Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2321 Wątki)

Obawy przed ciążą i porodem, które się nie spełniły

Data utworzenia : 2024-09-27 16:04 | Ostatni komentarz 2024-12-17 13:23

Redakcja LOVI

256 Odsłony
32 Komentarze

Drogie mamy, często słyszymy od bliskich lub od znajomych o różnych dolegliwościach, które mogą pojawić się w ciąży lub podczas porodu. Często budzi w nas to duży strach. Dzisiaj chcielibyśmy zapytać z innej strony - czy było coś czego się obawiałyście, a ostatecznie wcale się nie wydarzyło? 

 

Pamiętajmy, że każda ciąża i poród są inne. Nie warto się porównywać i negatywnie nastawiać.

2024-09-30 12:01

O tak jeżeli chodzi o poród to tak naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać a jeszcze jak się człowiek naczyta wszystkiego to już w ogóle masakra 

2024-09-30 09:30

Ja nie miałam jakoś żadnych niepokojących objawów i zawsze przenioslam caize do końca terminu cesarki czyli do 38tyg ale za każdym razem jak przyszłam na cesarkę to lekarze od noworodków mówili że to za wcześniej że mogłam przyjść tydzień później bo w większości cięcia cesarskie robią pod koniec 38tygodnia albo początkiem 39. Ale doktorka mówiła że mam bardzo cienka warstwą tej skóry a że jestem po dwóch cięciach to bala się że może mi coś tam pęknąć i wolała zrobić cesarkę w 38tyg. Na szczęście córeczka zdrowa ważyła 2780 i 51cm jak na mnie to i tak dobrze bo jestem niska i bardzo szczupła.

2024-09-29 21:58

Ja obawiałam się , że dziecko będzie ulozone w czasie porodu główką do gory jak u tego że będzie owinięte pepowina 

2024-09-29 16:31

No jeśli chodzi o sam poród to też, wiadomo, chyba większość się boi, jednak różne rzeczy się słyszy więc stres jest..

2024-09-28 18:37

Ja się bałam komplokazji w porodzie i tego wszystkiego jak to sie zacznie :). wszystko poszło sprawnie

2024-09-28 11:31

Ja najbardziej bałam się komplikacji przy porodzie, a ostatecznie wszystko poszło bardzo sprawnie! Warto zaufać swojemu ciału i słuchać personelu medycznego. Strach jest naturalny, ale często niepotrzebnie nas paraliżuje

2024-09-28 08:21

Oj tak, też się nasluchalam że pionizacja najgorsza i że bol nie do zniesienia.

Pamiętam to dobrze, stała przy mnie położna, w akwarium leżał mój synek a ja usiadłam, patrzyłam na niego i mówiłam: synku mamusia to robi dla Ciebie " i powolutku wstałam. Wyprostowałam się i ciągnęło trochę ale bez przesady. Pierwsze razy do wstawania były gorsze ale bez przesady, wystarczyło wstawać przed bok i łokieć. 

 

2024-09-28 08:08

W ciąży bałam się chorób u dziecka. Sporo stresu było przed pierwszymi prenatalnymi. Też bałam się co to będzie jak zachoruje. Miałam w połowie ciazy covida ale oprócz bólu gardła nic mi nie było. Więc tu obawy też się nie spełniły. 

 

Przygotowywałam się do porodu sn skończyło się na cesarce. Także tutaj obawy słuszne. Z pomiarów ginekolog wychodziło 4kg więc może sama ta wiadomość zablokowała coś we mnie i dlatego nie było postępu. Ostatecznie ponad 3,8 kg więc nie aż tak dużo. Ale i tak córka na porodówce była największą. Przy innych dzieciach to jakby 2 miesiące do przodu :D

 

Ze względu na wielkość dziecka obawiałam się pęknięcia, użycia vaccum, kleszczy. Cesarka była jednak zaskoczeniem ale nie obawiałam się jej. Mimo że bolało podczas operacji to nie było to aż tak traumatyczne przeżycie jak inni opisywali. Szarpanie, dreszcze zniosłam dobrze. Nie pojawiły się u mnie silne bole głowy jakimi straszyli. A w 2 dobie już latałam po sali ze zniecierpliwieniem kiedy już wyjdziemy bo tyle rzeczy w domu jest do roboty :D