Ciąża i poród (2187 Wątki)
Masa ciała dziecka
Data utworzenia : 2020-07-03 07:51 | Ostatni komentarz 2020-07-24 20:22
Witam.
Wczoraj miałam wizytę u ginekologa ,. Na USG wyszło że maluszek waży 2620g. I z wagi dziecka wynika że to 36,1 tydzien .
A według miesiączki 35,1.
Dwa tygodnie temu na wizycie jeszcze dziecko ważyło 1955g. I z pomiarów wychodziło 33,1. Czyli tak jak z miesiączki.
Przez dwa tygodnie tak się zmieniło . Czy to normlane.?
2020-07-15 16:43
Ja przed wirusem bo w styczniu zabrałam męża i synka na USG między 18 a 22 TC. Aż mi się płakać chciało że mój synek mógł zobaczyć siostrzyczkę w brzuchu mamy.
2020-07-15 13:31
szczerze to ja sie nie pytałam czy mogę zabrać rodzinkę po prostu weszliśmy wszyscy.tylko wtedy jeszcze nie było koronawirusa
2020-07-15 13:00
A może już teraz można z mężem na usg? Ja prenatalne pierwsze robiłam dawno więc nie wpuszczali a może teraz coś się zmieniło.
2020-07-14 23:16
Zazdroszczę i nadal liczę że mnie też się jescze uda
2020-07-14 17:19
Dominika super jak udało się zabrać męża ;) dla tatusiow to tez są ogromne uczucia ;)
2020-07-13 20:33
ja na trzecie prenatalne zabrałam męża i dzieciaki.to było dla nich przeżycie..
2020-07-13 17:56
Cudownie ze strony lekarza że wposcil męża. Nie każdy ma tyle szczęścia. Ale Jescze mam troszkę czasu i cały czas liczę na to że jednak mi się uda zabrać mojego :)
2020-07-13 15:44
U mnie ta ciąża jest całkowicie inna niż poprzednia, na wszystko strasznie czekam, inaczej się czuje, może dlatego że różnica u mnie będzie 8 lat a może dlatego że ja już starsza i inaczej odczuwam.
Mój mąż jak by mógł to na wszystkie wizyty by ze mną chodził, a jak się dowiedział że będzie dziewczynka to już w ogóle oszalał, niestety przez koronawirusa jest to niemożliwe. Ostatnio moja gin zrobiła mu prezent na imieniny i pozwoliła uczestniczyć w wizycie po długim czasie (akurat 2 pacjentki odwołały wizytę),USG trwało długo, ale pokazała mu wszystko (nawet małej wlosy i rzęsy widzieliśmy). Jak chodziłam do położnej a on nie mógł ze mną iść ze względu na obostrzenia to nagrywałam mu bicie serduszka.