodu otrzymałam dzisiaj całkiem przez przypadek i mogę zaznaczyć to co dla mnie jest najważniejsze. Może kiedyś przyjmie się w każdym szpitalu planowanie porodu i nikt nie będzie narzucać z góry ,że rodzić tylko na leżąco i nacinać krocze bo tak łatwiej.

2014-02-17 00:08

Ja uważam, że każda kobieta w ciąży ma prawo do zaplanowania sobie tego w jaki sposób chce rodzić i ustaluc wszystkie szczegóły wcześniej spisujac je właśnie na kartkę. Przy pierwszym porodzie powiem szczerze ze nawet nie myślałam sobie o planowaniu porodu, bo wtedy nie wiedziałam jak to wygląda i na co zwrócić uwagę. Dziś po doświadczeniach z pierwszego porodu o wiele łatwiej byłoby mi napisać taki plan, gdyż wiem jak to wygląda i na co mam patrzeć. Nie wydaje mi sie to śmieszne, bo w chwili kiedy mamy skurcze nie jestesmy zapanować nad wszystkim, a tak polozbe maja wgląd w bądź plan i wizje tego jak naszym zdaniem powinien wyglądać poród. Tylko prawda jest taka, ze nieraz nie będą w stanie patrzeć na nasz przepis z wielu różnych przyczyn.

2014-02-16 23:51

oczywiście, że tak ale ja dostałam plan porodu taki ze szpitala gdzie nie było nic o salach i pozycjach tylko właśnie ograniczeniu badań, nacięciu krocza i środkach łagodzenia bólu i nic z tego co nawet moja sama pani doktor napisała nie zostało uszanowane. Nie chciałam urazić Pani po prostu przeczytałam o wakacjach w Pani wypowiedzi i mi się to źle skojarzyło. Nie che oceniać Pani bo nie mogę skoro nigdy nie miałam okazji z Panią przebywać, jednak proszę mi wierzyć, że z punktu widzenia takiej rozbolałej rodzącej jeśli ktos mówi o planowaniu porodu i o wakacjach staje się jak wróg i nie jest dobrze wspominana, a wierzę że Pani pewnie tego by nie chciała. Ja bardzo źle wspominam położną która mi o wakacjach powiedziała stąd chyba jakaś negatywna ocena. Za co przepraszam

2014-02-16 23:01

Kikacu...troszkę przykro mnie się zrobiło czytając ,,widać, że jest Pani jak wszystkie położne''proszę, nie oceniajmy siebie nawzajem, każda z nas ma prawo do własnego zdania.Przykro mnie iż nie uszanowano Twoich decyzji podczas porodu. Niestety plan porodu skonfrontowany z rzeczywistością może się często znacznie różnić, o ile ilość badań dopochwowych można ograniczyć do niezbędnego minimum (jeśli bada lekarz nie bada położna i odwrotnie)o tyle na niektóre nie mamy wpływu...np.wybór pozycji wertykalnej czy poród w sali jednoosobowej (ograniczony warunkami lokalowymi danego szpitala)...

2014-02-16 16:41

zupełnie sie nie zgodze z wypowiedzią pani położnej widać, że jest Pani jak wszytskie położne. Plan porodu to nie jest dla mam jakiś plan, że wszystko ma być tak jak sobie zaplanujemy. Ja np w planie porodu miałam wybór czy nacięcie czy pozostawić i samoistnie ma pęknąć krocze np czy chcę żeby mi proponowano środki znieczulające, czy narkotyczne itd Nie chodzi o to, że przychodzimy dajemy plan porodu i mamy punkt po punkcie wykonywane czynności aż do wyjścia maluszka na świat, a tak to postrzegają położne. Ja wyraźnie napisałam, że nie chce badań dopochwowych i lekarz robił je tylko na obchodzi bo uszanował moją decyzję, za to położna bardzo się oburzyła kiedy zwróciłam jej uwagę, że niedawno badał mnie lekarz i że w planie porosu napisałam, że chcę minimalną ilośc tych badań. Poza tym u mnie przez 9 godz poród w ogóle nie postępował więc nie było sensu sprawdzania(jakże mało delikatnie robiła to położna w stosunku do lekarza). Dlatego uważam że nie jest śmieszny plan porodu, tylko położnym jest wygodniej jak w trakcie porodu zadają pytania te same na które kiedys na spokojnie każda przyszła mama odpowiedziała na kartce. Ja też usłyszałam od położnej tekst że nie przyjechałam na wakacje tylko dziecko rodzic i byłam świadomo bo nie był to mój pierwszy raz, ale mimo wszystko trochę empatii by nie zaszkodziło. Jak przy pierwszym porodzie miałam delikatną i miłą położną to dobrze ja wspominam, a drugą do końca życia będę źle wspominać

2014-02-16 16:09

U mnie w szpitalu wymagali by mieć ze sobą plan porodu - ale jest to tylko kolejny papierek który wpinają w teczkę. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że położna już po porodzie zaczęła panikować, bo brakowało jej mojego planu. Gdy przyjęli mnie na porodówkę twierdziła, że "nie wyglądam jakbym miała rodzić" i odesłała mnie na oddział. Po chwili odeszły mi wody i za chwilę miałam pełne rozwarcie. Wtedy zaczęła się panika bo nie wykonano mi żadnych badań, nie mówiąc już żeby ktoś się przejmował tym co ja tam sobie "planowałam" :|

2014-02-16 15:58

ale każda kobieta ma prawo do napisania planu porodu ! i nie jest to śmieszne ale czy będzie tak jak chcemy pokazuje sam poród przecież pisząc plan porodu, piszemy czy chcemy mieć lewatywę, nacinane krocze, czy chcemy żeby dziecko położono nam na piersi

2014-02-16 14:21

"jak można zaplanować poród? śmieszne" zawsze słyszę to od pacjentek które do mnie przychodzą, wtedy odpowiadam im "a wakacje/urlop/wypoczynek Pani planuje?" wtedy słyszę "ale to nie to samo"! oczywiście że nie! ale planując urlop nigdy nie wiemy czy pogada będzie odpowiednia czy nie zachorujemy i nic z wypoczynku!!! planujemy / czasami nie ale przeważnie tak ciążę to i dla czego nie porodu! przecież zawsze jest tak że chcemy rodzić w taki i takim szpitalu, z tą czy tamtą osobą, że przygotujemy torby do szpitala czy też dom do porodu! uważam że świadome przeżywanie porodu daję więcej satysfakcji i kobieta ale i jej partner rozumie co się dzieje w trakcie jego - porodu trwania. oczywiście nikt nie zagwarantuje że poród będzie odbywał się jak na kartce papieru na której opisałyście co jak gdzie i z kim, krok po kroku!! bo zdarza się że pada deszcz i nici z leżenia na plaży!! wtedy jest inna alternatywa jak cięcie cesarskie!!

2014-02-16 13:34

Ja miałam najprostszy z możliwych plan porodu - iść i urodzić, zamknąć oczy i wypchać dziecko na świat. Podczas oglądania szpitala położna mówiła mi o możliwości przyniesienia planu porodu, ale powiedziałam, że nie jest mi to potrzebne. Nigdy do końca nie wiadomo co się wydarzy w trakcie. Moim zdaniem taki plan może być dobry dla osób, które jednak boją się porodu i mając wszystko rozpisane krok po kroku czują się pewniejsze.