Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2330 Wątki)

Plan porodu

Data utworzenia : 2013-05-02 16:31 | Ostatni komentarz 2024-09-03 18:47

Redakcja LOVI

35037 Odsłony
800 Komentarze

Wielkimi krokami zbliża się planowany termin Twojego porodu. Wyprawka kupiona, pokoik dziecka urządzony, zajęcia w szkole rodzenia zaliczone na piątkę. Nie możesz się już doczekać rozwiązania, wszystko dopięłaś na ostatni guzik. A może jest jeszcze coś, co możesz zrobić, by poród stał się dla Ciebie dobrym doświadczeniem, które będziesz wspominać z czułością? Tak! Napisz plan porodu. Podpowiadamy, dlaczego warto i jak to zrobić. ----- lusi_ja: od kwietnia 2011 roku zgodnie ze standardami opieki okołoporodowej każda mama ma mozliwość( a nawet powinna) sama lub z lekarzem/położną napisanie planu porodu.Niestety większość z nas nie ma o tym pojęcia jak ja .Najlepiej taki plan opracować na początku 6 miesiąca.Położna może wiele pomóc ,bo będzie orientować sie co z założeń przyszłej mamy jest mozliwe do realizacji w szpitalu, w którym będzie rodzić.Taki plan najlepiej dać przy przyjęciu na oddział razem z dokumentami medycznymi. Dzięki planowi mama może wybrać pozycję w której chce rodzić, obecność drugiej osoby, dodać informacje dotyczące przecinania pępowiny,stanu zdrowia, wywoływania porodu, samego porodu, o cc, opiece nad dzieckiem, sposobie karmienia,znieczuleniu, kroczu. Pełen plan porodu otrzymałam dzisiaj całkiem przez przypadek i mogę zaznaczyć to co dla mnie jest najważniejsze. Może kiedyś przyjmie się w każdym szpitalu planowanie porodu i nikt nie będzie narzucać z góry ,że rodzić tylko na leżąco i nacinać krocze bo tak łatwiej.

2024-01-17 21:44

Mój plan porodu został przygotowany już pod koniec 30 tygodnia. Nie zgodzę się z zarzutem niektórych użytkowniczek, że plan porodu nadaje się jedynie do SN. Oczywiście przebiegu CC nie zmienimy, ale możemy mieć np. wpływ na to, czy chcemy, żeby na sali byli obecni studenci, możemy zaznaczyć, że nasz partner ma kangurować dziecko od razu po urodzeniu itp. Plan porodu to nie tylko sam moment porodu, ale również to co nas interesuje przy przybyciu do szpitala, jak i później już podczas pobytu na porodówce. W planie możemy określić jak i kiedy chcemy karmić dziecko, kto może przebywać z nami przed i w trakcie porodu. 

 

2024-01-17 21:17

Plany są faktycznie pod porody SN. Przy cc nie ma wiele do planowania samemu.

2024-01-17 19:24

Myślę że jaki nie był plan to wszystko niech robią aby maluszek był cały i zdrowy 

2024-01-17 17:09

U mnie również przy pierwszym porodzie,  plan porodu się w ogóle nie sprawdził, ale to dlatego, że od samego początku poszło wszystko źle i generalnie była to walka o życie więc nie było o czym mówić. Teraz mam plan porodu wydrukowany z tyłu w karcie ciąży ale też go jeszcze nie wypełniłam, ogólnie mam wrażenie, że jest bardzo nakierowany na SN, a ja będę miała CC, także nie wiem czy jest sens;)..

 

Aczkolwiek jeśli wszystko idzie dobrze, to faktycznie, plan powinien być omówiony z położną wcześniej i w miarę możliwości przestrzegany. Sam poród jest na tyle niekomfortowy dla nas kobiet, że dałoby to choć minimum kontroli nad tym co się dzieje i troszkę zmniejszyło stres..

2024-01-17 15:16

To mi nigdy tego nie zaproponowali ,a sama o tym nie pomyślałam :) Nie dotykałam główki zanim cała wyszła na świat. Mąż mnie motywował mówiąc "Super Kochanie już widać główkę. Już prawie i będzie z nami" :)

2024-01-17 15:11

U mnie wiele rzeczy z planu się nie sprawdziło głównie dlatego, że pisałam plan pod całkiem naturalny poród a miałam wywoływany, więc np. wody płodowe miałam przebite zanim w ogóle dostałam skurczy. Miałam też zaznaczone, że chcę być obecna przy badaniach dziecka, ale późno byłam tak zmęczona, że było mi wszystko jedno. 

2024-01-16 16:00

Z tym dotknięciem główki może być coś na rzeczy. Ja przy pierwszym porodzie też dotykałam- położna przylozyla mi rękę i powiedziała, że zostało już niewiele. I raz dwa tuliłam córkę �

2024-01-16 12:13

Mazia ja nawet o tym nie pomyślałam żeby zobaczyć zreszta u mnie ta 3 faza i tak za szybko szła;) ale pamiętam że jak pwoeidzialy że już główka jest to zaraz miałam malutka  przy piersiach;) więc może faktycznie motywujące;)