Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Łagodna cesarka

Data utworzenia : 2021-08-01 14:37 | Ostatni komentarz 2021-11-28 11:34

Fajerka

2659 Odsłony
324 Komentarze

Ostatnio natknęłam się na artykuł na temat tzw. "łagodnej cesarki". Jest to metoda cesarskiego cięcia, coraz bardziej popularna za Zachodzie, ale jeszcze nie w Polsce. Polega ona na tym, że położnica nie jest odgrodzona od tego co się dzieje płachtą materiału, ale przezroczystą zasłoną, dzięki czemu może obserwować łagodne i powolniejsze wydobywanie dziecka z brzucha, co choć trochę ma przypominać poród siłami natury. Dodatkowo po tak przeprowadzonym zabiegu kontakt "skóra do skóry" następuje jeszcze na sali operacyjnej, a czasem nawet przystawienie do piersi. Na sali operacyjnej może być obecny ojciec.

A wy co myślicie o czymś takim? Zdecydowałybyście się, gdybyście miały możliwość, na "łagodną cesarkę"?

2021-10-27 15:05

Tak mazią ma rację,  sama myślałam o powiększeniu ust kwasem hialuronowym, ale nadal mam wątpliwości.  Z tego co słyszałam to właśnie po kilku miesiącach trzeba to powtórzyć bo kwas się wchonie i nie ma tego efektu co powinienn być. Nadal karmie córkę więc mam jeszcze czas :D 

2021-10-27 14:26

MOnia oj tak ja też często widzę jak zmienia się twarz ludzi po botoksach może źle wykonanych nie wiem, ale często ta buzia się zmienia na niekorzyść 

2021-10-26 22:55

Nattalia123 możesz napisać coś więcej o tych masażach ? 

2021-10-26 22:54

Nie boicie się wstrzykiwać sobie coś ? Ja myślałam nad osoczem,bo mam zagłębienie pod jednym policzkiem i nie wygląda to zbyt estetycznie. Jednak zawsze bałam się komplikacji i tego,że będę to ciągle później musiała powtarzać. Może któraś z was miała jakieś doświadczenie z tym związane ?

2021-10-26 22:00

Ja bym się bała. Jak widzę niektóre kobiety jak sobie wstrzykują na początku tylko troszkę z czasem coraz więcej i więcej i później wyglądają jak glonojady 

2021-10-26 18:46

Dokładnie są inne sposoby niż wstrzykiwanie jakiś rzeczy w twarz 

2021-10-15 16:00

Niestety większość tego typu rzeczy trzbea tak powtarzać, ale wiadomo jak komus to przeszkadza, a może sobie na to pozwolić to lepiej zrobić. U mnie na zaczynającą się pojawiać lwią zmarczke pomogły masaże i kwasy w domu 

2021-10-13 17:28

Idziemka dokładnie osocze jest lepsze. Ja na moją rękę miała wszystko, jakieś blokady, sterydy i nic nie pomogło. Trochę ulgi dały masaże u fizjoterapeuty ale czasami wychodziłam od niego nieprzytomna po takim wymasowaniu bolącego miejsca. Dopiero znajoma załatwiła mi lekarza który ostrzykuje osoczem i to pomogło. Niestety na jakiś czas bo czasami jeszcze odczuwam ból więc pewnie jak wrócę do pracy to będę musiała to powtórzyć.