Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2193 Wątki)

Nerwy w ciąży

Data utworzenia : 2013-01-20 23:26 | Ostatni komentarz 2022-11-06 13:41

Emileczka

19134 Odsłony
393 Komentarze

Jak radziłyście sobie z nerwami w ciąży? jakieś sposoby?

2013-09-16 12:46

ja się zdenerwowałam to zawszę płakałam a wtedy zawsze pocieszał mnie mąż

2013-04-08 13:44

Będąc w ciaży dostałam usg od lekarza z 3 miesiaca, moze to głupie ale dopóki mała sie nie urodziła to stało w ramce na regale;) kiedy byłam wkurzona to podchodziłam i patrzyłam na nią od razu było lepiej ;) A steru miałam co nie miara, pewnie jak każdy z nas.

2013-04-08 13:05

Ja też byłam nerwowa. Szczególnie na początku. Potrafiłam wściekać się o wszystko a mój biedny maż był tego ofiarą:( Nie wiem co się ze mną działo. Pewnie hormony robiły swoje. Na szczęście z czasem to się uspokoiło, a ja wręcz się wyciszyłam i uspokoiłam. W ostatnim okresie ciąży byłam juz tak spokojna, że nic nie było w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Ale niestety pierwsze dni po porodzie też były już bardziej nerwowe...

2013-04-06 10:57

Ojjj ja to byłam dopiero nerwowa:) hehe:) Miałam dzień, że bez powodu mnie wszystko denerwowało:) i chodziłam jak osa, wszyscy mi schodzili z drogi, żebym nie ugryzła;p heheh:) Musiałam po prostu się wygadać, wykrzyczeć, wyzłościć, i najlepiej posłuchać głośno muzyki, popłakać i przechodziło:)

2013-04-05 11:28

Nie :))))))))) Hormony buzowały, musiałąm się wykrzyczeć albo powiedzieć co myślę i przechodziło:)

2013-04-01 16:27

ja czasami sobie nie radze i wybucham... Ale jak moge to zaciskam zeby i nic sie nie odzywam... Czasami wole wszytsko przemilczec nic powiedziec za duzo chociaz nie zawsze sie da

2013-03-27 11:40

Wszystko zależy czego dotyczyło moje zdenerwowanie - jak to jakaś nieistotna sprawa szybko sobie tłumaczyłam, że nie warto się denerwować, że moje nerwy szkodzą i mi i dziecku. natomiast moja druga ciąża nie była lekka.....w 1 trymestrze dowiedziałam się że prawdopodobnie jestem chora na cytomegalię i możliwe że to świeże zakażenie....Ważyły się losy mojej ciąży i mojego maleństwa. Przepłakałam kilka dni.....nie jadłam, nie mogłam spać...całe dnie spędzałam u lekarzy na badaniach ..pobraniach krwi itp. Uwierzcie mi był to bardzo ciężko czas dla mnie i mojej rodziny (tuż przed Świętami Bożego Narodzenia). Pewnego dnia powiedziałam sobie koniec.........muszę wierzyć, że wszystko będzie dobrze, że dzidzia będzie zdrowa....a przede wszystkim że donoszę ciążę....I uspokoiłam się wewnętrznie, pozytywne myślenie pomaga. Kilka dni później na USG w 12 tc dowiedziałam się że dzieciątko rozwija się dobrze, wyniki się nie zmieniały co świadczyło o tym, że nie jest źle. A teraz mam piękną zdrową córeczkę :D

2013-03-22 07:48

Dwa razy podczas ciąży zdenerwowałam się tak ostro. Poczułam lekkie skurcze, które nie ustępowany przez dobrą godzinę. Powtarzałam sobie w myślach "tylko spokojnie" "skurcze są normalne, czasem się zdarzają" "to sa napewno skurcze przepowiadające". Starałam się odwrócić uwagę od zdenerwowania, zaczynałam coś czytać albo do kogoś dzwoniłam i gadałam o czymś zupełnie innym.