Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2298 Wątki)

Plan porodu

Data utworzenia : 2013-05-02 16:31 | Ostatni komentarz 2024-09-03 18:47

Redakcja LOVI

34622 Odsłony
800 Komentarze

Wielkimi krokami zbliża się planowany termin Twojego porodu. Wyprawka kupiona, pokoik dziecka urządzony, zajęcia w szkole rodzenia zaliczone na piątkę. Nie możesz się już doczekać rozwiązania, wszystko dopięłaś na ostatni guzik. A może jest jeszcze coś, co możesz zrobić, by poród stał się dla Ciebie dobrym doświadczeniem, które będziesz wspominać z czułością? Tak! Napisz plan porodu. Podpowiadamy, dlaczego warto i jak to zrobić. ----- lusi_ja: od kwietnia 2011 roku zgodnie ze standardami opieki okołoporodowej każda mama ma mozliwość( a nawet powinna) sama lub z lekarzem/położną napisanie planu porodu.Niestety większość z nas nie ma o tym pojęcia jak ja .Najlepiej taki plan opracować na początku 6 miesiąca.Położna może wiele pomóc ,bo będzie orientować sie co z założeń przyszłej mamy jest mozliwe do realizacji w szpitalu, w którym będzie rodzić.Taki plan najlepiej dać przy przyjęciu na oddział razem z dokumentami medycznymi. Dzięki planowi mama może wybrać pozycję w której chce rodzić, obecność drugiej osoby, dodać informacje dotyczące przecinania pępowiny,stanu zdrowia, wywoływania porodu, samego porodu, o cc, opiece nad dzieckiem, sposobie karmienia,znieczuleniu, kroczu. Pełen plan porodu otrzymałam dzisiaj całkiem przez przypadek i mogę zaznaczyć to co dla mnie jest najważniejsze. Może kiedyś przyjmie się w każdym szpitalu planowanie porodu i nikt nie będzie narzucać z góry ,że rodzić tylko na leżąco i nacinać krocze bo tak łatwiej.

2013-02-14 18:10

petronela.w, zajrzyj na tą stronę, którą podałam wyżej i zapoznaj się jak coś takiego napisać. Jest tam podany przykład wstępu, któru pozwolę sobie zacytować : "Plan Porodu możesz zacząć, zwracając się bezpośrednio do osób z personelu medycznego. Przykład: Szanowni Państwo, Napisałam ten Plan Porodu, by przekazać Państwu moje oczekiwania związane z porodem. Będę wdzięczna, jeśli sprawując opiekę nade mną i moim dzieckiem weźmiecie ten plan pod uwagę. Rozumiem, że podczas porodu może okazać się, że niektórych punktów z mojego Planu Porodu nie można zrealizować. W takiej sytuacji chciałabym prosić o pełną informację i mieć możliwość analizy sytuacji i podejmowania decyzji." Jeśli zdecydujesz się, na napisanie plan (jeśli nie masz w szpitalu ankiety), napisz tylko to na czym Ci najbardziej zależy. Ja bym teraz napisała, że zależy mi na długim kangurowaniu skóra do skóry, czy na tym, by maluszek od razu był przystawiony do piersi. A resztę na bierząco będziesz ustalać z położną :)

2013-02-14 18:03

Co to jest plan porod, co powinien zawierać oraz jak go przygotować - te informacje znajdziemy na stronie: http://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu Ja chciałam przygotować plan porodu, jednak podczas wizyty w szpitalu na tzw. zwiedzaniu dowiedziałam się, że jest to zbędne, bo oni mają przygotowaną ankietę, którą każda pacjentka wypełnia przy przyjęciu na oddział. I faktycznie, dostałam do wypełnienia ankietę, która miała 3 strony. Zaznaczałam, w jakiej pozycji chcę rodzić, kto ma być przy porodzie, czy godze się na nacięcie, na masowanie szyjki, na golenie itp. oraz czy wyrażam zgodę na podanie znieczulenia. Fajne był to, że przy każdym rodzaju znieczulenia był jego opis i możliwe skutki uboczne. Zaznaczyłam też, czy chce karmić piersią czy butelką oraz czy zgadzam się by pępowinę przecinał mąż. Dla mnie plan porodu był przydatny. Pozwolił mi najpierw na przemyslanie i zastanowienie się czego tak naprawdę oczekuje. Jestem osobą, która lubi miec wszystko zaplanowane. Uważam również, że dużo zależy od naszego nastawienia. Nie zaznaczałam w ankiecie, że rodzić chcę tylko w jednej pozycji, a zanaczyłam kilka, które uważałam, że mogą mi odpowiadać. W trakcie mojego porodu okazało się, że chce by podano mi środki znieczulające, pomimo zaznaczenia w ankiecie, że tego nie chce. Nie było z tym, żadnego problemu. Również uważam, że komnikacja z położną jest najważniejsza choć wypełnienie takiej ankiety preferencji, pozwala na zapoznanie się personelu medycznego z moimi oczekiwaniami już na samym początku. Trzeba podchodzić do wszystkiego z rezerwą, może się okazać, że poród naturalny skończy się cc, lub, że konieczne będzie nacięcie - na pewne rzeczy wpływu mieć nie będziemy. Jednak pozytywne nastawienie o szybkim sprawnym porodzie bez komplikacji może przynieść pozytywne rezultaty. Plan porodu wg mnie to duży plus, ukłon w strone rodzących. Pozwala na świadome podejście do porodu. Nie jest taką rutynową czynnością, gdzie wszystko jest zależne od lekarza. Podkreślę tu znów, że warto uczestniczyć w szkole rodzenia, która przybliży i ułatwi wypełnienie takiej ankiety. Bo nie może być takiej sytuacji, że rodząca zaznaczy, że np. nie zgodzi się na nacięcie bo tak jej powiedziała koleżanka X, albo że nie zgodzi się na podanie oksytocyny, bo koleżanka Y, mówiła, że po tym ja tylko bardziej bolała. W razie wątpliwośći powinno się konsultować je z lekarzem czy położną, a gdy już się musi wypełnić taką ankietę a nie ma się na nią pomysłu, warto zaznaczyć tylko te punkty, których się jest pewnym np. że chce się karmić dziecko piersią lub butelką a na resztę zdać się na lekarza lub położną. U mnie na porodówce byłą taka sytuacja (lekarz z położną przy mnie rozmawiali), że dziewczyna nie zgodziła się na podanie oksytocyny a miała bardzo wysokie ciśnienie, poród nie postępował. Sytuacja i jej i dziecka była kiepska, że zaczęli ją "straszyć" cesarką. Ona w zaparte szła, że nie godziła się przecież na oksytocynę i rodzić bedzie tylko naturalnie, bo "tak zaznaczała w ankiecie". Absurd prawda? Uważam, że tylko świadomie i posiadając pewien zakres wiedzy można podejmować decyzje. Bezsensowne upieranie się przy swoim nie dość, że szkodzi nam, ale równie zniechęca lekarzy do współpracy z rodzącą.

2013-02-14 16:37

Ja się boję pisać planu porodu ponieważ mam spore obawy, że coś może pójść nie tak i będę rozgoryczona i nie będę potrafiła się odnaleźć w nowej sytuacji jeśli się na coś innego nastawię.

2013-02-13 21:13

Jak dla mnie plan porodu akurat nie zdaje w 100% egzaminu. No założenie jest może chwalebne, ale na pewno gorzej z realizacją. Po pierwsze - chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że poród jest wysoce nieprzewidywalny, więc po co planować coś, na co nie mamy wpływu? A potem martwić się i przeżywać, że coś pójdzie inaczej? Ja na przykład przed porodem nie nastawiałam się na nic. Owszem, wolałabym uniknąć nacięcia, ale już lepiej według mnie zostać naciętą, niż pęknąć, że tak powiem, a u mnie na przykład się okazało, że mały może mieć ok. 4 kg i ponieważ był to pierwszy poród, zdecydowaliśmy z położną, że lepiej naciąć. Po drugie, jak dla mnie podstawa to nie jakiś papierek, tylko prosta komunikacja z położną czy lekarzem - na pewno o przebiegu porodu i ewentualnych komplikacjach, zabiegach, lekach, znieczuleniach, pozycji itd. będą cię informować, więc można się na pewno dogadać na podstawie tego, co wyjdzie w trakcie porodu. No i po trzecie - niestety znam przypadki, gdzie kobieta miała pięknie pozaznaczane pozycje właśnie w gotowym planie porodu, zgłosiła się do szpitala przyjaznego dziecku itd. w swoim mieście, gdzie był jej lekarz prowadzący i w ogóle, po czym z całego jej założenia co do planu porodu nie zrealizowano niemal albo absolutnie nic - i to bynajmniej nie z powodu komplikacji. Moim zdaniem - nie ma się co za bardzo nastawiać, bo co ma być to będzie.