Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Partner przy porodzie, czy to dobry pomysł?

Data utworzenia : 2018-05-09 21:16 | Ostatni komentarz 2018-10-18 17:58

Ola86

8454 Odsłony
643 Komentarze

Chciałabym poznać Wasze opinie na temat obecności partnera przy porodzie. Niedługo będę stała przed taką decyzją. Słyszałam różne opinie, a sama nie wiem co będzie lepsze.

2018-05-10 13:18

Ola wszystko zależy też czego chcesz Ty i czego chce Twój mąż, jeżeli np Twój mąż nie chce być przy porodzie nie ma sensu go zmuszać bo i tak żadnego pożytku z niego nie będzie i stres i dla Ciebie i dla niego - lepiej żeby np. zaczekał na korytarzu, ale jeśli chcesz by był i on tego chce to nie widzę żadnych przeszkód. Musicie porozmawiać bo to ma być wasza wspólna decyzja :)

Konto usunięte

2018-05-10 12:47

Tak Olu, partner jest wsparciem nie tylko technicznym, ale tez emocjonalnym

2018-05-10 12:38

Ola najlepiej jest porozmawiać najpierw z partnerem. To bardzo niezwykła sytuacja i indywidulana dla każdej z par. Ja początkowo byłam do tego niechętnie nastawiona ale i mój mąż bardzo chce, i od znajomych mamy opinie że zdecydowanie lepiej jak partner jest obecny przy porodzie ze względu na przyszłą więź z maluszkiem, więc będziemy mieć wspólny poród.

2018-05-10 09:48

Dziękuje za komentarze. Chyba przybliżyłam się do decyzji o wspólnym porodzie. Obawiałam się, iż obecność partnera przy porodzie może wpłynąć negatywnie na naszą relację, szczególnie to intymną. Jednak z Waszych wpisów wynika, iż nikt z Was nie miał takiego doświadczenia, a mężczyzna w tych trudnych chwilach jest bardzo pomocny

2018-05-10 07:34

też sądzę ze to indywidualna sprawa dużo zależy od partnera bo jak faktycznie wrażliwy albo ma zemdlec na sali z tego wszystkiego to fakt bezsensu ale jeśli chxe o kobieta chce to warto :)

2018-05-10 07:29

Uwazam, że to kwestia indywidualna. Jeśli on nie chce nie ma sensu na siłę go zmuszać do czegokolwiek, zawsze można wziasc kogoś bliskiego na porodówkę jeśli partner nie czuję się na siłach. Każdy ma inną psychikę, a poród to jednak wydarzenie którego nie widzi się na codzien, a film nigdy nie odda tych emocji które panuja na sali porodowej ;)

2018-05-10 06:57

Mój mąż miał być przy porodzie-tak ustaliliśmy i wpisaliśmy w plan porodu. Jednak trafiłam na indukcję porodu i leżąc w szpitalu 2 dni-mąż mnie odwiedzał i bardzo źle to zniósł, zamartwiał się, że ja w szpitalu itp. Rano odeszły mi wody na KTG i zaczęło się. Powiadomiłam męża i był pod tel-bo położne twierdziły, że do wieczora nie urodzę, bo pierwsze dziecko!!!jednak jak zaczęłam dużo chodzić to poszło sprawnie i jak m wszedł do sali, synek był na wadze:)Miałam to szczęście, ze moja wspaniała lekarka prowadząca ciążę miała akurat dyżur(znała męża z wizyt comiesięcznych, bo zawsze wołała tatusiów do Usg, aby pokazać maluszka) i ona ze mną rodziła:)bardzo mi pomogła i poszło ekspresowo!ale stwierdziła, ze dobrze, że mąż nie zdążył!!!i ja też jestem tego zdania, bo jednak jest wrażliwy i nie cierpi szpitali, także by bardziej przeżywał jak ja!!! Jednak to sprawa indywidualna każdej pary i warto to przegadać, jednak nie wywierać presji!!

2018-05-09 23:49

był już taki wątek warto poszukać w wyszukiwarce. osobiście nie wyobrażam sobie by męża nie było przy porodzie mi się przydał żeby podać wodę podtrzymać za ręke dodać otuchy i pogadać zagadać zależy kto jakie ma potrzeby. pamiętaj że to nie może być twoja decyzja a wasza decyzja niektórzy mężczyźni nie chcą być przy porodzie i nie ma co na siłę ich zaciągać więc myślę że warto razem o tym pogadać kto jak uważa i podjąć decyzję wspólnie o ile się traktujecie jak para :)